Danusiu, ząbkowanego miałam trzy kolory ale został mi tylko taki blady fiolecik, a tak je lubię

Margosiu, fiołki bardzo lubię, pozostawiłam więc im miejsce gdzie nic nie rośnie i tam się mogą panoszyć do woli

A dziś narcyzowo

piku napisał: Ja na nie mówię bżdąkile
Fotki jak zwykle super

Wiesiu postaram się zapamiętać gdyby mi się wysiało więcej innych kolorków

Tomku, bżdąkile powiadasz , fajnie brzmi włączam do mojego ogrodowego słownika
To dla Ciebie paprotowo










Danusiu, niech więc Ci się dobrze wysiewają
a dla Ciebie pierwiosnek




Rośliny śpieszyły się do słonka a mróz nie odpuścił

Ja Wiesiu Poprosze bardzo o nasionka tego pierwiosnka!

Wiesiu u mnie kolejny dzień mrozi nocami dzisiaj rano Piotrek jak wstawał to było -10 ciekawe jak roślinki sobie poradzą

Wiesiu U mnie podobnie jak u Ciebie z trzech kolorów pierwiosnka został jeden przed mrozami kupiłam biały jestem ciekawa czy przetrwał mróz bo doniczkę które postawiłam wiatr zwiał.

Miłko, pierwiosnek w donicy na noc nakrywany ale nie wiem czy da radę i zawiąże nasiona, bo jakiś zemdlały jest , będę jednak pamiętać

Danusiu, u Ciebie zdecydowanie zimniej ale może okrywa śnieżna nieco pomoże

Gieniu, chyba ten jasny fiolet jest najmocniejszy . A ja przed mrozami kupiłam lekarskiego czerwonego i mimo tego że go na noc przykrywam donicą to jakiś zemdlały jest , ma jednak nadzieję że korzonki dadzą radę

cebulica i sasanki wyglądają dobrze



hiacynty takoż



tulipany pomalutku się podnoszą ale bratki wyglądają kiepsko

Widok tulipanów smutny ale wiem z doświadczenia, że się podniosą , bratki też.
Bżdąkile cudne. Zarówno kwiaty jak i sama nazwa. Trzeba zapamiętać.

Ino, tulipany faktycznie pomalutku podnoszą łebki



ale bratki pozostały plaskate

Natomiast brzdąkile, w towarzystwie mają się całkiem nieźle

U mnie najgorzej wyglądają cesarskie korony, nowe nabytki. Stare statecznie wyrastają i jest nadzieja, że może one ucieszą oczy

Wiesiu śniegu były resztki tylko od północnej strony więc chronić nie chronił a rano znowu -10 ciekawe ile dzisiaj znów przyłoży

U mnie na 1 piętrze było o 2 stopnie cieplej niż wczoraj ale jeszcze -3.
Wczoraj narzucona domowa izolacja ...dzisiaj trzeba się przewietrzyć !!!

Jak jest mrozik, to kwiaty omdlewają. ja jestem dobrej myśli!

Moje pierwiosnki lekarskie już tez maja pąki. One są cudowne! Piękne masz narcyze!

Podniosą się wszystkie, przynajmniej dotąd tak bywało, pierwsza fala zimnych nocy minęła ale od poniedziałku znów a tak sie cieszyłam, że będzie lepiej na dłużej, oby owocowe sie nie rozszalały z kwitnieniem. Wisienka obsypana pączkami

Przymrożone kwiatki się podniosą, ale wysuszone liście już chyba nie. Dzisiaj widziałam jak dużo tych zielonych małych roślinek jest suchutka, np fiołki na wydmuchowie chyba będą musiał odbudowywać liście bo wyglądają jak siano

Verciu, cesarskie korony nie były u mnie takie wyrywne, chyba że w ogóle się nie popiszą

Danusiu, to mróz u Ciebie nieźle się trzyma, u mnie dziś było na plusie

Olusiu, u mnie też było dzisiaj wietrzenie , nawet pies nie odmówił spaceru

Miłko, pierwiosnek się podniósł to pewnie coś z nasion będzie

Ewciu, większość się podniosła ale z bratków tylko te maluchy a z ciemierników większe kępy a młode wyglądają nieciekawie . Cieszę się że wisienka się spisuje, moich jeszcze nie miałam okazji podglądnąć

Majko, wysuszonych liści nie mam ale spor takich miękkich bez życia , ale fiołki nic sobie z przymrozków nie zrobiły

Biedaczek nadal leży


A większa kępa już ma się dobrze


Tulipany też coraz lepsze


i nawet jakieś krokusy jeszcze się pokazały

A dziś ogrodowe radości

Moje ciemiernikowe maleństwo podniosło się z gleby ku słonku



tulipany też pokazały słonku buźki



I mam jednak kokorycz

Kokorycz piękna na pięknym słonku! Ja mam całe pole różnorakich i już chyba się z nich nie cieszę, choć są fotogeniczne.
Ciemierniki już tak chyba mają. Moje też położyły się o potem wstały. Ja tylko jestem ciekawa, jak będzie w przyszłym sezonie. Jak te nowo zakupione ciemierniki zakwitną.

A u mnie tulipany nie kwitną a mam takie wczesne, ale chyba w tym roku nie zakwitną bo jak sadziłam jesienią to cebulki były liche