Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Hostowy magiel - luźne gadki, wspominki i co komu przyjdzie do głowy...

Hostowy magiel - luźne gadki, wspominki i co komu przyjdzie do głowy... 2016/06/15 20:46 #4710

  • dobra nuta
  • dobra nuta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1106
  • Otrzymane podziękowania: 1172
To super - nie zawsze miłość jest od pierwszego wejrzenia a taka , która wymaga czasu to moze być i trwalsza do grobowej deski :zielony
pozdrawiam - ania
mój wątek


Jedyną pewną metodą unikania porażek jest nie mieć żadnych, nowych pomysłów. - Albert Einstein
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy. - Albert Einstein
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Hostowy magiel - luźne gadki, wspominki i co komu przyjdzie do głowy... 2016/06/15 22:15 #4766

  • halszka
  • halszka Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2187
  • Otrzymane podziękowania: 6925
dobra nuta napisał:
Wiecie co, coraz bardziej jestem tymi hostami zaintrygowana rotfl Nie mam cienia a tam gdzie jest to jest np. wylewka z betonu i w donicach mogłyby być, ale co z zimowaniem??? Jak w tych donicach je uprawiacie ??? zaczyna mnie to nęcić pomalutku- no gdzie nie zajrzę tam hosty :woohoo:

Ania, Ty uważaj w co się pakujesz, hostomania to naprawdę niebezpieczna choroba teacher
Można by rzec że nieuleczalna polewkamax polewkamax polewkamax
Pozdrawiam
Halina
Ostatnio zmieniany: 2016/06/15 22:16 przez halszka.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, dobra nuta


--=reklama=--

 

Hostowy magiel - luźne gadki, wspominki i co komu przyjdzie do głowy... 2016/06/15 22:48 #4784

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3128
  • Otrzymane podziękowania: 6573
Nienawidzę donic!!!!!!! Moje hosty, które w nich zimowały albo skarlały, albo zgniły.
Nie napiszę, jakie odmiany, bo mi palce odmówią współpracy (to taki odpowiednik zaciśniętego gardła) :placz

Donice dopuszczam tylko zadołowane, jako ochronę dla korzeni przed wrażym podziemiem (korzenie, gryzonie), ale sama na razie nie stosuję, bo nie muszę.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): dobra nuta

Hostowy magiel - luźne gadki, wspominki i co komu przyjdzie do głowy... 2016/06/16 09:54 #4861

  • halszka
  • halszka Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2187
  • Otrzymane podziękowania: 6925
Siberko, ja też ich nie lubię, ale jak one (hosty) takie pikne, a co rusz ktoś jakąś urodziwą pokazuje, to jak tu żyć i nie sadzić w donicach? No jak żyć? A te Twoje zadonicowane (ale nie zadołowane) w zimie trzymałaś pod zadaszeniem?
Pozdrawiam
Halina
Ostatnio zmieniany: 2016/06/16 12:07 przez halszka.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Hostowy magiel - luźne gadki, wspominki i co komu przyjdzie do głowy... 2016/06/16 15:33 #4899

  • muchazezlotym
  • muchazezlotym Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 590
  • Otrzymane podziękowania: 1588
Siberia napisał:
Nienawidzę donic!!!!!!! Moje hosty, które w nich zimowały albo skarlały, albo zgniły.

Ja mam niestety dokładnie to samo. :mur :mur Praktycznie wszystkie hosty zadołowane w donicach na Brzozowej Górce ucierpiały, a niektóre nie przeżyły. :placz :placz Górkę aktualnie omijam szerokim łukiem.... krecigl
Podejrzewam, że to duże ocieplenie w środku zimy wybudziło kłącza a nastałe później mrozy dokonały egzekucji. :mur :mur
Pozdrawiam Ela
Ostatnio zmieniany: 2016/07/01 07:19 przez Siberia. Powód: edycja emotki
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): dobra nuta

Hostowy magiel - luźne gadki, wspominki i co komu przyjdzie do głowy... 2016/06/16 16:32 #4905

