Silk Kimono


Hybryda host 'Dorothy Benedict' x montana (Hideko Gowen/Hansen/Benedict 1999r.)


Rozmiar:L do 70 cm wzrostu.
Liście: podłużne, ostro zakończone, mocno falujące, z dobrze widocznymi nerwami; wiosna jasnozielone z kremowym marginesem, w trakcie sezonu zieleń nieco ciemnieje a ściekający ku głównemu nerwowi margines się wybiela
Kwiaty: bladolawendowe (VII)
Zalecane stanowisko: półcień

Uwagi:
- hosta o pieknie falujących i układających się liściach, zaliczana do host piecrust
- jak każde z 'dzieci' hosty Dorothy Benedict urzeka urodą
- niezbyt mocna struktura liści ( uwaga na ślimaki i prosionki)
- tempo wzrostu średnie, zadowalające

Pięknie falujące liście i kwiaty hosty Silk Kimono



W okresie kwitnienia









Treść i fotki Poll, (użyte za jej zgodą)

Silk Kimono rośnie u mnie od 2012 roku. Kupiona była w szkółce u Fransenów i dotarła do mnie jako - oczywiscie - jednokłowa sadzonka z in vitro. Nie namnaża sie w szałowym tempie, ale przyzwoicie i systematycznie przybywało kłów. Dostała zasobne, wilgotne stanowisko i potrafiła się odwdzięczyć. Miękko układające się, falujące liście i olbrzymia masa kwiatów - te cechy chyba natchnęły introduktorów do nadania jej nazwy (jedwabne kimono). naprawdę ładna, widowiskowa odmiana, szkoda, że chyba dość rzadko uprawiana w polskich ogrodach.
Nie pamiętam, kiedy pojawia się na powierzchni ziemi, ale wpatrując się na uszkodzenia liści, które widać na zdjęciach, stwierdziłam, ze ucierpiała wiele mniej, niż inne hosty. Być może nieco później wystawia swoje kły, więc i uszkodzenia są wiele mniejsze. Rosnąca niegdyś tuż koło niej hosta Rain Dancer była niemal całkowicie zniszczona i pokryta egzemami grzybowymi. Do końca sezonu nie było na czym oprzeć oka i na jej tle, Silk Kimono wygląda o niebo lepiej.

Po podmarznięciu w maju, przeniosłam jąo na bardziej osłonięte i cieniste stanowisko pod czereśniami





.



.

Hosta Silk Kimono rozpoczęła wegetacje nieco później, niż inne hosty, więc dopiero nabiera masy (w tle, różanecznik Dotella)


fot.25.05.2018r
.

Zobaczyłam piękną hostę ( chyba na zdjęciach Beaty z wyjazdu do Fransenów) zapytałam co to może być, Pola zasugerowała Silk Kimono, więc ją kupiłam w październiku 2016.
W ubiegłym roku, jak większość, poturbowana przez grad, ślimaki i prosionki. W tym wygląda lepiej.

17 maja 2018



31 maja 2018

I jak Krzysiu, spełniła Twoje nadzieje?

Moja Silk Kimono dobrze się przyjęła na stanowisku pod czereśnią




fot.07.08.2018r
.

Silk Kimono jesienią


fot.19.10.2020r.
.

Silk Kimono na tym samym od kilku lat stanowisku pod czereśniami. Czas byłby dać jej lepsze, ale ciągle brak czasu...
Na zdjęciu, zasypana płatkami kwiatów


fot.20.05.2021r.
.

Silk Kimono rozpoczyna nowy sezon z nawodnieniem pod stopami. Mam nadzieję, ze już nigdy nie zobaczę jej omdlałej z braku wody.


fot.20.05.2022r.

edit: widać, ze ma dostatek wody, bo jest o połowę wyższa i bardziej energiczna, niż w ubiegłych latach


fot.23.06.2022r.
.
.

W przeddzień jesieni 'Silk Kimono' wygląda świetnie


fot.12.09.2022r.
.