Aster 'Ann Leys'

Odmiana uważana za jedną z bardziej interesujących astrów, gdyż kwiaty przypominają nieco kwiaty... ostów. Są one okrągłego kształtu, o zielonej barwie z fioletowymi końcówkami i rozwijają się we wrześniu. Gęste kępy osiągają wysokość około 100 cm.
Jest rośliną łatwą w uprawie- wymaga tylko słonecznego stanowiska o umiarkowanie wilgotnej glebie. Zniesie okresowe susze.

Opis Poll

'Ann Leys' to bardzo ciekawy aster ... jednak jak dla mnie raczej niekoniecznie do ogrodu. Myślę, że to świetna roślina dla florystów, ale to tylko moje zdanie

fot. 27.09.2020 Wojsławice

wojtek napisał:
No i fajnie, bo ja mam zupełnie inne Moim zdaniem, ten oryginalny aster świetnie wpisuje się w rabaty a to dlatego, że .... nie przypomina astra. Wygląda na jakąś super egzotyczną roślinę o zgaszonych barwach, które mi (niekoniecznie każdemu) bardzo pasują.
W Jędrzejówce aster 'Ann Leys' gości od dwóch sezonów, ale przyrósł zacznie mniej od innych odmian. Niestety, nie zrobiłam mu zdjęcia jesienią, gdy był tak ciekawie wybarwiony.
Na plus zaliczam, że nie poległ od wiatrów i śniegu, mało tego, oparł się atakującemu go miskantowi.


fot.14.12.2021r.
.

Aster 'Ann Leys', porównując go z innymi w ten deszczowy i wietrzny czas, świetnie trzyma pion. Nie pokłada się, nie wyłamuje, a to wielki plus dla tej oryginalnej odmiany. Nie namnaża się tak szybko, jak inne astry, ale odbiorę za kilka dni z dwie, czy trzy łodygi.
Już rozpoczął swoje urocze kwitnienie.







Aster 'Ann Leys' na tle miskanta chińskiego 'Rosi'.


fot.18.09.2022r.
.

Ann Leys rozszalał się w tym roku... Nooo, w końcu!


fot.16.10.2022r.
.

Mój z zeszłorocznej wymiany juz mnie zachwyca.

Też mnie cieszy.....i faktycznie wolno przyrasta

Nie sposób przejść koło tego astra obojętnie!. Wygląda pięknie, nawet po silnym przymrozku.
Ann Leys w świetle zachodzącego słońca.






fot.08.11.2022r.
.

O wyższości jednych astrów nad drugimi... Wszystkie inne już zasnęły, a 'Ann Leys', mimo -7C w nocy, nadal w grze.


fot.19.11.2022r.
.

pod śnieżkiem

i bez śniegu

Ale odporny Żanetko, prawda? Jakie najniższe temperatury odnotowałaś do tej pory?

Polluś -najwyżej widziałam -7,2 ,faktycznie terminator

Mój ukochany aster Ann Leys już czaruje.
W ubiegłym roku odebrałam 2 sadzonki, więc wygląda, jakby nie przyrastał.


fot. 02.10.2023r.
.

Drugi sezon u mnie jestem nim zachwycona

Mój ulubieniec- aster 'Ann Leys' szykuje się do kwitnienia. Niektóre 'główki' są już częściowo wybarwione:


fot. 06.09.2024r.
.

A mój chyba wypadł ....bo jakoś nie rzucił mi się w oczy -muszę sprawdzić

Żanetko, Ann Leys, to taki żelazny aster... Nie wiem, czy to możliwe, by wypadł?


fot. 07.09.2024r.

edit: wybarwienie kwiatów jest już dobrze widoczne:


fot. 01.10.2024r.

.

Serio Ann Leys Wam się podoba...? Dla mnie to chyba najbrzydszy aster jaki w życiu widziałam... ale jak już jest, to będzie rósł... może zmienię zdanie jak będzie większa kępa...
07.10.2024

Aniu mój przeważnie zostaje w takiej fazie i mnie sie bardzo podoba

a.nia napisał: A mnie się bardzo podoba, serio. Najbardziej oryginalne kwiaty wyglądające, jak kwiaty ostu... Do tego tworzy zwartą kępę, nie rozłazi się w każdym kierunku kupą kłaczy..








fot. 08.10.2024r.
.

Też go lubię .....ale u mnie się uwstecznił z wielkiego krzaka jest jedna gałązka .....może ma za ciemno