Majeczko, nie, nie wycinam wszystkich swoich traw jesienią. Giganteusy, to żelazne trawy, im nic nie będzie a wolę teraz przyciąć, bo wiosną smiecia od niego, że głowa boli. PRzycięłam też prosa na wejściu do Sławojkowa, bo dużo tamtędy jeżdżę z taczką a one mokre od tych opadów i mnie całą moczą. I tak je likwiduję, więc nie musze za bardzo trzymać się ram.
Już wydałam 2 kępy, jeszcze chyba 6 zostało...GDyby ktoś chciał je ode mnie zabrać, moge nawet wykopać, ale wysyłac, to juz nie będę.
Nowinko, trzymaj się cieplutko, trzymaj!
Tomasz da znak na forum, tak obiecał...To nie moje paproty, tylko jego, wiec w jego sprawy nie będę się mieszać, bo mnie okrzyczy i po co mi to?
Ewciu, z kręgosłupem już niemal super dobrze. Wiesz, jak to jest - w moim wieku już trudno się spodziewać, że będzie lepiej.
Izo, może zimą, mają więcej czasu, sporządzę plan Jędrzejówki
Mam przecież mapy do celów budlawnych
Póki co, niech zostanie tajemniczą Jedrzejówką
----
No cóż...snieg na przemian z deszczem... Ewidentnie koniec sezonu! Rozpoczyna się czas odpoczynku i rozjazdów.
W sumie, posadzone mam wszystko (prócz tego, co jest w Anglii), Sławojkowo wyczyszczone...SZkoda,że nie zdążyłam ze średnim hostowiskiem, ale trudno, dokończę w zimie, jesli bedzie ciepło, albo wczesną wiosną. Lubię pracować zimą, wiele bardziej, niż latem, bo nienawidzę upałów.
Być może zimą uda się dobudować choć kawałek muru po drugiej stronie bramy? Koniecznie musze kupić bramę i to już docelową, bo na całą zimę Jędrzejówka nie może zostać otwarta.
Potrzebuję też furtkę boczną, zamykającą boczne wyjście na pole Marcina. Boję się, że tamtędy mogą wchodzić zwierzęta i będą niszczyć mi drzewa i krzewy.
Liczę jeszcze na ocieplenie za 2 dni - wylatuję 25, więc jeszcze coś mogę szarpnąć
Podobno maoże być nawet około 10C
Co ciekawego w Jędrzejówce? Hehe...Zamykając sezon, ściągnęłam już wszystkie zdjecia na dysk zewnętrzny, więc najpierw musze go podłączyć i poszperac
Pojawiły się zielone szczypiorki szafirków, więc chodząc, musze uważac, aby ich nie uszkodzić
Rośnie ilość worów z liśćmi do kompostowania...W przyszłym roku będe potrzebowała duuuużo żyznej ziemi
Co sie da, ładuję na kompost, także skorupki z zaprzyjaźnionej cukierni
Podziwiałam ostatnio moje sieweczki nerecznic w zagłebniku dryopterisowym...Sporo ich i niektóre bardzo ciekawe
Wszystkie rośliny zimozielone rozpoczęły zimowe wybarwianie. Nawet epimedia wyglądają zupełnie inaczej
Oczyszczone Sławojkowo zrobiło się bardzo puste
Ostanio przybyło mi kilka drzew i krzewów np neillia affinis, wiśnia japońska Royal Burgundy, nowy perukowiec Dusky Maiden Londus o nieco karbowanych listkach
Rozpoczęłam wczoraj watek o motywie paproci w sztuce i artykułach codziennego użytku...Bardzo prosze o ewentualne wspomożenie...
Na fotce karta pocztowa z okresu wiktoriańskiego)