  • agaa
  • agaa Avatar
  • Wylogowany
  • Świeżak
  • Posty: 15
  • Otrzymane podziękowania: 38
Ja w tym roku na balkonie mam pierwszy raz w donicach, same maluszki bo je łatwo mi cieniować i za wiele miejsca nie zajmują, boję się zimy i zastanawiam się właśnie czy jesienią nie wywieźć na działkę, a potem na wiosnę wracać, szaleństwo z tymi roślinami.
Dla mnie jednak najlepiej wszystko rośnie w gruncie, mm jeszcze kilka miesięcy na przemyślenia :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): danutal, dobra nuta

Hostowy magiel - luźne gadki, wspominki i co komu przyjdzie do głowy... 2016/06/16 18:58 #4917

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13886
  • Otrzymane podziękowania: 33614
ja w donicach hosty miałam dwa razy, tzn. pierwszy i ostatni :unsure:
Finnal Sumation przeżyła bez problemu, Stained Glass skarlała, a War Paint, na której najbardziej mi zależało zniknęła po zimie :placz To co zostało w jej donicy to nawet nie można nazwać zgniłymi korzeniami, to były jakieś rozmazane niteczki. Wszystkie trzy miały te same warunki zimowania.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): dobra nuta

Hostowy magiel - luźne gadki, wspominki i co komu przyjdzie do głowy... 2016/06/16 19:17 #4925

  • Amarant
  • Amarant Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1426
  • Otrzymane podziękowania: 2723
Ja też kilka miałem tej zimy w donicach (zadołowane), ale różnicy między tymi bez donic nie widzę. think:
Zimę, zarówno jedne jak i drugie, przetrwały bez szwanku. :)
Pozdrawiam
Marek

Markowy Ogródek Hostowo-Żurawkowy
Zaprasza
Ostatnio zmieniany: 2016/06/16 19:18 przez Amarant. Powód: dopisek
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): danutal, dobra nuta

Hostowy magiel - luźne gadki, wspominki i co komu przyjdzie do głowy... 2016/06/16 19:29 #4930

  • lucy09
  • lucy09 Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 208
  • Otrzymane podziękowania: 365
U mnie w tym sezonie w ogóle coś dziwnego się dzieje z hostami(ale jak czytam to i u wszystkich)Jedne są w stanie zaniku, drugie cofają się w rozwoju(niezależnie czy były w donicy czy w gruncie)inne mają mniej kłów niż w roku poprzednim. Albo wręcz zmieniają swą formę -(staśmienia?)
Ręce opadają. krecigl
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant

Hostowy magiel - luźne gadki, wspominki i co komu przyjdzie do głowy... 2016/06/16 20:09 #4935

  • halszka
  • halszka Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2187
  • Otrzymane podziękowania: 6925
Efkaraj napisał:
ja w donicach hosty miałam dwa razy, tzn. pierwszy i ostatni :unsure:
Finnal Sumation przeżyła bez problemu, Stained Glass skarlała, a War Paint, na której najbardziej mi zależało zniknęła po zimie :placz To co zostało w jej donicy to nawet nie można nazwać zgniłymi korzeniami, to były jakieś rozmazane niteczki. Wszystkie trzy miały te same warunki zimowania.

Ewa, a trzymałaś je pod zadaszeniem? Ja miałam 2 hosty w dużej donicy na odkrytym tarasie i padły krecigl , dwie w małych doniczkach ustawione w ogrodzie (nie zdążyłam posadzić, bo późno je kupiłam) i są ok, więc nie wiem od czego to zależy, może kwestia odpływów z doniczek, bo w tych małych było dużo dziur na dnie, a w tej dużej jedna na środku donicy i tyle. Teraz moje trzy zadonicowane hosty chcę przetrzymać zimą pod zadaszeniem. Szkoda by mi było, gdyby padły.
Pozdrawiam
Halina
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Hostowy magiel - luźne gadki, wspominki i co komu przyjdzie do głowy... 2016/06/16 20:17 #4938

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13886
  • Otrzymane podziękowania: 33614
Halinko, trzymałam je w piwnicy. Doniczki były różne, ale we wszystkich były dziury robione przeze mnie, żeby woda nie stała. W ciągu zimy podlałam je tylko dwa razy, bo ziemia nie przesychała. Może jednak miały mimo to za wilgotno. Na pewno jakiś błąd popełniłam, bo Jacek ma tylko w donicach hosty i ma je piękne.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): halszka

