Zuzanno, piękne zdjęcia oczarów
Może zachęcą do ich szerszej uprawy, bo raczej nie są zbyt popularnymi drzewami?
Chyba najbardziej popularny oczar uprawiany w Polsce to
oczar wirginijski
Hamamelis virginiana
ang.American witch-hazel
Oczar wirginjski jest sporym krzewem (lub niedużym drzewem) dorastającym do około 3-4 m wysokości, który przywędrował do naszych ogrodów ze stref umiarkowanych Ameryki Północnej. W Stanach Zjednoczonych ( w tym i Wirginii) i Kanadzie, dorasta do nieco większych rozmiarów, bo 6 a nawet 10 metrów wysokości. Długo utrzymujące się na drzewie, odwrotnie jajowate liście przypominają liście leszczyny, ale jesienią - gdy inne drzewa już zazwyczaj je straciły - przebarwiają się na pięknie nasycone, żółte kolory.
Obszar naturalnego występowania oczaru wirginijskiego
źródło: Wikipedia
W październiku oczar wirginijski przypomina żółtą pochodnię, bo dodatkowo, w dużej ilości, pojawiają się na gałęziach żółte, nitkowate kwiaty. Ich płatki mają długość 1-2 cm i lekko, przyjemnie pachną . Owocem jest twarda, zdrewniała torebka o średnicy 1-1,5 cm, w której wnętrzu znajdują się czarne, błyszczące nasiona. Dojrzewanie nasion jest długie i są gotowe do wysiewu dopiero rok po zapyleniu - wtedy torebka pęka i wyrzuca z rozmachem nasiona na odległość nawet 10 metrów.
Twarda, zdrewniała torebka (nasiennik) - zamknięta i po uwolnieniu nasion
Termin kwitnienia, czyli październik, ewentualnie listopad, jest naprostszą z cech, po której można poznać, iż mamy do czynienia z oczarem wirginijskim. Inne oczary kwitną bowiem w terminie zimowym.
Od dawna znane są właściwości lecznicze tego gatunku oczaru - już dawni mieszkańcy Ameryki, Indianie produkowali ekstrakt oczaru wirginijskiego przez gotowanie łodyg krzewu, który był używany w leczeniu obrzęków, stanów zapalnych a nawet nowotworów. Pierwsi osadnicy nauczyli się stosowania tego środka od tubylców i jest on popularny do dziś w medycynie naturalnej nie tylko w USA. Badania naukowe potwierdziły to, o czym wiedzieli Indianie - tanina zawarta w oczarze wirginjskim wykazuje aktywne działanie na komórki rakowe jelita grubego.
Z ciekawostek można dodać, iż rozwidlone gałązki oczaru wirginijskiego są wykorzystywane przez radiestetów przy poszukiwaniu podziemnych źródeł wody, czyli jako pręty radiestezyjne.
Oczar wirginijski jest w uprawie dość wdzięczny i nie wymaga niemal żadnych zabiegów. Należy mu wybrać stanowisko słoneczne, lub półcieniste, o lekko kwaśnej, lub obojętnej glebie. Powinna ona być dość zasobna i zawsze lekko wilgotna, gdyż jest on wrażliwy na susze. Odporny jest na nasze zimowe temperatury i nie trzeba go zabezpieczać, chyba, że młode rośliny z jesiennego nasadzenia.
Swojego oczara nigdy nie cięłam, sam ma tendencje do tworzenia wazowego pokroju. Dość długo stał w miejscu i nic nie przyrastał, do tego stopnia, że po 3 roku uprawy zamierzałam się go pozbyć.
W czwartym sezonie ruszył z kopyta i teraz w końcu zaczyna wyglądać , jak trzeba. Obecnie ma około 2 metrów wysokości i podobną rozpiętość korony.
zdjęcia z 07.10.2016r, 6-letni, kwitnący oczar wirginijski na słonecznym stanowisku
Kwiaty o nitkowatych, 1-2 cm długości płatkach, zebrane są w pęczki
...