ang. European greenfinch, greenfinch
niem.: Grünfink
ros. Обыкновенная зеленушка
fr.: Verdier d'Europe
termin obserwacji: cały rok
W Polsce bardzo liczny. Łatwiej go obserwować zimą, kiedy chętnie zagląda do karmników. Często go widzę również żerującego na szyszkach sosnowych u sąsiadki. Towarzyski, stadny, ale kłótliwy. Niejednokrotnie obserwowałam walki przy karmniku. Nazwę zawdzięcza specyficznemu dzwonieniu, zwłaszcza wiosna w okresie godów. Istnieje dziesięć podgatunków zamieszkałych w różnych regionach Europu i Afryki. Samiec bardziej żółty niż samiczka. Gniazda wiją w gęstych drzewach np świerkach. Żywią się nasionami chwastów i owadami. Zimą jedzą ziarna i owoce pozostawione na krzewach.
zmoderowano takasobie
Mają ustalony sposób żerowania (bo chyba robia tak nie tylko na mojej działce ). Wysypałam słonecznik i inne ziarna na fundamentach budowy domu i obserwowałam, jak po kolei zlatują się na najbliższą brzozę. Obsiadły stadkiem gałęzie i dopiero, gdy jeden z nich zdecydował się wylądować przy ziarnie, wszystkie nagle spadły w to miejsce. Razem też poderwały się do lotu, rozproszyły i po chwili znó zaczęły się zbierać na brzozie i pod nią. Taka operacja była przeprowadzana kilkanaście razy, może nawet więcej, bo wróciłam po kawie do pracy i nie wiem, po ilu lądowaniach odleciały.
Wiosna na całego! Teraz dzwońce z karmnikowych rozrabiaków zmieniły się w uwodzicieli. Siedziałam w ogrodzie, a nad głową cały czas coś głośno śpiewało: