W tym roku u mnie dalej trwają poszukiwania chryzantem zimujących, nie kupiłam żadnych szklarniowych. Nabyłam takie nn zalecane „ na zewnątrz” w trójpaku, czyli dwie.
Jedna







Ta jest ekstra



Druga







i dodatkowa



Nie wiadomo, czy przezimują w gruncie, trzeba ryzykować. Podsumowując, z czterech zrobilo się osiem.

Tak, to Babette, wielkie dzięki Basiu. Fajna odmiana- niezbyt wysoka, choć nie z tych najniższych, sama się krzewi i nie wylega!




fot.20.10.2022r.
.

Polu też ją lubię bardzo. W przeciwieństwie do bardzo jej podobnych ( Steven i City d'Oro) ładnie przyrasta i nie zagrzybia się tak.
Co do Twojej 'Greczynki'.... to na pewno nią nie jest. mam Greczynkę bordo i jest to maleńka forma kulista o małym kwiatku.




O tej wysokości to może być Pati lub jedna z kanadyjskich odmian. Ja mam oznaczoną Kanadyjka1. Sprzedające panie wymyślają nazwy 'od czapy', byle tylko więcej sprzedać.

Kilka lat temu dostałem taką cytrynową NN-nkę, chciałem ją od razu "wyrzucić " bo jakoś mi ten kolor nie pasował w ogrodzie, ale jakoś ocalała ... no a teraz to jedna z moich ulubionych





fot. 23.10.2022

Kristin








Purple




Greczynka Bordo - ociąga się

U mnie od lat te same odmiany - wytrzymują kolejne zimy







w tym bałaganie niżej są i arktyczne i marcinki i suche badyle liliowców, które ostatnio zbieram na rozpałkę



odmiana biała prawie cała zerwana do suszenia na herbatę

Marysiu, znasz nazwę tej chryzantemy na drugiej fotce? Mam taka samą a nie znam jej nazwy.

Corallo jest w pełni kwitnienia, a może nawet przekwitania?







Rozwija się też ciekawie zapowiadająca się NNka, różowa z ciemniejszym środkiem. Ciężko uchwycić jej prawdziwe barwy w bezsłoneczny dzień.
Ma około m40-50 cm wysokości, a kwiaty rozpoczęła rozwijać dopiero teraz.


fot.25.10.2022r.
.

Polu, w moich zapiskach jest ze znakiem zapytania jako Jasmina (szwedzka)

Kilka moich chryzantem:
White, wczesna, niska (ok. 25-30 cm), o zwartych zgrabnych kępach. Zimuje, mam ją od kilku lat.
Zaczyna kwitnienie jeszcze w sierpniu, zakwita w kolorze biało kremowym, potem bieleje, następnie przekwita różowiejąc.



Yellow Tea, 60 cm wysokości, kwiaty rudawe, zimuje. Kwitnie od początku września.



Filette, średniej wysokości (około 50 cm), kwitnie wcześnie, bo w sierpniu, ładnym bladoróżowym kolorem.



Taka nn, kupiona do jesiennej dekoracji, jako zwarta kwitnąca kula w donicy, w ubiegłym roku.
Przezimowała zadołowana w donicy w tunelu i teraz jest już wysoka i rozczochrana,
ale kwiaty ma nadal ładne, takie prześwietlone .



Chryzantema Clara Curtis, zimuje bez problemu, wysoka, muszą ją podwiązywać, bo się wykłada.

Elsi napisał:

Elu, u Sarastro jest taka chryzantema o nazwie Neue Kokarde.

Polu, moja nie ma takiego wyraźnego środka.




Na stronę Sarastro zajrzałam i znalazłam inną, bardziej podobną moim zdaniem - ‘Granatapfel’.
Moja ma drobne kwiaty, ale była pięknie ukształtowana na kulę.
Producenci chryzantem mają swoje sposoby jak np, uszczykiwanie wierzchołków pędów.

nowababka napisał:
U mnie bardzo podobna właśnie rozpoczęła kwitnienie. Oczywiście NNka, a szkoda, Na 90%, to chryzantema 'Rozina'- świetnie rośnie i bardzo obficie kwitnie. Kwiaty nie są duże, bo mają 3-3,5 cm średnicy, ale są cudnie wypełnione i bardzo liczne. U mnie dorosła do około 45 cm wysokości, ale sporo większej szerokości- tworzy naprawdę imponujący krzaczek. Sporo kwiatów już się rozwinęło, ale na swoją kolej czeka jeszcze dużo pąków. Chyba ją wiosną podzielę, aby mieć kilka egzemplarzy.