Hostowy magiel - luźne gadki, wspominki i co komu przyjdzie do głowy... 2016/06/16 20:21 #4939

  • halszka
  • halszka Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2187
  • Otrzymane podziękowania: 6925
Ewka, podlane dwa razy nie powinny mieć za mokro (chyba... think: ). Cóż, będę myśleć, może jeszcze ktoś coś mądrego doradzi.
Pozdrawiam
Halina
Ostatnio zmieniany: 2016/06/16 20:22 przez halszka.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Hostowy magiel - luźne gadki, wspominki i co komu przyjdzie do głowy... 2016/06/16 20:26 #4941

  • muchazezlotym
  • muchazezlotym Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 590
  • Otrzymane podziękowania: 1588
Nie wiem, jakie warunki miały tu znaczenie, wiem, że miałam posadzone w jednej zadołowanej donicy 2 posadzone obok siebie sadzonki tej samej odmiany. Jedna z nich jest normalnych rozmiarów, druga natomiast całkowicie skarlała. Co było przyczyną? Nie mam pomysłu. mur

23.04.2016 - sadzonka po lewej jest mikra.



Po wysadzeniu do gruntu - 6 czerwca - ta mniejsza jest tym razem po prawej (mikrus prawie niewidoczny pod liśćmi):



Warunki miały w 100% identyczne. think:
Pozdrawiam Ela
Ostatnio zmieniany: 2016/06/16 20:29 przez muchazezlotym.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): danutal

Hostowy magiel - luźne gadki, wspominki i co komu przyjdzie do głowy... 2016/06/16 20:30 #4945

  • halszka
  • halszka Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2187
  • Otrzymane podziękowania: 6925
U mnie niektóre hosty sadzone w gruncie tak właśnie skarlały. I te w dużej donicy o których pisałam wyżej. Nie wyłania się tu zatem jakaś klarowna prawidłowość. :grabie
Pozdrawiam
Halina
Ostatnio zmieniany: 2016/06/16 20:32 przez halszka.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): dobra nuta

Hostowy magiel - luźne gadki, wspominki i co komu przyjdzie do głowy... 2016/06/16 20:42 #4948

  • dobra nuta
  • dobra nuta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1106
  • Otrzymane podziękowania: 1172
Z tych moich trzech host dwie rosną super a trzecia o tak jak piszecie, że się cofa i zanika. Przesadziłam ją i nie widzę żadnej poprawy. I jak ja mam "to to " polubić ? :silly: takiego numeru nie wykręciła jeszcze żadna roślina :woohoo:
pozdrawiam - ania
mój wątek


Jedyną pewną metodą unikania porażek jest nie mieć żadnych, nowych pomysłów. - Albert Einstein
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy. - Albert Einstein
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Hostowy magiel - luźne gadki, wspominki i co komu przyjdzie do głowy... 2016/06/16 21:45 #4973

  • danutal
  • danutal Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 614
  • Otrzymane podziękowania: 1981
U mnie 95% host rośnie w zadołowanych donicach i nic się z nimi nie dzieje. Zrobiłam tak ze względu na duże zagęszczenie krzewów iglastych i liściastych, a przede wszystkim na ich inwazyjne korzenie. Tylko jedna "Big Daddy" w donicy się uwsteczniła i ma maleńkie listeczki. Jutro muszę ją przejrzeć i może odkazić środkiem przeciwgrzybowym.
Pozdrawiam. Danuta
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Hostowy magiel - luźne gadki, wspominki i co komu przyjdzie do głowy... 2016/06/17 12:06 #5117

