A tą sodą nie trzeba posypać twarogu i odczekać aż zgliwieje?

Można ale nie trzeba kiedyś tak czekałam a teraz robię od ręki

Romanko - chyba chodzi o dodatki: masło, śmietana, żółtka.
W czasach mojego dzieciństwa Ojciec robił taki serek topiony ze zgliwiałego twarogu, ale nie mam pojęcia, czy coś tam dodawał, oprócz kminku. Ser najpierw leżał sobie na kredensie, w talerzu przykrytym sitkiem i czekało się, aż zacznie śmierdzieć

Ja tam wolę taki serek Romy, bo mni zawsze to zgliwienie odbierało cały apetyt.
A kminek do zgliwiałego konieczny, bo jest bardzo aromatyczny

Mam nadzieję, że nie obrażę niczyich uczuć, ale gliwienie twarogu, a potem smażenie/gotowanie, to dla mnie koszmar dzieciństwa. Moja babcia regularnie robiła taki ser, a mnie zbierało się na .... Musiałam wychodzić z domu, bo nie byłam w stanie znieść tego zapachu (żeby nie powiedzieć gorzej...).
Mimo, że nie jestem wybredna, smażonego sera do tej pory nie tknę, a kminek toleruję jedynie w gołąbkach .

Za to żółte sery, to inna bajka. Od prawie dwóch lat mój eM bawi się w serowarzenie. Robi regularnie goudę, cheddar i guido, a w lodówce dojrzewa już 12 m-czny parmezan. Z innych serów - ricottę, haloumi, mozzarelllę i nasz ulubiony koryciński (w wersji z tymiankiem i czosnkiem).
Smak domowego sera - bezcenny...

Asiu, chętnie skorzystamy a Waszych sprawdzonych przepisów, jak znajdziesz wolną chwilę, podzielisz się nimi? Szczytem marzeń, byłyby fotki z warzenia sera

Romciu, ja jestem tylko konsumentem . Jeżeli chłop się zgodzi, udostępnię fotorelację z następnego warzenia i poproszę o przepisy - opisy.

Ser Koryciński
Przepis dostałam od Pawła (rispetto)
1. Niepasteryzowane, świeże mleko należy podgrzać do temperatury około 37 st. C.
2. Dodać odpowiednią ilość podpuszczki (rozpuszczonej w 50 ml wody) zgodnie z dawkowaniem na opakowaniu oraz łyżeczkę soli na 10 l mleka.
3. Mieszać 1 minutę, później jeszcze minutę, ale delikatniej i jedynie po górnej warstwie mleka. Odczekać 30 minut.
4. Skrzep pokroić na ziarna o wielkości nieco mniej niż 1 cm. Lekko wymieszać i odczekać 30 min.
5. Pokrojony skrzep odcedzić i ułożyć na formie do sera korycińskiego.
6. Wstępne dojrzewanie należy przeprowadzać w temperaturze pokojowej i trwać powinno ono około jednej doby. W tym czasie ser należy odwracać co około 2 godziny przez pierwsze 6 godzin, później rzadziej np. co 6 godzin.
7. Po tym czasie ser należy solić w solance w temperaturze pokojowej przez 12-48 godzin (w zależności od wielkości sera - np. małe sery około 0,5-1 kg przez 12 godzin
8. Roztwór solanki to 1:5 czyli kilogram soli (polecamy niejodowaną) na 5 litrów wody.
9. Potem ser wyjmujemy z solanki, zostawiamy do obciekania, wkładamy do lodówki. Ser dojrzewa nawet do 2 miesięcy, jednak można zacząć jeść nawet następnego dnia.



Pozostałe fotki później bo mi coś się knoci

Przepis to od mojej M. Ja tylko stukałem na klawiaturze
A to efekty tych przepisów

Znalazłem jeszcze zdjęcie po uwędzeniu

O ja pierniczę, ale mi ślinka pokapała jakie seeeeeryyyy....
Kurczę, uwielbiam sery. O podpuszczkowych opowiadał mi znajomy Gruzin, czytałam potem gruzińskie przepisy i robi się je prosto. A z takiego sera potem się piecze apetycznie wyglądające chaczapuri - które mnie męczy już od roku bo kocham takie proste, wsiowe jedzenie. Podpuszczkę można nabyć w necie - syntetyczną też, coby nie mieć bydła na sumieniu, tylko skąd tu w mieście mleko od krowy..... ale ostatnio dostałam namiar na "gospodarza" - może by się udało....

Gliwiucha czyli ser smażony tez robiłam ale nie w kąpieli wodnej, tylko bezpośrednio na patelni no i po poznańsku czyli ze śmiedziucha. Fetorek był i owszem ale taka uroda serka smażonego . Bardziej hardcorowy jest herceński . Ale jeśli kogoś to męczy, bo gusta różne to faktycznie warto skorzystać z przepisu Romy....

pytanko: ile sera (w kg) wychodzi z 10 l mleka?

Romka, robie z wnukami Twoj ser, ile to 30 g masła???

To jest łyżeczka masła (3 dkg)

No rychło w czas, jak sery są już zrobione Jakoś sobie poradziliśmy.

Zrobiliśmy sery z 2 porcji z przepisu i gotowa masę rozlaliśmy do 6 kokilek. Do każdej dodaliśmy inne zioła i przyprawy, aby wybadać, jaki nam najbardziej smakuje. Wybór padł na
1/ majeranek
2/ paprykę suszoną wędzoną
3/ świeży rozmaryn
4/ kminek w ziarenkach
5/ pieprz zielony marnowany

Szósta kokilka, to ser bez dodatków. Rokowania sa dobre, bo gar i łyżka, którą mieszaliśmy masę w kąpieli wodnej, zostały oskrobane i wylizane do czysta. Jutro na śniadanie próba generalna z solonym masełkiem islandzkim

Oto dowód,że nie zalewam ...
...masa w kąpieli wodnej



Dwa smaki serka - z majerankiem i papryką wędzoną






Takze jutro próba małosolnej, kiszonej kapustki pekińskiej, ale to już w innym wątku

.

kerovyn napisał: Ok. 1,5-1,7 kg

To ja dziś wypróbuje przepis na ten serek smażony bo w domu uwielbiamy smierdziucha w każdej postaci

Ser smażony, to raczej rodzaj serka topionego, nie dojrzewającego śmierdziucha, które - nawiasem pisząc - też uwielbiam.

Wersja z rozmarynem dziś na śniadanko

Pola, ten kawałek chlebka tak apetycznie wygląda, że jak przyjadę do domu to chyba muszę go zrobić również

Poll napisał: no nie do końca się zgadzam pl.wikipedia.org/wiki/Ser_domowy_sma%C5%BCony

Z czym sie nie zgadzasz? Wole usciślic,nim odpowiem