Też byś mi się przydała do plecenia wianków i bukietów na wystawie! Dlaczego Wy wszystkie zdolniachy tak daleko mieszkacie?

Danusiu -zawsze to jakieś pocieszenie
Gosiu-na duże rewolucje to już brak sił ....,ale co mnie wkurza to w kąty poupycham na ile dam radę
Miłko -chętnie bym pomogła ,ale nie wiem czy bym dała radę bo Wy takie cuda zawsze tworzycie ,że gdzie mi do nich.
W imieniu wianka dziękuję za pochwały .....nawet przyschnięty cieszy......weekend nad morzem ,codziennie goście nie wyrabiam -zaległości rosną
-wrzosowisko zakupy w Skimia na allegro znowu fajne sadzonki

No to świętujemy

Bukieciki bardzo pomysłowe powtykane w rożne miejsca. Podziwiam budleję , moje wymarzają i zaczynają na nowo, nie mogę się doczekać większego krzaczka.

Żanetko, nasze bukiety są całkowicie amatorskie i z serca są robione jak Twoje.
Twoje świąteczne bukiety są piękne i na wystawie takie swojskie miałyśmy, właśnie z tego, co teraz rośnie i kwitnie.

Kasiu ,Miłko -dziękuję
Ukropu ciąg dalszy cały tydzień powyżej 30stopni .....przymusowy odpoczynek
- pszczółki jeszcze pracują

Cudnie Żanetko!
Długo trzeba czekać na takie łany dzielżanów? Zamierzam wprowadzić je do ogrodu na Mazurach.

Przy kwiatach hortensji lekko podniosło mi się ciśnienie... już drugie podejście do Hopcorn nieudane...

Jak ładnie te bukiety układasz

Neluś -dziękuję kwiaty do bukietów głównie z przydrożnego nieużytku....co do dzielżanów to większy ma chyba 4 sezon a mniejszy 2 i koniecznie muszą mieć sucho ,piasek wskazany bo w żyznych miejscach po sezonie mi wypadały...
Duchota straszna nie da się wysiedzieć na dworze ,oby coś wieczorem popadało jak obiecują...

Oj ten weekend daje pogodowo popalić, mam nadzieję, że ten zapowiadany deszcz spadnie.

Hortensje jakie cudne , u mnie ani Hopcorn ani Ayesha nie kwitną, nawet nie mam jak wywalić, bo znaczniki ptaki powyciągały , bukiety - uwielbiam takie polne, a wianek aż poszłam u siebie na 'pola' ale nawłoci w tym roku nie ma, nie wiem czy wycieli, czy wyschła...

Moje dzielżany takich kęp nie robią. Pewnie nie maja tak dobrze, jak u Ciebie.
Bukiety z ugorów są najpiękniejsze, wiem to doskonale!

Deszcz był bo ulica mokra ,ale w ogrodzie niezauważalny ....na szczęście z upalnego lata przeszliśmy do ciepłej jesieni ...bo tylko +20 pochmurnie trochę powiewa -dało się trochę zielska wyrwać, teraz nawet +23
Joasiu -a to szkoda bo miałabyś dobrą zabawę,....druga moja hortensja to przekwitnięty toogether ,hopcorn ledwo przędzie i nie zakwitł.....znaczniki wiecznie giną .
Miłko- no właśnie o dzielżany nie dbam bo jak dbałam to po drugim sezonie już ich nie było a miałam kilkanascie odmian , a tym jakoś miejscówka spasowała co bardzo mnie cieszy
-jest ciut ciemniejszy niż na zdjęciu





-te kwitną dużo skromniej bo mają słabe miejscówki


miałam jeszcze duży krzak niebieskiego hibiskusa -niestety nie obudził się po zimie

Żanetko piękne są u mnie został jeden dwa po zimie wydawało się że padły a to niespodzianka na kompostowniku się obudziły

Ładnie kwitną hibiskusy, choć pewnie upały dały im się we znaki. Kolekcję masz, co jeden, to ciekawszy.

Danusiu - a widzisz to mogłam też poczekać .....może by odżył
Miłko -mają zdecydowanie za ciemno i ciasno .....tak się kończy upychanie a rośliny rosną i jest ciasnota
Dzisiaj znowu powyżej 30 stopni choć powiewał przyjemny wiaterek .....
-słonko cudnie podświetlało liście żurawki
-ważka szukała sobie miejsca a ja na leżaczku czytałam książkę.....ale uziemiłam też trochę doniczek i skosiłam trawę bo w poniedziałek ruszam na krótki urlop

Kilka cudownych dni za mną ...pomimo upału udało nam się sporo zobaczyć i odpocząć ,mieszkaliśmy w Polanicy Zdrój udało mi się dotrzeć w końcu do Kamieńca Ząbkowickiego ,odwiedziłam Kudowę ,wszystkim którzy kochają kolorowe kwiaty polecam Minieuroland w Kłodzku -zdjęcia wstawiałam na fb ,więc nie będę przynudzać ,wstawiłam też do wątku o kapliczkach. Ogród przez kilka dni zdziczał i zarósł ,więc znowu trzeba się wziąć do roboty......tak sobie myślę że najbardziej moje oczy cieszą w tym sezonie koleusy i tak łatwo je rozmnażać






i chociaż czuć już jesień Hortensja Summer love dopiero rozkwita

Żanetko cudne hibiskusy.Odpoczęłaś to teraz będziesz szaleć ze zdwojoną siłą

Czyli ten sezon też Cię drażni?
Ja mam wrażenie, że wszystko kwitnie i rośnie nie tak jak powinno.
W tym roku mam zdecydowanie mniej deszczu niż w poprzednich latach i to widać po roślinach

Gosiu1-tak odpoczęłam psychicznie bo fizycznie dużo ruchu było....a kondycja cieniutka
Gosiu- upał mnie wykończa i rośliny również.....i to wieczne podlewanie.
Dzisiaj nie da się nawet czytać na dworze....uff jak gorąco

-ma mnóstwo paków ,ale są przypalane więc efektu nie ma

Mi by się nie chciało wianków wić w ten upał. Podziwiam Cię. Ale ściełam hortensje kilka dni temu do wazonów, dopóki nie zżółkną.
Mnie sezon strasznie drażni! Dał nadzieję, że będzie lepszy jak ubiegły i ... znów kicha! Dalie jak psu z gardła wyciągnięte

Bardzo ładne koleusy. Lubię je ale nie mam gdzie przechowywać.
Hortensje u mnie wszystkie poparzone słońcem i zwiędle od upału. Tak bardzo czekam na porządny deszcz...