To nie jest rok rododendronów. Miałam żal do moich, że słabo kwitną: Patty Bee - 0, Qeen Bee - 3 kwiatki na x, Star Style 0, Makiyak - 0, Brasilia - słabo jak na nią, Sun Fire - 0, Scyphocalix - 2 kwiatki, Bloombuxy - 0. Ale....niecałe 2 tygodnie temu byłam na dniach azalii w Pisarzowicach i tym razem szału nie było, oczywiście w porównaniu do lat ubiegłych. Sporo krzewów miało bardzo mało kwiatów. Najwyraźniej to nie jest ICH rok.
Tym bardziej cieszą mnie te, które jak zawsze nie zawiodły (zdjęcia z 26 maja):
Azalia japońskie Cherie - kolor trudny do uchwycenia - łosoś, duże kwiaty, moja najładniejsza japonka, polecam
Kolejna japonka Encore Autumn Sunburst - zeszłoroczny nabytek, ponoć ma powtarzać kwitnienie
Francesca - gigantyczne kwiaty o nasyconej barwie
I moja ulubiona pachnąca Sunte Nectarine