Żanetko, Nelu, Wiesiaczku ten wątek robi się już przydługi i .....................nudny
Za jakiś czas otworzę nowy


Elżbieto - ANIU, krzewuszki to nowe nasadzenia. Te małe to z wiosny tego roku. W starym ogrodzie nie maiłam na nie miejsca.
Nowy wątek otworzę oczywiście. Ogród z oseska poprzez niemowlaka wchodzi w okres "żłobkowy" . A więc czas na nowe


Inko - tak będzie...............................za trochę
Krzewuszki na mojej glinie idą jak burza.

Verciu, paczuszka do Ciebie poszła od pana Y.. Jesli nie dojdzie przed świętami, nie ma strachu, bo zimno jest.
Pudełko do zwrotu

Majowe piwonie - nie mam typowo majowych odmian, a te zakwitły sobie w najlepsze

na takie rozwiązanie to mogę się zgodzić ,ale nie uważam ,żeby ten wątek był nudny..... a Verciu -ta ostatnia piwonia to co to?-piekna jest i jeszcze ta na dwóch pierwszych fotkach ,zresztą u ciebie same rarytasy

Pollutku, dziękuję o pudełku będę pamiętać

Żanetko jeśli pytałaś o tę, to "Crazy Disy"

Na ostatnim zdjęciu "Green Halo"

Skrzacik z pierwszą wizytą w Polsce - tak niedawno to było



Dzisiaj "siedzi" już na walizce..................w drogę do babci i dziadka

Ależ te dzieci szybko rosną . Toż to już duża panienka

piku napisał:
Rówieśnica mojego ogrodu

A ogród równie uroczy

Wiesiu

Masz imponującą kolekcję piwonii! Ale Ty masz możliwości przy Twoim areale! Ja mam 4 takie zwyczajne ogrodowe piwonie, nawet nie znam nazw.
Dziewczynka urocza!

Vero,to już nie skrzacik, tylko śliczna panienka.
Piwonie przecudne a z tym nudnym wątkiem to tak przez pomyłkę napisałaś , bo chyba sama w to nie wierzysz.

[/b]Poll napisał:
Poluś. paczuszka dotarła Bardzo, bardzo dziękuję
O pudełku nie zapomnę


Miłko, sporo piwonii wypadło po przenosinach ze starego ogrodu. M je przesadzał, później zalało ogród na kilkanaście dni i efekty więcej niż mizerne Ale już rozglądam się za nowymi

Inko, naprawdę zaczyna mnie nudzić ten wątek. Same odgrzewane kotlety. Myślę, że z wiosną coś się zmieni..............

Vercia no normalnie możesz być pewna że postaram się ze wszystkich sił dotrzeć na zjazd bo jak nic lanie Ci się należy za stwierdzenie że ogród przy którym mi szczęka wiecznie opada i z moimi ulubionymi maleńkimi rarytasami i wielkimi zachciewajkami nazwałaś NUDNYM a o zamykaniu to nawet nie chcę słyszeć no chyba że w jeden dzień zamkniesz ten a na drugi otworzysz następny
Dla cudownej wnusi która jest jak cudna iskierka przesyłam
Babcia mnie dzisiaj za bardzo zdenerwowała to buziaków nie będzie

Skrzacik to stoi obok panienki Wiem, wiem, ja też na swojego dziewięciolatka jeszcze czasem tak mówię, choć sięga mi już do splotu słonecznego
Potwierdzam to, co pisały poprzedniczki, Twój ogród nie jest i nigdy nie był nudny. Ani ten ani poprzedni. Zawsze z przyjemnością Cię odwiedzam.

Verciu ogród Ci się znudził czy tylko nasze pory roku chciałabyś żeby ciągle było co focić i pięknymi nowościami kłuć nas w oczy w sezonie nie widziałyśmy wszystkiego i dlatego każdy odgrzewany kotlet jest lekko strawny, bez obaw o nasze znudzenie

Skrzacik przeobraził się w piękność, jak motylek

Kochani, dziękuje za miłe wpisy

Zdrowych, Radosnych i Spokojnych Świąt Wszystkim życzę

Dziewczyny - Skrzacik serdecznie dziękuje za przemiłe wpisy pod jej adresem i przesyła buziaki