Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Ogród w cieniu brzóz

Ogród w cieniu brzóz 2016/07/14 11:19 #12856

  • lucy09
  • lucy09 Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 208
  • Otrzymane podziękowania: 365
Uwielbiam Twoje zdjęcia, ale nie wiedziałam, że i ogród masz taki piękny zdziwko . Będę tu zaglądać aby nacieszyć oczy jednym i drugim bo to idzie w parze.
Czy ktoś wam pomagał w założeniu tak pięknego ogrodu? W jakim zakresie?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród w cieniu brzóz 2016/07/14 17:46 #12951

  • aguniada
  • aguniada Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1182
  • Otrzymane podziękowania: 1628
Dzień dobry,

Lucy, jest mi bardzo miło, że moje zdjęcia, a tym bardziej ogród, mogą wywoływać pozytywne emocje...
Ciężko pracuję na mój zielony zakątek, by był maksymalnie naturalnie wpisującym się w krajobraz... niestety ciągle koryguję własne błędy :)
Pomoc mieliśmy przy nawadnianiu, budowie oczka wodnego, paleniska, czy małej architektury... przy sadzeniu dużych drzew niedawno również...
Resztę robię sama, czasami zdarza się, że proszę o pomoc M. w cięższych sprawach, ale w sumie, nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych - tylko kręgosłup czasem się poddaje ;-)

Inuś, dziękuję serdecznie za troskę.
Burza była u nas okropna, wiało i lało bez orientu, ale gorzej ucierpiała stolica...
Jakoś tym razem nasz ogród został oszczędzony i strat nie ma...
Chwilowo pogoda jest wredna, więc nic nie robię na zewnątrz, ale patrzę z lubością na kwitnienie bylin, oraz cudowny rozwój hortensji, traw i wrzosów...
Czy wszystko pogodowo u Was ok?
Pozdrawiam Cię! Jak się czujesz? Choroba minęła?

Iwonko, spustoszenia były wokół okrutne, ale nas straty nie dotknęły na szczęście...
Ciągle jest niespokojnie, chociaż słyszałam właśnie w radio, że od jutra się ochłodzi i wyciszy.
Jak u Ciebie? Wciąż słonko?

Daga, te wyładowania są tak głośne, suche i gwałtowne, że aż strach człowieka ogarnia.
Mam nadzieję, że dziś u Was ok?
Brzozy jak wiesz, bardzo lubię... większość mam za płotem, co nie znaczy, że nie traktuję je jak swoje (przynajmniej wzrokowo ;-))

Iwonko-majowa, dobrze, że burza Was ominęła... psy ciężko znoszą te wyładowania...

Edi, czyli i w Waszej okolicy było niespokojnie...
Trudne to nasze tegoroczne lato :(

Marta, życzę, żeby pomidory ani róże nie ucierpiały...
Widzę, że wszędzie krąży ta gwałtowna aura...

Iza, ja gadam mało, taki nastrój mam...
Miło, że zajrzałaś w przekąsie ;-)

Martulu, jeśli mi powiesz, że u Ciebie wciąż upał, to normalnie nie uwierzę...

Pikutku, Conica Ci choruje? Jakiś przedziąrek?
Czy tak po prostu chcesz ją wyciapać?

Aniu-nuto, dobrze, że zdrowie wróciło :)
Derenie cięłam bardzo nisko z początkiem marca.
Można je ciąć kilkukrotnie, one mają bardzo silne przyrosty.
Swoje będę korygować teraz, maksymalnie w sierpniu - zobaczymy.
Jeżeli Twoje są młode, to nie bój się cięcia - to je zagęści i spowoduje, że od początku będą cieszyć ładnym pokrojem.
Sprawdzę czy pokazałaś zdjęcie = widziałam wątek! Bosko :D
Pomarańcze... tak. Ja chyba dałam ciała proponując Ci je na tej przydróżkowej rabacie... zapomniałam, że Ty preferujesz różowości i biele...

Kasiu, wszystko w porządku?
Pamiętam o zdjęciach, ale coś mi wszystko siadło i nie mogę się zmobilizować...

