Desmodium kanadyjskie
Desmodium canadense


Ojczyzną tej rośliny jest wschodnia część Ameryki Płn., występuje na prerii ale też i poboczach dróg. Należy do rodziny bobowatych, czyli potrafi wykorzystywać azot z powietrza i wzbogaca weń glebę, na której rośnie. To oznacza, że da radę praktycznie wszędzie, ale, powiedzmy sobie szczerze, jeśli chcemy, by była ozdobą, na start przyda się odrobina kompostu, a w sezonie dodatkowa woda w czasie suszy
Desmodium w naszych warunkach jest całkowicie mrozoodporne, nie wymaga okrywania, praktycznie w ogóle niczego nie wymaga, jednakże szczęśliwy posiadacz powinien pamiętać o przycinaniu pędów po kwitnieniu, jeśli nie chce, by on sam, jego rodzina, zwierzęta i każda istota, która pojawi się w pobliżu desmodium została wykorzystana w celach prokreacyjnych. Nasienniki bowiem mają niebywałą zdolność przylepiania się do wszystkiego, w zasadzie są nieusuwalne, chyba, że mamy pod ręka Kopciuszka.
Literatura podaje, że roślina jest żywicielem larw trzech gatunków motyli ale bingo! te motyle u nas nie występują Przez te kilka lat, odkąd rośnie w moim ogrodzie, nie pojawił się na niej żaden szkodnik ani choroba.

Metryczka

Wysokość: ok. 1m
Szerokość: najwyżej 0,5m
Kwiaty: w kształcie charakterystyczne dla roślin z rodziny bobowatych, barwa oscyluje wokół różów i fioletów
Liście: każdy składa się z trzech listków, co przypomina koniczynę. Wiosną liście mają barwę złotawą, potem ciemnieją do zieleni.
Termin kwitnienia: lipiec/sierpień
Stanowisko: teoretycznie znosi półcień ale lubi się przy braku słońca trochę wykładać a przynajmniej przybierać nieporządny wygląd. Im więcej słońca, tym lepiej.
Rozmnażanie: przez siew lub samosiew (nieprzesadny)

Dostałam od Beatki w zeszłym roku, ładnie się rozrosło i kwitło

Desmodium kanadyjskie nie wiem skąd się wzięło w moim ogrodzie ale jest................



Dostało nawet nową miejscówkę, bo całkiem ładne i kwitnie obficie jak na takiego młodzika