Inuś! Nie martw się CW! Zeszły rok był ciężki dla rodków - sucha była ziemia i powietrze. Zawiązały słabe pąki i efekt mamy w tym roku. U mnie może jest więcej kwiatów, ale malutkie

Ino, z tych wszystkich kwiatów, które pokazujesz, u mnie tylko niezapominajki kwitną. Orliki mam całkiem małe jeszcze.
O Prezesa się nie martw. Myślę, że musi nabyć pewności, że jak wyjdzie, to będzie mógł wrócić i nikt go nie wyrzuci za drzwi. On już na polu był tak długo, że na pewno nie chce tam wracać

edulkot prawdopodobnie mój znienawidzony "betoniak" powoduje, że w ogrodzie jest trochę cieplej a na pewno zaciszniej. Cieszą mnie bardzo kwitnące kwasoluby. Dają po oczach kolorami ale od tego jest wiosna, żeby było kolorowo.

takasobie też sobie tłumaczę słabsze kwitnienie suszą. Podlewałam rośliny ale to jednak nie to samo co deszcz.

Efkaraj Byłam przed chwilą w Twoim wątku i na widok cudnej zieleni aż mnie ścisnęło. Popatrzyłam na moją trawę i to już nie to. Jest różnica czy się podlewa z węża, czy z "góry". Ale wiadomo, nie można mieć wszystkiego.
Po Prezesie widać, że to kot po przejściach. Na jakiś gwałtownieszy ruch lub głośniejszą rozmowę ,kurczy się ze strachu. Jesteśmy cierpliwi i dajemy mu czas na przyzwyczajenie się do nas. Najgorsze, że za chwilę zlot a moja sąsiadka jest nieuświadomiona, że oprócz karmienia kotów i rybek, dojdzie jej sprzątanie kuwety.

Wczoraj w końcu popadało i to parę godzin. Roślinki zadowolone, chwasty jeszcze bardziej.




Eskimo ma bardzo mało kwiatów w tym roku














próbuję obsadzić murek, może roślinki będą chciały rosnąć

Inuś masz piękną zieleń, do tego tyle kolorów, czego chcieć więcej
Prezesowi czyścisz kuwetę codziennie mnie się zdarzało co 2-3 dni, ale u mnie same małe koty to i mniejsze wydalanie

Inusia ale u Ciebie już kolorowo u mnie wszystko stanęło na razie bo zimnica ale liczę że może przymrozków nie będzie i wreszcie i u mnie się wszystko rozszaleje ,cudny ten rododendron z plamką a pierisa też sobie kupiłam w tym tygodniu

Dobrze, że chociaż kotów mamy tyle samo, bo ogrodowo to nie dorastam Tobie do pięt

Wszystko cudne, nie widać żeby rośliny jakoś cierpiały. Czy ten krzak bzu to Palibin? Robi niesamowite wrażenie!

Inuś -pięknie jak zawsze ,czyściutko -ja nie nadążam pielić........

edulkot dzisiaj też padało i ogród nareszcie dobrze podlany. Od razu widać różnicę w wyglądzie roślin.
Prezesowi czyścimy kuwetę 2-3 razy dziennie. Kiedyś słyszałam, że jak w kuwecie jest "brudno", to kot robi obok. Wolę nie ryzykować.

Danusia Ty już masz doświadczenie z pierisami a ja po porażce parę lat temu, znowu się skusiłam. Ale tak mnie zachwycił, że nie sposób było go nie kupić. Teraz będę się martwić , jak przetrzyma zimę .

Semper wyobraź sobie, że mojemu M trzy koty to za mało. Ostatnio u weta było ogłoszenie, że ktoś ma do oddania małe kotki i M się zastanawiał czy nie wziąć. Normalnie zwariował.
A co do ogrodów, to u każdego coś innego zachwyca. Twoje prymule, to cudo i nie tylko one.

Lukrecja tak, to Palibin. On już jest stareńki i po przekwitnięciu traktuję go nożycami do żywopłotu.

zanetatacz też nie nadążam z pieleniem a na fotkach staram się nie pokazywać okazałych chwastów.

Kilka migawek z mokrego ogrodu.

Inuś no normalnie bodziszek już kwitnie i krzewuszka no pięknie a ogólne widoczki przepiękne

A mój ogród nadal suchy zerkam na Twój z podziwem .Podlany ,jak złoto ,a rośliny wyglądają super .
Twój bzik wygląda niesamowicie ,czy Ty go przycinasz ,że on taki okrągły ? mój rośnie na patyku i jest dużo mniejszy ,ale przy jego zapachu ,to niech się wszystkie bzy schowają

Krzewuszka już Ci kwitnie? Pewnie ma ciepłe stanowisko. Moje w pąkach.
Fajnie nap podlało! Trzeba się cieszyć, bo nie wiadomo, kiedy będzie kolejny deszcz.

Danusia bodziszek ze zdjęcia ma cudny, intensywny kolor. Na zdjęciu tego nie widać, bo marny ze mnie fotograf.

Nowinka mam nadzieję , że u Ciebie też w końcu podlało. Palibin jest cięty nożycami elektrycznymi do żywopłotu.

takasobie wczoraj nam też podlewało przez parę godzin. Jeżeli wierzyć "internetom" , to cały maj ma codziennie przelotnie i nie tylko padać. Tylko żeby chciało być trochę cieplej, to będzie raj w ogrodach.

Ogród po deszczach pięknie wygląda.

Prezes od paru dni próbuje wyjść do ogrodu. Widać, jak to robi ostrożnie i bardzo się boi. Jak tylko coś go wystraszy , to od razu ucieka do domu. Jest nadzieja, że w końcu zacznie żyć, jak normalny ,szczęśliwy kot.

Przepiękny ten kwitnący głóg -i ja się w tym roku doczekam kwitnienia a czekam 4 sezon ,hosty też cudne

Pięknie kwitną Ci już azalie i rododendrony, moje dopiero się zbierają ale dziś zrobiło się zimno więc zbyt szybko nie zakwitną a w dodatku po ubiegłorocznej suszy część azalii będzie słabo kwitła. Głóg piękny mój niestety nie obudził się po zimie.

Piękny teraz czas w Twoim ogrodzie, soczysta zieleń i mnóstwo kolorów.
Jednak najbardziej zadziwił mnie lilak, taki gęsty i duży. Czy to jedna roślina?

Pięknie wygląda czarny bez! Jaka to odmiana? Ja kupiłam kilka lat temu w Bablinie i nie pamiętam swojej nazwy, ale rośnie w półcieniu i jest w związku z tym bardziej koronkowy.
Przyrosty świrku milusie!
Hosty cudnie i soczyście się otwierają!

Inuś cudne kwitnąco juz u Ciebie bez zachwyca jak zwykle ale mnie też trochę przeraża bo ja mojemu az tak dużo miejsca nie zostawiłam

Ależ ci pięknie wszystko kwitnie- tyle kolorów! Podoba mi się i czarny bez i Palibin- i rododendrony! Różne duże hosty... To drzewo pod parkanem kwitnące różowo i głóg... Masz taki radosny ogród...