Andrzej, fajne sadzonki za tę cenę
.
Muszę chyba powstrzymać swoje zapędy kolekcjonerskie, lepiej mnieć mniej w dobrej kondycji niż więcej byle jakich
. Przejadę się tylko do polecanego przez znajomych sklepu ogrodniczego, mają podobno niedrogie żurawki z własnej produkcji, ciekawa jestem odmian
.
Nie wiem czy mi się uda wytrwać w tym postanowieniu, bo ja w realu kupuję oczami
. Na jesiennym kiermaszu kupiłam żurawkę o czerwono rudych liściach, bez opisu. Po powrocie do domu okazało się, że moja Rio jest identyczna
. Kilka dni temu nabyłam Amber Lady i znowu po konfrontacji z posiadanymi mała konsternacja, wygląda jak ubiegłoroczna pseudo Rio. Po dokładnych oględzinach zauważyłam różnicę, Amber ma bardziej mozaikowe liście niż Rio, mam więc chyba dwie Amber.
Wszystkie trzy rosną obok siebie i pięknie się czerwienią
.
Mam też problem z rozróżnieniem Venus i Green Spice, rośliny macierzyste mam podpisane, ale namieszałam z sadzonkami, nie oznaczyłam w porę, bo wydawało mi się, że panuję nad sytuacją i znam wszystkie swoje żurawki. Teraz zaczynam mieć wątpliwości
.