  • Krzysia
  • Krzysia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2807
  • Otrzymane podziękowania: 7568
Moje hosty też w większości będą zadołowane w donicach, bo podobnie jak u Danuty, korzenie drzew i krzewów oplatają hostowe.
Po raz pierwszy hosty wsadziłam do donic wczesną wiosną ubiegłego roku, zarówno młode jak i kilka dorosłych, m.in. S&S. Jesienne zakupy prawie w całości zostały zadoniczkowane, tegoroczne też.
Wszystkie wyszły i mają się nieźle, natomiast kilka rosnących w gruncie skarlało. Wczoraj wykopałam roczną Thunderbolt, aż żal patrzeć.
Mija dopiero rok od kiedy przekopaliśmy tę część ogrodu, wygrzebaliśmy i wycięliśmy wszystkie korzenie, dosypaliśmy ok. 30 cm ziemi, a hosta była już opleciona nowymi korzonkami sosny teacher . Wykąpałam jej resztki w Topsinie i poszła do donicy.

U mnie jest sucho, nawet po dużym deszczu nie ma zastoin, zimą host nie podlewałam. Latem wolę podlewać w donicach, wystarczy raz na kilka dni, a te w gruncie czasami muszę dwa razy dziennie, ale ja mam dopiero 100 szt, z czego 2/3 w donicach, nie wiem czy dałabym radę podlać 1000 doniczek :mur :diabelek .

W tym roku do donic poszły też lilie i kilka innych roślin, eksperymentalnie zadoniczkowane azjatki z ubiegłego roku przeżyły i za chwilę zakwitną, próbuję więc dalej :P .
Ostatnio zmieniany: 2016/07/01 07:21 przez Siberia. Powód: edycja emotki
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): danutal

Hostowy magiel - luźne gadki, wspominki i co komu przyjdzie do głowy... 2016/06/17 15:10 #5173

  • badusia
  • badusia Avatar
  • Wylogowany
  • Ekspert
  • Posty: 105
  • Otrzymane podziękowania: 317
Przede wszystkim witam wszystkich Hostomaniaków :) -dotarłam dopiero przedwczoraj. :oops:
Skutecznie zarażona tą nieuleczalną chorobą, mam na działce ROD kilkadziesiąt host. Ponieważ nie byłam uświadomiona w kwestii zgubnego działania np. korzeni tujek :mur , to jedne z pierwszych sadziłam w ich sąsiedztwie. Mniej więcej po półtora roku wszystkie musiałam wykopać (60% to były korzenie obce) i wsadzić do donic a donice zadołować. I tak rosną sobie... Do tego nornice i brak wystarczającego cienia... Powiedzcie, jak żyć? ;)
Jesienią 2015 roku część doniczek z hostami została sobie na zewnątrz- nie miałam na nie przygotowanego miejsca, no i...czasu nie starczyło.
Wykończyło się chyba z 5 szt, wygniły, zmarzły, nie wiem. Reszta ma się dobrze (już zadołowane) z tym, że u mnie panuję straszna susza i mimo podlewania pierwszy raz mam popalone liście.
Pokażę kilka wczorajszych zdjęć choć trochę się wstydzę, bo kora nieuzupełniona i widać doniczki :oops:









krecigl
Pozdrawiam, Mila.
Ostatnio zmieniany: 2016/07/01 07:22 przez Siberia. Powód: edycja emotki
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, Fabiola, danutal, Efkaraj, Krzysia

Hostowy magiel - luźne gadki, wspominki i co komu przyjdzie do głowy... 2016/06/17 16:54 #5188

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13886
  • Otrzymane podziękowania: 33614
Milu, to, że widać doniczki, to wcale nie przeszkadza :) Pięknie Ci hostki rosną :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): badusia

Hostowy magiel - luźne gadki, wspominki i co komu przyjdzie do głowy... 2016/06/17 20:54 #5288

  • Poll
  • Poll Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów...
  • Posty: 26968
  • Otrzymane podziękowania: 72923
Danusiu, nie zawsze w podrozy miałam dostep do internetu, więc teraz to napisze...Wielki szacun za Twoją pracę!!!! recourse Tyle watków stworzyłaś i to w takim tempie,ze nawet ja chyba nie dałabym rady! :buziak Dziękuję pieknie wszystkim, którzy zasilaja bazy, mimo,ze czasu mało, bo ogrody zabieraja nam wszystkie wolne chwile. :)

rad_sl
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, danutal
Moderatorzy: Poll
Czas generowania strony: 0.195 s.