Tak dzisiaj 'Rozina' prezentowała się na słonecznej rabacie:










fot.29.10.2022r.
.

Jak co roku kupiłam donice chryzantem na groby i zamierzam później zabrać do ogrodu. Jak przeżyją to znowu będą nn a mają fajne kolorki.

A dużo przezywa? Mnie spodobała się chryzantema- pająk, która została wyprodukowana na groby, ale Gosia mi napisała, że nie jest wytrzymała. Że może -5C wytrzyma... Szkoda, bo taka delikatniutka, śliczna forma kwiatu.

Następna różowa - nieco wyższa, masywniejsza i z większymi kwiatami. Ma nieco cieplejszą barwę kwiatów i nie tworzy zaokrąglonych kopców. Wolniej się rozrasta

Chryzantema Bella Rosa






fot.29.10.2022r.
.

Sporo przeżywa, a odchodzą niby zimotrwałe. Najgorszy okres dla chryzantem to jest przedwiośnie, jak jest sucho, do tego wiatry i przymrozki to chryzantemy po prostu usychają. Dwa lata temu w takiej sytuacji ratowałam margaretkową, wykopałam z gruntu, posadziłam do doniczek i tak przeżyły i się rozmnożyły bo teraz mam w dwoch miejscach. Białe, waniliowe, fioletowo-różowe i margaretkowa to są zabrane z grobów.

Trochę inne wcielenie prezentuje zimująca chryzantema 'Corallo'. Kolor kwiatów stał się jaśniejszy, bardziej pastelowy. Palce lizać!






fot.30.10.2022r.
.

Dopiero kilka dni temu odkryłem takie ślicznotki, które dostałem od Kasi ... posadziłem w "kącie" i zapomniałem

fot. 01.11.2022






Tej igiełkowej muszę namnożyć zdecydowanie więcej

Gold Marianne i Diana..... obie urocze

Wiotka dzięki za rozpoznanie odmian

To teraz jeszcze taka ciekawostka. Podczas wiosennego zjazdu w jednej z bielskich szkółek były małe sadzonki, chyba skarlone, pięknie kwitnących chryzantem.
No prawdziwa ciekawostka chryzantemy w maju ... były tak urocze że nie mogłem się powstrzymać i kupiłem dwie. Posadziłem na rabacie, trochę cieszyły oko, a później zginęły w gąszczu wiosennych roślin.

Jednak końcem lata znowu się pokazały, wyrosły na jakieś 70 cm i zaczęły rozwijać kwiaty. Tylko że nijak mi nie pasowały do tych co to kupiłem wiosną, bo pąki były praktycznie jednakowe, ciemno bordowe.
Ale teraz zagadka się rozwiązała i to całkiem pięknie ... ale czy one zimują to pojęcia nie mam. W każdym bądź razie można powiedzieć że to chryzantemy powtarzające kwitnienie

Jakie by nie były, ładnie wyglądają. Wiem, ze specjalnie skarla się te, które mają trafić na cmentarze, ale jakim jeszcze zabiegom się je poddaje, to nie mam pojęcia.
Wojtuś, gdybyś robił sadzonki, zrób dwie dodatkowe z Diany. Dla Basi (Wiotkiej) za rozpoznanie i dla mnie, za nieodparty urok.
Ja mogę się zrewanżować jakąś inną, która Ci się spodoba.

Niska, rosnąca w kulkę różowa odmiana, która mam podpisana, jako 'Pink Lady', ale to prawdopodobnie' Steven Pink'
Zdjęcia w porannej rosie...








fot.01.11.2022r.

... i w nieznacznym cieniu


fot.02.11.2022r.
.