Pikutku,donosze Ci, ze Twoj ogrod byl na konkursie zlotowym jedynym,ktory rozpoznalam bez cienia wątpliwosci

O rety, byłam w konkursie-jestem dumna , choć nie wiem czym sobie zasłużyłam na takie wyróżnienie

Wiesiu białe kwitnienie jest wspaniałe jak na dworze upalnie, ale nawet w takie przyjemnie chłodne dni też lubię oglądać pobielone zakątki ogrodu, robi się jakoś jaśniej
Jak to nie wiesz czym zasłużyłaś, całością pięknego podkarpackiego ogrodu z cudnymi widokami

Też lubię białe Majko, chociaż nieładnie przekwitają.
To może jeszcze malutki rodek tonący w trawie

Rhododendron 'Cunnigham's White'

Na zdjęcie "konkursowe" zasłużyłaś tym, że robisz piękne panoramy

My mieliśmy rozpoznać ogrody forowiczów po fotografiach Nie było łatwo, ale zajęłam 3. miejsce ex aequo
Najlepsza była Dorotka dodad

Gratuluję więc miejsca na pudle i przesyłam poza konkursem nieogrodową panoramkę

Oj lubię biel jest taka niewinna a łączona z niebieskim dla mnie bajkowa

Białe z niebieskim powiadasz
Proszę bardzo

Niezapominajka (Myosotis)

Twój ogród Wiesiu jest jednym z moich ulubionych ale jeszcze bardziej podobają mi się krajobrazy,których tak nam żałujesz.Widoki z Twojego ogrodu na okolicę są fascynujące a więc usilnie domagam się i takich fotek

Romciu, na aktualne trzeba będzie poczekać do kolejnego wyjazdu ale specjalnie dla Ciebie cztery pory roku

wiosna
przed domem


z łąki powyżej domu a dom to ten zielony dach )


lato
obrazki z tarasu




jesień




zima

Pikutku, czy pamiętasz imię irysa, którego mi wysyłałaś? Oczywiście w zeszłym roku, piękne, aksamitne, fioletowe kwiaty. Już o to pytałam i zapomniałam niestety
Pyszne zdjęcie z jesiennie melancholijnym Wikusiem

Haniu, to

Iris hybrida 'Dusky Challenger'


z fioletów mam jeszcze

Iris hybrida 'Black Dragon'


Chcesz?
A dla Ciebie dzwoneczek Twój-mój

O dzięki za te widoki i doczytałam, że podkarpacka kraina - szczególnym sentymentem darzę ją, bo swego czasu pracowałam w całym Podkarpaciu a i rodzina w Krośnie mieszka i męża mam stamtąd. I znowu kochane maki Pięknie masz, po prostu wzdycham... Będę zaglądać z przyjemnością

Miło mi Aniu, że i Ty masz sentyment do Podkarpacia .
Maczki dla Ciebie

Wiesiu te Twoje widoki przyprawiają mnie o szybsze bicie serca no masz je cudne i sama z chęcią bym się na takie widoki z własnego tarasu pisała

Majko, Ty pewnie będziesz z tarasu podziwiać masę różanego kwiecia , czego u mnie nie uświadczysz . Róże u mnie jedynie w żywopłocie

Róża pomarszczona (Rosa rugosa)


Róża gęstokolczasta (Rosa pimpinellifolia)


Róża dzika (Rosa canina)


Róża czerwonawa (Rosa glauca)

Wiesiu nie samymi różami ogrodnik stoi
A róże masz śliczne, a rosa pimpinellifolia czyli spinosissima to moja ulubiona z tych dzikich, mam ich kilka i wciąż pragnę więcej

edulkot napisał:
Tak jak nie samymi żurawkami, irysami czy innymi roślinami wciągającymi biednego ogrodnika w sidła kolekcjonowania

Moje róże to na razie małe krzaczki a ulubiona to glauca i tej chciałabym zdecydowanie więcej
A na razie sieję wszystkie jakie mi wpadną w ręce, najczęściej jednak rugosy.

Cześć Wiesiu

Ja od razu z pytaniem :przy okazji zlotu skoczyliśmy sobie do ogrodu botanicznego w Lublinie
i tam ,razem z Andrzejkiem wypatrzyliśmy piękne okazy wrotycza i krwawników.
Były to gatunki (odmiany?) bałkańskie.
I podczas szukania tych roślin w necie , wyskoczył mi Twój wpis (na tamtym forum) mówiący właśnie
o tymże krwawniku
Czyżbyś miała go u siebie? Z nasion ?
Taki wielki wysoki krwawnik z kremowymi kwiatami ,w opisie było chyba grandiflorum.

Pozdrawiam Cię serdecznie!

Wiesiu, z rugosami najmniej kłopotu, za to pozytek dka ludzi i ptaków....