Miłego wieczoru wszystkim!
W doskonałej fotografii chodzi o głębię uczucia, nie głębię ostrości - Peter Adams.
Zapraszam: Ogród w cieniu brzóz oraz AD Photography
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): lucy09, Dagusia


--=reklama=--

 

Ogród w cieniu brzóz 2016/07/14 17:57 #12956

  • Szmaterlok
  • Szmaterlok Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 169
  • Otrzymane podziękowania: 98
U mnie trochę pracy, więc tylko z doskoku zaglądam. Spać mi się ciągle chce, co za pogoda:/ Chwasty mi powyłaziły po tych deszczach, niech je szlag trafi jaśnisty...
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród w cieniu brzóz 2016/07/14 18:04 #12958

  • markita
  • markita Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4441
  • Otrzymane podziękowania: 8348
Jak wychodziło słońce, niestety było upalnie :diabelek , musiałam się chłodzić po robocie zimnym piwkiem cytrynowym krecigl . Liczyłam na ochłodzenie od dzisiaj, ale się przeliczyłam :dry:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród w cieniu brzóz 2016/07/14 20:10 #12990

  • sierika
  • sierika Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2474
  • Otrzymane podziękowania: 3628
Narzekałam na suszę od bardzo dawna ale w końcu i u mnie padało w nocy, nie tak jak w stolicy ale około 40 litrów na m2 tez nie jest źle....a burza od północy do 4 rano, jeden huk.....
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród w cieniu brzóz 2016/07/14 21:56 #13038

  • inag1
  • inag1 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1938
  • Otrzymane podziękowania: 2352
U nas mocno leje. Na ulicy rzeka ale piachy w ogrodzie przyjmą każdą ilość wody. A jak pięknie zielony jest ogród. :) Najgorsze są dość duże porywy wiatru, obawiam się czy nie połamie lilii OT i szczepionych na pniu krzewów. Na razie wszystko jest ok.
Po chorobie nie ma już śladu. :) Teraz tylko 08.08 znowu spróbują naprawić oko i powinno być dobrze. ;)
Szkoda,że nie udało Ci się zrobić zdjęć takiego podlanego ogrodu. U Ciebie muszą być bajeczne,wyraziste kolory wszystkich odcieni zieleni i nie tylko.
Pozdrawiam- Ina

Ogród Iny
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród w cieniu brzóz 2016/07/14 23:05 #13072

  • aguniada
  • aguniada Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1182
  • Otrzymane podziękowania: 1628
Kochani, wieje u mnie koszmarnie, internety szaleją, więc do napisania później...
Przeraża mnie ta aura :(
W doskonałej fotografii chodzi o głębię uczucia, nie głębię ostrości - Peter Adams.
Zapraszam: Ogród w cieniu brzóz oraz AD Photography
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród w cieniu brzóz 2016/07/15 06:10 #13100

  • aguniada
  • aguniada Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1182
  • Otrzymane podziękowania: 1628
Co za pogoda, wieje że psa na dwór nie wygonisz, a tu człek w kierunku pracowym udać się musi...
Ech, losie krecigl

Inuś, cieszę się, że zdrowie dopisuje, a za operację oka potrzymamy tu mocno kciuki :buziak
Ogrodowe zdjecia z perspektywą zrobię, ostatnio zwyczajnie brakuje na to czasu i okoliczności...
Jak z pogodą? Też wieje tak mocno?

Ewo, ostatnie opady porządnie nawodniły ziemię. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie ta gwałtowność pogody, jakoś przecież przetrwalibyśmy to ochłodzenie.
Liczę, że się dziś uspokoi...

Martulu, z tym upałem i suszą u Ciebie to naprawdę ewenement na skalę kraju...

Iza, aura wredna i nic się człowiekowi nie chce...
Dobrze, że możesz pracować w domu.

Udanego piątku wszystkim!

