A ja obecnie walczę z czosnkiem złocistym (
Allium moly )
Rany, jakie to złe bogi mnie natchnęły, żeby coś takiego posadzić????
Jeśli macie jakieś niezagospodarowane zarośla, owszem, możecie kupić i posadzić z 10 niedrogich cebulek. Po 5 latach będziecie mieć cały zagajnik!
Posadziłam go w okręgu dryopterisowym i na początku bardzo mi się podobał, bo wdzięku mu nie można odmówić. Po 5 latach ten potwór był wszędzie! W ubiegłym sezonie,przed zanikiem liści wyłozyłam glebę kartonem i zadowolona czekałam na efekty.
W tym roku liście podniosły tekturę, dobrze, ze przycisnęłam ją kamieniem. W miejscach, gdzie karton nieco sparciał, czosnek złocisty przebił go. Poniżej rabaty, na ścieżkach tysiące siewek, już cebulkami, tak to ch...stwo rośnie w siłę.
Podkopywałam cebulki i wyciągałam z ziemi do taczki (nie pójdzie toto na kompost tylko do spalenia! Podobną akcję podjęłam w stosunku do wszędobylskich szafirków!
Tam, gdzie nie mogłam wykopać, bo cebule zeszły głęboko, urywałam liście, wyłożyłam 2 warstwy tektury i na to ok. 5 cm kory! Ciekawa jestem, kto kogo pokona w tej walce.
Tak więc,
nim wprowadzicie do ogrodu czosnek złocisty, dobrze się zastanówcie.
Urocze kępki
Allium moly w maju 2019
Do tego forum nie masz dostępu