Przywędrowała do ogrodu razem z tawułą japońską, nie wiem co ona za jedna Kwitnie od połowy lata i rozrasta się bardzo.






Jeszcze takie maleństwo, kwitnie bardzo długo.......................

'Clara Curtis' w słonku




i kwitnie jeszcze jedna na bogato

Moja najpóźniejsza

Chrysanthemum indicum 'Ceddie Mason' pełnia kwitnienia

fot.27.10.2019

Basiu z mojej 'Ceddie Mason' straszny wypłosz w tym roku się zrobił ... wyrosła wysoko, a liście podeschły ... wyrzuciłem nawet kilka roślinek,
ale całkiem z niej nie zrezygnuje, bo kwiaty ma przepiękne, a w towarzystwie miskantów wygląda wybornie.

Dziś (11.11.2019) na Helu, w prywatnym ogrodzie zachwyciła mnie taka chryzantema Przemiła właścicielka, jak zauważyła, że focę jej kwiaty to od razu obdarowała mnie kilkoma gałązkami

Na razie kwitną dwie.
Jedna:






I druga różowa

U mnie, jak co roku te same








i jedna nowa - jeszcze nie zimowała



Na dwie jeszcze czekam, pózniej kwitną

edit: Zapomniałam, że mam jeszcze arktyczną

Marysiu fajne to ostatnie zestawienie

fot. 01.11.2020

Najbardziej lubię takie pustaczki





Choć mam też pełne kwiatki bo są niezawodne





i arktyczna, fajny z niej zadarniacz

basik napisał:
Noj zaś nie mam żadnej chryzantemy, bo nie odbiła
U wszystkich rosną, a u mnie nie chcą a tak się ładnie prezentowała przy trawach.... buuu

Basiu nic się nie martw, skoro tak bardzo przypadła Ci do gustu, to wiosną dostaniesz kolejną sadzonkę.Tylko się przypomnij ... ona rozrasta się bardzo dobrze, więc żaden problem.

Ciekawe, czy te poniżej zechcą się zadomowić w ogrodzie ?
fot. 31.10.2020

Wojtku, jak je będziesz wsadzał to robisz im jakąś specjalną mieszankę ziemi? Ja mam glinę, a kupiłam sześć donic. Bardzo mi się podobają przy podjeździe Na razie je zadoniczkowałam.

Ewo nie mam zielonego pojęcia. Nie sadziłem dotychczas żadnych takich chryzantem w ogrodzie więc się okaże wiosną.
Mam jedną posadzoną (ogrodową) która rośnie bez problemu ale u nas ziemia jest lekka.

Dziękuję Wojtku. U mnie teraz wciąż pada deszcz, nie ma szans na zmieszanie gliny z czymkolwiek innym...
Chyba je więc na razie zostawię w zakopanych donicach, tylko powiększę dziury i podsypię pod spód i naokoło lekkiej ziemi z worków.

Chryzantema Ceddie Mason to wysoka odmiana; w tym roku cała się wyłożyła, ale oparta na innych roślinach wygląda całkiem dobrze
i daje dużo kwiecia wtedy gdy kwiatów w ogrodzie prawie już nie ma.

fot. 04.11.2020

Odnośnie zimowania "cmentarnych " chryzantem. Mamy taki -skopany niestety przez zarząd cmentarza - grób prababci, ale zawsze przed Wszystkimi Świętymi to miejsce i tak dekorujemy. W ubiegłym roku posadziłam tam ogromną chryzantemową kulę i wyobraźcie sobie, że ta chryzantema bez jakiejkolwiek opieki i atencji przetrwała i nawet zaczyna kwitnąć! Oczywiście ma zaledwie kilka badylków, ale jest. Więc chyba można próbować przezimować w ogrodzie.

Wczoraj wstąpiłem jeszcze do miejscowego ogrodnika ... no i nie umiałem się powstrzymać

Dendranthema indicum-hybride 'Oury'

Rozpoczęły kwitnienie dwie chryzantemy, których sadzonki dostałam od Kasi na wiosennym zlocie. Nazw, niestety Kasia nie znała.






fot.26.09.2021r.
.

Nikt nie uprawia chryzantem ogrodowych?

Te od Kasi są w pełni rozkwitu i wabią stada spragnionych jedzenia motyli







Żółta, choć bardzo ładna, nie komponuje się z dereniem 'Cherokee Daybreak'. Niedługo będzie przesadzona.



Zachęcona łatwością ich uprawy, na nowa rabatę przed domem kupiłam trzy sadzonki o bordoworóżowych kwiatach. Rabata będzie utrzymana w kolorach fioletowo- różowych, więc ładnie się w nią wpisały.
Ich kolor zmienia się w zależności od tego, czy świeci słońce, czy jest cień






fot.08.10.2021r.

Wojtku, jak Ci rośnie 'Oury'?
.