U was nie było przymrozków? Piękna wiosna

Przedstawiam mój skromny ogród,który powolutku powstawał od 2015roku. Lato 2024r.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
. Rabata łukowa.
.
.
.
.

Bardzo ładnie Moniko ! Namawiam do zalożenia swojego wątku

Ja też. Pokaż koniecznie więcej w swoim wątku.
Opowiedz jak powstawał

Gosia Margo2. Mam wątek ale na innym forum, na ogrodowisko.pl pod nazwą Ogród hortensjowo różanecznikowy.

CD. 30.07.2024r.
.
.
.
.
.
.
.
.

CD. 10-16.08.2024r.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.

Właśnie kupiłam mieczyki abisyńskie.
Czy one zimują Ci w gruncie, czy wykopujesz?

Gosia. Mieczyki asbisyńskie wykopuje na zimę z gruntu.

Końcem września tego roku miałam przyjemność gościć u Beatki (beatazg)

Piękny widok z tarasu na ogród i zaporę w Solinie.






Zapraszam na zwiedzanie ogrodu













Cdn.

Pięęęknie!
Czekam na hosty I kozy!

Dorotko oczywiście będą i hosty i koza











Obłędna siewka Hosty 'Ice Age Trail' Kawałek tej kępy rośnie już u mnie



Uroczy klonik, siewka Beatki



Języcznik nabyty pod nazwą Asplenium scolopendrium 'Spiralis'



Onychium



Hortensje ogrodowe




Intrygujący iglak. Wygląda jakby był chlapnięty wapnem



Cdn.....

Taki wehikuł















cdn.

Jest i woda w ogrodzie






Widok z ogrodu na zaporę w Solinie



i widok z zapory na dom i ogród Beatki




Pożegnalna fotka



Beti dziękujemy wielce za gościnę i prezenty Miło było poznać się w realu. Ogród masz piękny i w pięknej okolicy.
Do miłego zobaczenia

Basiu dzięki

Beata pokazuje tak niewiele ze swojego wspaniałego ogrodu (i okolic..!)

Jestem nim zachwycona!

Dzięki Basiu za relację. Super ogród i w jakiej okolicy . No i te kozy! Nikt takich asystentów ogrodowych nie ma

Beatko, miło było zobaczyć Twój piękny ogród i Ciebie. I ogród i okolica cudne. Pozdrawiam serdecznie.

Basia, dziękuję za fotorelację.

Dziękuję dziewczyny i dziękuję pięknie Basiu . Jestem mile zaskoczona i jak pięknie wygląda ogród pokazany nie moimi oczami . Kiedy zdążyliście zrobić tyle zdjęć ? .
Zawsze wszystkich serdecznie zapraszam do siebie , bo tak mało jest osób zainteresowanych zielonym .
Z uwagi na to że jestem coraz starsza , coraz mniej mi się chce , chociażby robić zdjęcia . W zimie żałuję , że mam ich tak mało . Dzisiaj związałam kilka miskantów sznurkiem , tych przy oczku i syn to wszystko pościnał podkaszarką , ale choć wzięłam rękawiczki , to ściągnęłam i na końcu chciałam oberwać kilka pędów przy dużych kamieniach i poprzecinalam palce ostrymi liśćmi . Krew nie chciała się zatamować .
Ponieważ pogoda w miarę była w ostatnim tygodniu , wzięłam się też za przesadzanie siewek host . I już 220 doniczek zapełniłam i jeszcze dokupilam wczoraj 50 doniczek , wszystkie 5 litrowe . Więc około 90 sadzonek jeszcze czeka . Wszystkie zostaną w doniczkach , bo nie będę miała siły już je do gruntu posadzić .
Z uwagi na suszę jaka jest co roku w lecie, kupiłam mauzera i jeszcze jednego planuje kupić by nie tracić przede wszystkim host . Jeszcze agawę mam w donicy na zewnątrz , taki ze mnie ogrodnik . Tak ładnie w tym roku przebarwiła się Mikawa , pewnie dlatego , że przymrozki nas omijały jesienią .



Beata

beatazg napisał: Chorobcia, przez te miskanty mogłaś się wykrwawić

Nie wiedziałam , że dla ciebie Tomku , mój rozwalony palec to taki interesujący temat do analizowania na forum . Może jakieś krwiste zdjęcie palca ?. Nie masz pewnie miskantów , a paprotką to palca nie rozwalisz

Beata