Dzięki, Miłko!
Jeszcze kilka zdjęć dalii z OB w Warszawie (niestety, nie wzięłam ze sobą aparat fotograficzny)

24.09.2023
Chociaż jest jeszcze bardzo ciepło, a jednak jesień jest już zauważalna...

Magnolia tripetala




Magnolia Ashei









Trójsklepki
Kupiłam na wiosnę w Lidlu. Mało je nie straciłam, ale coś tam urosło i nawet zakwitło





Araukaria w tym roku strzeliła do góry



A taki sympatyczny gość do nas zawitał!
Cieszę się bardzo!

Rzeczywiście, jaka czarna mordka, śliczny.
Trzy razy robiłam podejście do magnolii, niestety ostatnie wykończył czerwcowy przymrozek. Mogę u Ciebie podziwiać.

Dalie w OB cudne! Dzięki za fotoreportaż!

Swietko, ten stawek z nenufarami jest cudowny
Czy araukaria zimuje u Was w ogrodzie?

Ale fajnie owocują Ci magnolie , ciekawa jestem czy kiedykolwiek zdarzyły Ci się siewki? Z jeżyka w ogrodzie też cieszę się bardzo to wyjątkowo sympatyczne stworzenie , a na dodatek żywi się ślimakami

Kasiu, tak, śliczny ten jeżyk. Mam nadzieję, że zostanie u mnie w ogrodzie na stałe i że jeszcze nie raz go spotkam.
Jeżeli chodzi o magnolie, to może spróbuj jeszcze posadzić magnolię kobus i magnolię stellata. To są najbardziej odporne na mróz magnolie. Warto spróbować.
Miłko, no nie da się przejść obok kwitnących dalii obojętnie Żałowałam tylko, że nie wzięłam aparat fotograficzny ...
Ewuś, dziękuję!
Araukaria przezimowała już 2 zimy. Okrywałam ją oraz układałam 2 worki z korą obok pnia. Zapowiadają ciepłą zimę 2023/24 więc może rzucę tylko te 2 worki Generalnie nie lubię okrywać cokolwiek, bo nie mieszkam przy ogrodzie i nie mogę w razie mocnego ocieplenia tak od razu zdjąć te zabezpieczenia ... W każdym razie z tym okrywanie jest jak w tym przysłowiu: I tak źle, i tak niedobrze.
Wiesiu, te "owoce" magnolii czasami mają przedziwne kształty Samosiew nigdy mi się nie zdarzył. Próbowałam siać sama i nawet przetrzymałam nasiona magnolii w lodówce ale po wysianiu do doniczek wykiełkowane już nasiona uschły. Może spróbuję jeszcze raz i będę trzymać doniczki na parapecie, a później na balkonie. Może wtedy coś i urośnie bo będę mogła bardziej kontrolować wilgotność ziemi w doniczkach.
Tak, jeże żywią się ślimakami. Mam nadzieję, że na dłużej zechce zostać w moim ogrodzie, wtedy może i populacja ślimaków się zmniejszy.

Ale fajnie, że jeżyk Was odwiedza..! Ja u siebie jakoś nigdy nie zauważyłam, bardzo żałuję. Gratuluję figowych zbiorów!
Podziwiałam magnolie, ale zachwyciły mnie lilie wodne, te kremowo-różowe, piękny widok.

Izo, dziękuję
Jeżyka to i ja po raz pierwszy od 19 lat uprawiania ogrodu spotkałam. Chciałabym, żeby został na dłużej, więc muszę mu zrobić przyjazne warunki. Myślę, że trzeba zostawić stertę pościnanych gałęzi żeby miał miejsce, gdzie mógłby sobie spokojnie przezimować.
O, tak, figowiec w tym roku zaskakuje nas zbiorami! Jeżeli zima znów będzie łagodna to można liczyć na obfite zbiory i w przyszłym roku.
Lilie wodne też pięknie kwitną w tym sezonie. Żałuje tylko, że to nasze oczko wodne okazało się dość małe i nie ma już miejsca na dosadzanie innych pięknych odmian...

Jesień w ogrodzie jest coraz bardziej widoczna i chociaż jest jeszcze dużo zieleni ale i przebarwiających się ładnie krzewów i drzew również przybywa.
Po bardzo suchym okresie ostatnio dość często pada. Cieszy mnie to, bo nareszcie wrzosowate rośliny napiją przed zimą. A to jest bardzo ważne, bo w tym sezonie kwitnienie rododendronów było marne.

14/15.10.2023

cd.

cd.

Widzę że i Ciebie Swietko zauroczyły fuksje , czy już zimowały u Ciebie czy to nowości?
Rododendron już ładnie zapączkowany pewnie w przyszłym sezonie da popis . A to ostatnie to może wrzosiec drzewiasty?

Swietko fuksje i cyklamen mnie zachwyciły a ostatnie zdjęcie tak jak Wiesie zaciekawiło -co to to???

Wiesiu, tak, fuksje są urocze. Kiedyś miałam na nie fazę ale mam problem z przechowywaniem, więc szybko się wyleczyłam
Teraz próbuję z odmianami fuksji magellańskiej. Z 'Riccartonii' 2 razy nie wyszło, nie przezimowała. Teraz będzie 3-cie podejście, z tym, że jednak przechowam ją w domu na działce. Jeszcze mam 'Tricolor' i różową, którą kupiłam niedawno. Nazwę tej różowej odmiany nie pamiętam, sprawdzę, jak będę na działce.
Ten wrzos to wrzos chilijski o trudnej aczkolwiek ładnej nazwie, którą nijak nie mogę zapamiętać - Fabiana imbricata Violacea.
Danusiu, Dziękuję Na trzech ostatnich zdjęciach to wrzos chilijski. Kupiłam go na zlocie w 2022 r. w szkółce Konior. Trochę jako eksperyment, bo mrozoodporność ma niewielką. Posadziłam bardzo blisko innej rośliny, niestety. Nie myślałam, że po zimie będzie w tak dobrym stanie No nic, niech sobie rośnie

21.10.2023

Masz bardzo dużo ciekawych nasadzeń Swietko, a mnie interesuje ten iglaczek:



jak się zwie?

Ewuś, to jest cedr libański 'Glauca Pendula'. W całej krasie jest na zdjęciu powyżej pod zdjęciem araukarii. Kupiłam w 2017 r. małą sadzonkę, która niespodziewanie szybko urosła i jest już pięknym drzewkiem.

Piekne ma te bąbelki igiełkowe. Ale widzę, że potrzebuje tyczek, tak?

Tak. Chcieliśmy poprowadzić go prosto jak najwyżej, ale nasze możliwości już się skończyły. Teraz on będzie musiał już pokazać swoje możliwości "pendulaste"