Juka karolińskadziwna siewka
Yucca filamentosa
Jak już pisałem gatunki juk rozmnaża się z siewu to najszybszy sposób.
Nasiona dobrze i równo kiełkują a siewki szybko rosną.
Zakładając ponad 10 lat temu pewien ogród zakupiłem 3 takie rośliny w zaprzyjaźnionej szkółce i posadziłem.
Po 6 latach odwiedziłem go ponownie aby przeprowadzić drobny lifting i ze zdziwieniem zauważyłem że jedna z juk wyraźnie różni się wzrostem i pokrojem a co najdziwniejsze kwitła już trzy razy nie zamierając przy tym co jest typowe dla juki karolińskiej.
Oderwałem jeden z pędów i posadziłem w swoim ogrodzie a oto efekt
Juka kwitła już w trzech kolejnych latach nie zamieraj przy tym a nowe pędy wychodzą tuż przy zamierającym pędzie kwiatowym .
Cała roślina nigdy nie ucierpiała od silnych mrozów jest krępa, rozkrzewiła się kilkukrotnie, liście są większe i troszeczkę szersze jak u gatunku.
Nadal z podłoża nie wyrosła żadna nowa roślina - cała juka mimo sporych już rozmiarów jest na jednym pędzie (kłodzinie bo to prawidłowa nazwa)
Kwiaty są typowe jak dla gatunku.
Osobiście nie znam żadnego gatunku wytwarzającego kłodzinę w naszym klimacie pomijając te które trzeba mocno okrywać przed siarczystym mrozem i zimowym wiatrem.
Myślę że to jakiś naturalny mieszaniec albo mutacja.
A może i w Waszych ogrodach są podobne przypadki - zachęcam do wymiany obserwacji.