Jest nieco chłodniej, trochę pada deszcz i to podoba się moim paprociom. A choć są małe to widok nowych frondów zachęca do szukania możliwości kupna następnych odmian.
;Fryzelliae; athyrium filix-femina
Adiantum pedatum - wiosną obawiałam się, że całkiem przemarzło.
Blechnum spicant. Na zimę okryłam stroiszem i w lutym- marcu były zielone listki. Póżniej zaczął zamierać i dłuuugo go nie było. Sądziłam, że już po nim. Szczerze byłam zaskoczona gdy zobaczyłam młode pastorałki.
Dryopteris erythrosora. U mnie paprocie nie rozpieszczają mnie tempem wzrostu ale ta jest moją ;wisienką na torcie;
Wiem, wiem - przy Waszych olbrzymach to okruszek, no ale przecież każda sroka ...
;Brillance; dryopteris erythrosora - ta już nie stara się dorównać ;kuzynce; czyli wszystko w normie...
Dryopteris championi - postanowił wypuścić choć jeden dłuższy liść.
Dryopteris goldiana - przecież kiedyś Wasze /chyba/ dogoni?
;Dahlem; polystichum setiferum.
Polystichum tsus-simense.