Parę zdjęć z wczoraj:

















































Kasiu, lepszego na razie nie ma :(:

W doskonałej fotografii chodzi o głębię uczucia, nie głębię ostrości - Peter Adams.
Zapraszam: Ogród w cieniu brzóz oraz AD Photography
Ostatnio zmieniany: 2016/07/15 06:14 przez aguniada.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, dodad, halszka, katja, IwOnaG, eda_s

Ogród w cieniu brzóz 2016/07/15 07:36 #13105

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 736
  • Otrzymane podziękowania: 985
Witaj Aguś :)
Mam nadzieję, że Wam się wycisza powoli. Tu już nie pada i przebłyskuje słonko, więc i u Was powinno się poprawić. :deszcz Mieliśmy koszmarne 2 dni, ulewy, zimnica i wiatr. U Was przynajmniej było ciepło przed deszczem, więc ogród zadowolony z podlewania i Ty pewnie także. Tu nawet na ocieplenie nie mamy co liczyć, bo ciągle nadal zimnicę zapowiadają.
Wiedziałam, że deszcz Ci raczej nie zagrozi, bo jednak tereny zielone dobrze wchłaniają wodę, bardziej martwiłam się by wiatr nie narobił szkód.

Przypomniałaś mi, że i ja muszę się zająć hortensjami, dziś byłoby chyba idealnie, bo ziemia jak gąbka, rośliny by za mocno nie ucierpiały wskutek przesadzenia.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród w cieniu brzóz 2016/07/15 09:27 #13120

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3128
  • Otrzymane podziękowania: 6573
Witaj, Aguniu :witaj (może być taka powitka?)
Hortensje, trawy i floksy najbardziej mi w oczęta wpadły :heart

Mam słaby wiejski necik, więc na pisanie zasadniczo się nie porywam, ale muszę wyrazić swoje zdanie w sprawie plis :unsure:
Może jasne, w domu z ogrodem się sprawdzają, ale brązowe (drewniane, drogie i eleganckie) w dzień, mieszkaniu na parterze, to kompletna porażka krecigl
Na szczęście to nie mój problem, tylko mojej znajomej (mam nadzieję, że nie czyta) :diabelek
Opuszczone na dół (żeby nie widzieć pieszych na chodniku) zasłaniają światło doniczkowcom na parapecie, umieszczone na środku (żeby nie widzieć sąsiadów na balkonach) sprawiają, ze w mieszkaniu jest ciemno i dziwnie. Umieszczone na górze odsłaniają wszystkie inne widoki :diabelek

Po latach zbierania doświadczeń ja ponownie wybrałam białe żaluzje 2smiech Możliwość dowolnego ustawienia kąta blaszek daje mi nieograniczone możliwości wpuszczania/blokowania słońca/światła/widoków na sąsiadów zwyc

Powtarzam, w domu z ogrodem zapewne inne rozwiązania się sprawdzają, ale Katja chyba szuka rozwiązań do budownictwa wielorodzinego? Chyba że się mylę :silly:

Życzę :slonko
Ostatnio zmieniany: 2016/07/15 09:35 przez Siberia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): katja

Ogród w cieniu brzóz 2016/07/15 10:09 #13136

  • lucy09
  • lucy09 Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 208
  • Otrzymane podziękowania: 365
Aga, dla mnie bardzo nadałyby się takie żaluzje:) Szukałam na nie namiarów w Łodzi. Zastanawia mnie jednak mocowanie. Czy wymagają robienia dziur w stolarce okiennej? Jeśli tak to gdzie i jakich. Pokaż jeśli możesz zbliżenia tych mocowań.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród w cieniu brzóz 2016/07/15 19:31 #13257

  • aguniada
  • aguniada Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1182
  • Otrzymane podziękowania: 1628
Lucynko, dzięki za przewidywania i dobre fluidy - pogoda faktycznie zmieniła się na słoneczną i mimo, że wciąż wieje, jest znacznie przyjemniej...
A jak u Ciebie i co będziesz dokładnie robić hortensjom?

Siberko, dzięki za powitalną emotikonę! Brakowało jej :)
Za ogródkowe wpadnięcia w oko dziękuję.
A co do plis w oknach: dlaczego piszesz o plisach drewnianych?
Może o czymś nie wiem, ale wydaje mi się, a wręcz jestem przekonana, że plisy wykonane są tylko z materiału.
Bardziej lub mniej przepuszczalny światło, ale to materiał (tkanina), a nie drewno.
Żaluzje oczywiście mają swoje zalety, ale ze swoich powodów zdecydowałam się na plisy - o zaletach pisałam już...
Doprecyzujesz proszę, o co chodzi z tym drewnem?

