Katarzyna2021 napisał: Kasiu, to mnie zdziwiło to stwierdzenie o nietrwałości. Mój ciemiernik cuchnący rośnie u mnie od 2017 roku, sieje się obficie, siewki przesadzam nawet do lasu i za płot na pole, gdzie również pięknie się rozrasta. Mam wrażenie, że gdybym go nie ograniczała, rozszedł by się po całej działce, a potem poszedł na wieś

Zdjęcie jest z 13 marca tego roku, troszkę niewyraźne. Jak zrobię jutro nowe, to zmienię.

Jest bardzo ozdobny i taka kępa wygląda bardzo dekoracyjnie. Ewa, a on jest na starym korzeniu z 2017 , czy to są nowe siewki?

Mój się zatrzymał w rozwoju, teraz mamy ochłodzenie. Zdjęcie sprzed nadejścia zimnego frontu. Dostał czerwona obwódkę na płatkach, tu jeszcze słabo widoczne na zdjęciu.


.

Niesamowicie ozdobny ciemiernik cuchnący.

Jeszcze do końca nie otworzył kwiatów. Ciemiernik cuchnący, którego zapachu nie wyczuwam, nadaje rabacie elegancji.

Jeszcze kilka zdjęć tego ciemiernika, tym razem wieczornych. Jeden zachwyt, jak on się prezentuje na rabacie.

Helleborus foetidus "Variegatus", nowinka w moim ogrodzie


fot. 10.06.2025

basik napisał:
U mnie ten ciemiernik rozsiał się, ale nie widzę, by któraś z siewek powtórzyła cechy. Być może w tym sezonie uda mi się wyłowić choć jedną z białym rzucikiem, bo ta forma wygląda niezwykle ładnie. Nie muszę chyba dodawać, że jest to ciemiernik krótkowieczny i kępa mateczna już zamarła.

Tymczasem siewki gatunku radośnie rozprzestrzeniają się po ogrodzie, ale jeśli się tego nie chce, bardzo łatwo je usunąć z każdego miejsca, gdzie jest niepożądany.


fot. 16.11.2025r.
.