Spodobają się na pewno
Ja ostatnio mam tyle różnych spraw do załatwiania, że wychodzę z domu rano, a wracam "po nocy" i na ogród nie mam wcale czasu.

Gosia pięknie u Ciebie w słoneczku ta kalina cudne kolory złapała u mnie już wszystko gołe stoi ,ciemierniki śliczne i już widzę że sieweczkę ostatnią od Ciebie za bardzo z przodu posadziłam
Poduszeczki przepiękne

Poduchy dizajnerskie!
Słońce sprawia, że ogród wygląda jak latem, nawet kwiatki co poniektóre się wychylają

W ogrodzie piękna jesień a Ty pracujesz na wielu frontach , poduszki fantastyczne a obrusik przepiękny , grzeszysz Gosiu mówiąc że to nieudolne dłubanie

Poduszki wyglądają jak rozgwiazdy .
Brawo Ty .

Też mi się skojarzyły z rozgwiazdami. Bardzo ładne, Gosiu. Piękne masz hobby na długie zimowe wieczory ...

Dziękuję Dziewczynki za miłe słowa odnośnie mojego szydełkowania.Ja do swoich prac mam bardzo dużo zastrzeżeń ale jestem samoukiem ,jeszcze niedawno nie umiałam zrobić łańcuszka a słupki,półsłupki to była magia nie do ogarnięcie. Moim marzeniem była choinka ubrana w ozdoby szydełkowe ,zmobilizowałam się , nauczyłam i co roku dorabiam coś nowego.
Obiecywałam sobie że w tym roku już nic nie kupuję...długo nie wytrwałam w postanowieniu.Bedac w okolicach leroy merlin zajrzałam co tam nowego mają no i oczywiście zerknęłam na przeceny no i....chryzantemki po 60 groszy,hebe co prawda w nienajlepszej formie ale spróbuję odratowac po 1 zł i ostrokrzewy po 3 zl

No proszę i znów kusi , ostrokrzewy też bym chętnie przygarnęła , ale na chryzantemy już się nie skuszę bo w tym roku wszystkie opędzlowały mi ślimaki

Gosia cały czas się zastanawiam czy to że u nas nie ma tylu marketów to przekleństwo czy błogosławieństwo
Dobrze że powoli będę mogła co nieco przesadzać do Tomusia

Gratuluję talentu, piękne te poduszki! Widzę, że nie tylko w ogród potrafisz Gosiu

To skarby przywlokłaś!
Hebe może da radę, bo teraz zimy ciepłe. Ja zmarnowałam sporo sztuk. Trzymam kciuki.

Wiesiu ja nie kuszę tylko zachęcam do korzystania z dobrych okazji U mnie i ostrokrzewy i chryzantemami w miarę dobrze sobie radzą a kupno w takiej cenie to nie ryzyko.

Danusiu znasz mnie ,wydam i Twoje i swoje zaskórniaki jak jest okazja

Marzenko talentu to Ty się u mnie nie doszukuj.Tak ogródek jak i rękodzieło to ciągła nauka nieustające próby z różnymi efektami.Ciesze się że prace się podobają.

Miłko już mam kilka Hebe i dają radę,ukorzenilam też dwie sadzonki ale po złotówce szkoda nie wziąć,niewielka strata jak nie dadzą rady choć jestem dobrej myśli.

Gosiu, ano jednak się skusiłam i nabyłam skromnie jedną chryzantemkę, a nuż da radę

Na dworze szaro buro i ponuro,słońca jak na lekarstwo .
Przed domem zostały najcięższe doniczki

Te donice i ich zawartość taka kolorowa, jakby to sezon był, a nie grudzień

Ten bluszcz, ja go dostałam na zlocie od kogoś! Może od Ciebie? Pomroczność jasnista, no nie pamiętam, może ktoś wie co to za cudo jest?

Te ptaszki to na tynku namalowane?

Przepięknie jeszcze w donicach

Zazdraszczam sposobności wychodzenia do ogrodu. Ja przez te półtora miesiąca praktycznie tylko przechodziłam do samochodu i z powrotem.
Dopiero dzisiaj przeszłam się chwilę po ogrodzie. Chwilę bo pogada zgniła nie chciało się dłużej.
Nie miałam czasu nawet na Twoje kuszenie.
Takie spotkania zimowa porą też sa super, bo umilają płynący czas do wiosny.
Może jednak się uda spotkać.
Ale jeszcze musze potwierdzić, że mogę przenieść zaplanowane spotkanie

Gosiu bardzo mi się spodobała Twoja szydełkowa twórczość, nie ważne że Ty widzisz tam jakieś niedociągnięcia, ważne, że sprawia Ci przyjemność, a przy okazji możesz sprawić przyjemność komuś innemu. Ciekawa jestem Twojej choinki z szydełkowymi ozdobami.