Lucy, plisy to nie żaluzje :)
Mocowanie jest bardzo proste - na oknie mocuje się cztery mini prostokąty z tworzywa, które napinają cienkie sznurki wplecione w pas tkaniny.
Trudno mi to może wytłumaczyć, sugerowałabym zerknięcie w opis techniczny w sieci...
W doskonałej fotografii chodzi o głębię uczucia, nie głębię ostrości - Peter Adams.
Zapraszam: Ogród w cieniu brzóz oraz AD Photography
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): lucy09

Ogród w cieniu brzóz 2016/07/15 20:52 #13282

  • Shirall
  • Shirall Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 707
  • Otrzymane podziękowania: 1629
Aguś, no po wczorajszym dniu to nie wiem czego się mam spodziewać na działce bo dziś nie mogłam tam wejść, kalosze by nawet nie pomogły a znając moje szczęście do wypadków czy raczej ten magnes co mam gdzieś to bym się jak nic wykopytrnęła i wpadła jak nic w to błoto rotfl
i dałam sobie spokój, jutro pójdę gwizdac
w mojej okolicy jest trochę zniszczeń ale to co ma Gdańsk... :(
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród w cieniu brzóz 2016/07/17 09:44 #13537

  • aguniada
  • aguniada Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1182
  • Otrzymane podziękowania: 1628
Dzień dobry wszystkim w cichą, bezwietrzną, pochmurną niedzielę...

Bardzo lubię takie poranki, gdy nic nie mąci ciszy, a jedynie wtapia się w nią śpiew ptaków...
Popijam kawę na ogrodzie, wdycham tę świeżość z wczorajszego wieczornego, delikatnego deszczu, i czuję, że ładuję akumulatory.
Świat stał się znowu inny, obcy, po zamachu w Nicei - trudno odzyskać równowagę... ogród z pewnością jest takim panaceum.
Szkoda, że już jutro poniedziałek, ale póki co, nie myślę o nim... do pierwszej części urlopu jeszcze trzy tygodnie, trzeba wytrzymać...

Skosiłam wczoraj trawnik, pochwastowałam, podwiązałam niektóre z bylin, które wybujały nadmiernie w górę.
Hortensje i trawy rozpoczęły dominację, widzę też pierwsze pączki kwiatowe na wrzosach.
Ogród wkracza w moją najukochańszą odsłonę. Cieszy mnie to niezmiernie.

Dziś muszę się zająć kantami trawnika i uzupełnić w dwóch miejscach korę...
Na nowej rabacie uparcie chce przerastać trawa z byłej murawy, ale walczę z nią bezlitośnie.
Miło popatrzeć na ten fragment ogrodu - pięknie się zagęścił, a to przecież dopiero 2,5 miesiąca od wbitej łopaty.
Nasze ogrody z miesiąca na miesiąc ewoluują, a co dopiero na przestrzeni lat!

Martusia, mam nadzieję, że wczorajsza wizyta na działce była miła, a po ulewach nie ma śladu...
Królewny się tylko zapewne nieco obsypały z kwiecia?
Oby te nawałnice odpuściły na dłuższy czas... tylko szkody niosą ze sobą, zupełnie to nam zbędne atrakcje...

Pozdrawiam Was i życzę dobrej niedzieli!

Zrobiłam obchód, więc zostawiam kilka zdjęć:





































































































W doskonałej fotografii chodzi o głębię uczucia, nie głębię ostrości - Peter Adams.
Zapraszam: Ogród w cieniu brzóz oraz AD Photography
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, Amarant, hanya, eda_s

Ogród w cieniu brzóz 2016/07/17 09:58 #13552

  • markita
  • markita Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4441
  • Otrzymane podziękowania: 8348
Pięknie :kocham , dużo się dzieje u Ciebie, urozmaiciłaś ogród nie zmieniając mu charakteru :)
Jak czytam, że kancikowanie może być jednym z punktów programu na jeden dzień :ohmy: , dziewczyno, jak Ty to robisz krecigl . Ja się zabieram do tej roboty jak pies do jeża, od wiosny robię po kawałku i nie jestem nawet w połowie :angry: . Czy w ogóle zdążę, zanim sezon się skończy :nie_wiem
A teraz uwaga, wiadomość dnia ;) , u mnie leje :woohoo: , co ciekawe Accu... nawet w tej chwili pokazuje lekkie zachmurzenie i ewentualnie 1mm opadów :diabelek , a na radarze chmura na 5 godzin opadów :blink:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród w cieniu brzóz 2016/07/17 10:15 #13562

