Danusiu a gdzie zamawiasz cebulki ja dzisiaj też zamówiłam u Królika /drugi raz /
Przybyło Ci kawałek ogrodu i przez zimę możesz wszystko zaplanować - ciekawe jak masz obraz?

Marysiu ja też zamówiłam u Królika bo mieli ładne ceny w zeszłym roku zamawiałam na Cebule.pl ale w tym roku na razie nawet najmniejszej promocji nie mają a w drodze jest już paczka cebulowych co Gosia mi kupiła na wyprzedaży Co do rabatki za płotem to na razie pod płotem rośnie tam śiwdośliwa,wiśnia Amanogawa ,śliwa wiśniowa Nigra i maleńka sadzonka orszeliny różowej jeszcze ze dwa jakieś drzewek bym chciała tam posadzić ,może kilka krzewów tylko wszystko musi lubić wilgoć.Mam tam juz kilka małych sadzonek irysów syberyjskich ,języczki i liliowce ale to wszystko na razie do ogarnięcie i rozplanowania przez zimę
Słoneczko dalej pięknie świeci a ogródek ładnie się przebarwia choć już coraz więcej liści opada








Pierwiosnki oczywiście dalej pięknie kwitną

Berberys ma tyle owoców? -o rany mój ma tylko takie pojedyncze ,ale Ci ziemi przybyło ...będzie się działo , ja dziś też sobie przywłaszczyłam kawałki ziemi z drugiej strony płotu i nasadziłam rugosy dla zapachu i owocu

Żanetko ja myślę nad kalinami i dereniami bo krzewy muszą lubić wilgoć ,tak samo byliny bo podchodzi woda od potoczka

Pierwiosnki? Nie tylko u Ciebie widzę! Gosia też chyba pokazywała!
Berberys rzeczywiście się popisał! Malowniczy! Muszę obejrzeć swoje!

U mnie tylko jeden prymulkowy kundelek zakwitł ponownie, więc uwazam, że to zupełnie niesprawiedliwe
Podobnoberberys mozna jakoś przetwarzać? Używasz te owocki do czegoś, czy zostawiasz ptakom?

Ja już nie mam ani kawałka ziemi do zagospodarowania .Została mi jedna miejscówka ,która trzymam na ostatni różanecznik wiosną .I koniec Powinnam się bardziej interesować mniejszymi roślinami ,a mnie wciąż kuszą duże .

Miłeczko pierwiosnków kilka całkiem ładnie kwitnie a kilka zapączkowanych ale nie wiem czy zdążą
Polus też czytałam ze te owocki można przerabiać ale zostawiam na zimę dla skrzydlatych gości
Ewuś u mnie więcej drobinek bo od tego zaczynałam jakoś tak na odwrót

Do popołudnia było mgliście i chłodno ale koło 13-tej wyszło słonko i zrobiło się przyjemnie ,udało mi się wsadzić cebuli a trochę w tym roku zaszalałam te są z Biedronki bo były w super cenach a jeszcze ma dojść zamówienie moje i sąsiadki od Królika


W okno od salonu uderzył mi chyba młody myszołów na szczęście doszedł po chwili do siebie i odleciał


Kilka kwitnących pierwiosnków

A moje cebulki wciąż czekają na moją litość ale co mam się śpieszyć jak większość miała przyjść na teren wkołodomkowy a tam ciągle pobojowisko a nie rabaty
Danusiu terenu masz do dyspozycji nic tylko szaleć na wodolubnych roślinach to ja się nie znam, u mnie bliżej do sahary niż do jeziora

Majeczko na plany mam cała zimę bo u mnie listopad to za późno na sadzenie .Myślę że jaeszcze na pewno jakieś kaliny dosadzę bo bardzo je polubiłam a lubią wilgoć a nad bylinami musze pomyśleć

Danusiu zima to najlepszy czas na rozmyślania o przemianach ogrodowych, a jak będzie normalna zima to będziesz miała sporo czasu
Ja gonię z czasem i własną słabością, bo kto wie co przyniesie końcówka zimy, może syn w końcu zechce burzyć stary dom, a przed domem rośnie sporo dobra

Jeden ma za mokro, drugi za sucho jakby nie mogło być bardziej sprawiedliwie.... u mnie pustynia
Zaszalałaś cebulkowo, myslę, że wiosna pokażesz sliczne kwiaty, tyle cebul+te w drodze , może jeszcze cos sie trafi ja swoje grupuję, mam porozsiewane tu i tam i wcale ich nie widać a tu w kupie siła

Ewuś na ten rok to już raczej będzie końcówka bo trochę nas z kasą ciśnie i nie chce przeginać bo mi Mm zawału dostanie za to na wiosnę muszę uzbierać bo aż tyle do podzielenia nie mam żeby koło potoczka obsadzić

Czytałam o kategorycznym zakazie przesuwania kostki i powiem Ci, że daję Ci najwyżej rok
Ja tam miałam. W zeszłym roku stwierdziłam, że to ostateczny kształt rabaty, że więceij będzie źle, a tym roku rabat już się poszerzyła i chyba w przyszłym roku też trochę trawnika uszczknę
Faknie, że masz tyle kwitnących pierwiosnków. To tak jakby wiosna wróciła
U mnie kwitną tylko 2, ale to i tak dobrze, bo ja do pierwiosnków szczęścia nie mam

Gosiu ja nie wiem dlaczego jakoś nikt w te moje zapewnienia nie chce wierzyć normalnie mi nie pomagacie i sama zaczynam wątpić a pierwiosnki wiesz że i one chyba tez to wiedza dlatego tak się starają

Danusiu, maluch, to raczej młody krogulec. Myszołowy mają zaokrąglony ogon
Aleś się zacebulkowała, będzie cudnie na wiosnę
A moje pierwiosnki, te najzwyklejsze, nie kwitną, za to utworzyły już gruby dywan. Mam odmianę dywanową

no zakupy cebulowe ,ja w swojej biedrze nic nie wypatrzyłam,ale w sumie to dobrze bo też nie umiem powiedzieć -pas ,taki zachłanny ogrodnik ze mnie ....

Ewuś dzięki ja się na ptakach za bardzo nie znam a takie to wale u mnie nie goszczą co do cebulek to mam nadzieję że będzie ładnie wiosną a co do pierwiosnków to jeszcze nie mam odmiany dywanowej to chyba będę prosić o sadzonki
Zanetko ja tylko na cebulki skusiłam się jesienią z resztą czekam do wiosny

Danusiu, my to jesteśmy wszystkie zielonozakręcone. Dla nas pełnią szczęścia jest wolny kawałek ziemi do obsadzenia. Zacebulowałaś się totalnie. Wiosną będzie pięknie , tylko najpierw trzeba to całe dobro posadzić. Jak ja tego nie lubię a co roku maniakalnie dosadzam.
Pierwiosnki pikne. One co roku powtarzają kwitnienie, bo jesień przypomina im wiosnę.