U mnie na razie raczej przybywa niż przepada, gubi mnie sentyment do puchatych owocostanów Wyeksmitowałam kilka sztuk nad rzekę, do przebiśniegowych łanów, zobaczymy, czy się jaśnie panienkom spodoba.
Zakwitły wreszcie "Papagenki", teoretycznie posadzone najbardziej 'po warunkach', w praktyce - szału nie robią.

U mnie sasanki ładnie rosną i ładnie się rozsiewają i wcale mi to nie przeszkadza. Kilka moich sasanek
























a takiego cudaka dzisiaj udało mi się upolować Pinweel Blue Violet Shades

Kondzio wszystkie moje sasanki kupowane były bez nazw, część z pokazanych to moje siewki. Tą ostatnią wynalazłam dziś w szkółce pośród sasanek pod nazwą Pinweel Blue Violet Shades , niestety taka była tylko jedna. Jak zawiąże nasiona będę ją wysiewała ciekawe czy będą podobne siewki?

Iwona, a gdzie je kupowałaś?

U mnie rośnie zwykła

Orszulka te zwykłe to moje siewki, ta różowa papageno z Bylinowego Raju, ta ostatnia ze szkółki Magda(niestety taka była tylko jedna) a inne to przypadkowe zakupy z jakichś ogrodniczych.

U mnie jeszcze jedna sasanka postanowiła zakwitnąć jednym kwiatkiem

Luty jest do tej pory słoneczny i ciepły, wiec mimo przymrozków w nocy, wiele roślin rozpoczęło wegetację. Sasanki też już się pokazują


fot.09.02.2018r
.

Sasanka Pinwheel Blue

Wojtku, bardzo ładny, nasycony kolor.

Młodziutka sadzonka Pulsatilla albana ładnie przetrwała zimę i zbiera się do kwitnienia




fot.16.04.2018r

Rośnie na słonecznym skalniaku, w bardzo przepuszczalnej glebie.
Tomek Mr napisał:
Tomku, to chyba jest Pulsatilla albana lutea, czyli żółta forma sasanki albańskiej ?
.

Piękne macie te odmianowe sasanki, ale moje zwyklaczki niech też świat zobaczą, albo może na odwrót

Polu sasankę Pinwheel Blue kupiłem jako małą roślinkę bez kwiatów, tak w ciemno. Rzeczywiście wyszła ładna w kolorze, ale największą jej zaletą jest niesamowita żywotność.
Powtarza kwitnienie i nawet do połowy zimy miała jakieś kwiaty, a wiosną wystartowała jako pierwsza Nie wiem czy ona tak ma zawsze czy taka mi się udała.




Kupiłem sobie też taką nn bo miała ładny kolor, takie bordo i drugi sezon stoi w miejscu, nie przyrasta nic a nic


Wymyśliłem sobie też pole sasankowe z mojej starej czerwonej sasanki, podzieliłem ją i dosadziłem dużo jej siewek i wyszła pstrokacizna bo prawie każda ma inny odcień
Dowiedziałem się że sasanki są bardzo zmienne, a sieją się prawie jak chwasty

Mam też moją ulubioną siewkę

Bardzo ciemne sasanki łąkowe spotkałem przed laty na łące w Jachrance nad Zalewem Zegrzyńskim. Byłem trochę zaskoczony ich występowaniem w tamtej okolicy, ale potem dowiedziałem się, że to normalne.
A oto moje najciemniejsze sasanki, jedna z "gościem".

Sasanka Bungego - Pulsatilla bungeana

Jedna z mniejszych sasanek. Dość łatwa w uprawie i wytrzymałe w warunkach "alpejskich" (pełna ekspozycja na słońce i raczej ubogie kamieniste podłoże).
Występuje w Mongolii i Chinach. Jest dosyć zmienna w wyglądzie, poszczególne egzemplarze roślin mogą się trochę różnić.

Ja mam na razie 4 kępki-fioletowa jeszcze chwilkę

Tegoroczne kwitnienia sasanek

Nie chciało mi się w stosownym czasie usunąć nasienników................................





No i mam za swoje



A ponoć sasanki nie lubią kwaśnej, zasobnej gleby - nic bardziej mylnego

Verciu, ale to wspaniale wygląda - ten widok z kotkami nasienników

Niektórzy ogrodnicy dopiero czekają na wiosnę a na Dolnym Śląsku juz ruszyły sasanki. Wszystkie posiadane przeze mnie kępki (wiele z nich, to siewki i jak u Verci, rozsiane w kwaśnej glebie) pokazały puchate pąki


fot.17.03.2019r.
.

Moje także nie próżnują

Moja różowa Papageno właśnie zaczęła zanikać Miała się dobrze jakieś 5 lat, a tu patrzę, że cała kępa zasycha. Na szczęście wypatrzyłam dwa żyjące jeszcze puszki.
I co powinnam zrobić? Po kwitnieniu oddzielić te żywe części i posadzić jako nowe roślinki czy jeszcze teraz ? Co dziwne, mimo zasadowej gleby sasanki u mnie się nie rozsiewają
Może sama muszę wysiać nasiona tej sasanki.

Magdo ja bym jak najszybciej oddzielił te żywe części i sadzonkował je w doniczkach, nie ma na co czekać! Rośliny po zimie mają taką naturalną chęć korzenienia się, a potem to może być za późno ... Powodzenia

U mnie jak zwykle najszybciej startuje Pulsatilla Pinwheel Blue - fot. 19.03.2019