  • aguniada
  • aguniada Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1182
  • Otrzymane podziękowania: 1628
Martulu, odnośnie kancikowania, pamiętaj, że u mnie są ekobordy i łatwiej mi zapanować nad linią.
Muszę przede wszystkim wyprowadzić kanty nożycami aku, a półksiężycem jedynie miejscowo.
Szybko pójdzie ;-)
Dzięki za pochlebne słowo! :buziak
Wydaje mi się, że powoli zmierzam ku optimum równowagi między zielenią a kolorem... trochę jeszcze zmian przede mną, ale nie spinam się, robię już wszystko na spokojnie.
Zdaje się, że sama ze sobą doszłam do ładu już jakiś czas temu i nie łapie mnie nerw na własne błędy...
Pada??? zdziwko To bosko!!!
W doskonałej fotografii chodzi o głębię uczucia, nie głębię ostrości - Peter Adams.
Zapraszam: Ogród w cieniu brzóz oraz AD Photography
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród w cieniu brzóz 2016/07/17 10:23 #13568

  • markita
  • markita Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4441
  • Otrzymane podziękowania: 8348
Pamiętam o ekobordach ;) , swego czasu też je miałam, ale u mnie wcale nie powstrzymywały trawy przed włażeniem na rabaty. Zatem obecność ekobordów to dla mnie dodatkowe utrudnienie polewkamax , bo najpierw musiałam je zdemontować, żeby dociąć trawnik krecigl , nigdy więcej :diabelek

Nie chcę Cię martwić, ale ta chmura zmierza w kierunku na Wa-wę :diabelek , po południu może być kłopot z wykonaniem planu :silly:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród w cieniu brzóz 2016/07/17 10:27 #13571

  • aguniada
  • aguniada Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1182
  • Otrzymane podziękowania: 1628
markita napisał:

Nie chcę Cię martwić, ale ta chmura zmierza w kierunku na Wa-wę :diabelek , po południu może być kłopot z wykonaniem planu :silly:

...w sensie, że już mam wstać? ;-)
Na razie są przejaśnienia, więc jak się zmobilizuję, to w półtorej godziny trzasnę całość.
Ekobordy kancikowaniu tradycyjnemu zdecydowanie wadzą... a jak wrastają w podłoże po latach! Chcąc poszerzyć rabatę, trzeba się trochę naszarpać...
Ale w sumie, u mnie się sprawdzają.
Wiesz, ja nie mam tyle czasu co Ty, muszę sobie jakoś ułatwiać życie wink-3
W doskonałej fotografii chodzi o głębię uczucia, nie głębię ostrości - Peter Adams.
Zapraszam: Ogród w cieniu brzóz oraz AD Photography
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród w cieniu brzóz 2016/07/17 10:45 #13585

  • dobra nuta
  • dobra nuta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1106
  • Otrzymane podziękowania: 1172
Czy doczekam się u mnie takich widoków ? dzisiaj widzę hortensje ( trawy a jakże, ale pora dać upust innym )i taką jedną ogromną . przeogromną. Czy to Grandiflora? Wiesz, dlaczego pytam polewkamax - ile czasu potrzebuje na takie rozrośnięcie???
Miłej niedzieli, bo kancikowanie może być fajnym relaxem. W końcu czas w ogrodzie spędzony :buziak
pozdrawiam - ania
mój wątek


Jedyną pewną metodą unikania porażek jest nie mieć żadnych, nowych pomysłów. - Albert Einstein
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy. - Albert Einstein
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród w cieniu brzóz 2016/07/17 10:48 #13587

  • markita
  • markita Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4441
  • Otrzymane podziękowania: 8348
Odkąd nie pracuję, zupełnie nie mam czasu na nic 2smiech . Kiedyś w pracy człowiek i z prasówką był na bieżąco i książkę jaką przeczytał regularnie gwizdac i zmęczona nie byłam 2smiech , a teraz krecigl . Normalnie nie wyrabiam na zakrętach :blink: . Od 4 lat nie mogę pojąć tego fenomenu ;)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.248 s.