Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1
  • 2

TEMAT: Szkodniki i choroby liliowców

Szkodniki i choroby liliowców 2021/06/16 12:37 #241238

  • nowababka
  • nowababka Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • A na drogę w nieznane - nadzieję…
  • Posty: 4227
  • Otrzymane podziękowania: 14027
Kilka razy zdarzyło mi się zobaczyć pęd kwiatowy, który jakby "strzelił" sam z siebie think: Czy ktoś wie co może być przyczyną?

pozdrawiam (◕‿◕✿)
Marysia [a.k.a olibabka]
"Jeśli masz dwa bochenki chleba, sprzedaj jeden i kup liliowca" - przysłowie chińskie
:tup u mnie
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): babciakrysia, DorotaZ

Szkodniki i choroby liliowców 2021/06/16 13:29 #241241

  • DorotaZ
  • DorotaZ Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1973
  • Otrzymane podziękowania: 6793
Przyczyną jest zbyt dużo wody po okresie suszy.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): nowababka, babciakrysia


--=reklama=--

 

Szkodniki i choroby liliowców 2021/06/22 13:47 #241896

  • nowababka
  • nowababka Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • A na drogę w nieznane - nadzieję…
  • Posty: 4227
  • Otrzymane podziękowania: 14027
Przejrzyjcie swoje liliowce, u mnie już jest paciornica liliowcowa :angry:
Pąk kwiatowy wygląda inaczej, ma taki beczułkowaty kształt a w środku maleńkie, białe gąsienice



pozdrawiam (◕‿◕✿)
Marysia [a.k.a olibabka]
"Jeśli masz dwa bochenki chleba, sprzedaj jeden i kup liliowca" - przysłowie chińskie
:tup u mnie
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, Puszek, babciakrysia, DorotaZ

Szkodniki i choroby liliowców 2021/06/22 16:50 #241927

  • Puszek
  • Puszek Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 1949
  • Otrzymane podziękowania: 3915
Ja już swoje pryskałam na robactwo, tylko moje pączki są jeszcze malutkie. Pierwsze kwiaty może będą za 10 dni?
Mam inną plagę - ślimaki. Dzisiaj wczesnym rankiem zebrałam z ogródka a właściwie to z liliowców i róż 2 litry małych w skorupkach i ok. 0,5 litra bezskorupkowych. Ślimaki mają swoje "ulubione" odmiany np. z Brata Alberta (duża sadzonka) zdjęłam ponad 50 ślimaków, z Mieczysławy też dużo. A zeżarły całkowicie nawet z nasadą liści do korzeni włącznie Grand Marshalla i prawie całego Cappuccino. Cappuccino może odbije.
Pozdrawiam
Katarzyna
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, nowababka, babciakrysia, DorotaZ

Szkodniki i choroby liliowców 2021/06/22 20:31 #241961

  • Puszek
  • Puszek Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 1949
  • Otrzymane podziękowania: 3915
Przepraszam, skłamałam ale nieświadomie :patel . Dzisiaj rano (skoro świt o 4.30) jeszcze nie był rozwinięty Just My Size bo go nie widziałam krecigl albo oślepłam i wzrok miałam nastawiony tylko na ślimory. Kwiatek jedyny, bo teraz po południu sprawdziłam już wszystkie liliowce, wygląda nadzwyczaj imponująco polewkamax .



A tak wygląda sporo liści liliowcowych :placz . Rano znowu idę na zbiory ale zaraz potem w robocie będą niebieskie granulki i znowu pryskanie na robactwo bo pąki lilii już zaczynają być naruszone a liliowcom też się po deszczu przyda odtrutka antyrobakowa.
Pozdrawiam
Katarzyna
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, nowababka, babciakrysia, DorotaZ

Szkodniki i choroby liliowców 2021/07/05 21:37 #243548

  • Krzysia
  • Krzysia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2952
  • Otrzymane podziękowania: 8141
U mnie w tym roku pogrom, dużo paków liliowców już usunęłam, a lilie to zupełna porażka. Zrobiłam tylko jeden oprysk, chyba na przełomie maja i czerwca, a potem jak nie brak czasu to pogoda przeszkadzała i :patel .
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): nowababka, babciakrysia, DorotaZ

Szkodniki i choroby liliowców 2022/07/13 22:30 #272762

  • Poll
  • Poll Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów...
  • Posty: 28224
  • Otrzymane podziękowania: 78503
Liliowec Villa Vanilla ma wygryzione płatki, czy to jakieś inne uszkodzenie? think:


fot.11.07.2022r.
.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Szkodniki i choroby liliowców 2024/05/31 11:50 #321946

  • nowababka
  • nowababka Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • A na drogę w nieznane - nadzieję…
  • Posty: 4227
  • Otrzymane podziękowania: 14027
nowababka napisał:
Przejrzyjcie swoje liliowce, u mnie już jest paciornica liliowcowa :angry:
Pąk kwiatowy wygląda inaczej, ma taki beczułkowaty kształt a w środku maleńkie, białe gąsienice




Już kilka pąków zaatakowanych widziałam :(
pozdrawiam (◕‿◕✿)
Marysia [a.k.a olibabka]
"Jeśli masz dwa bochenki chleba, sprzedaj jeden i kup liliowca" - przysłowie chińskie
:tup u mnie
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Puszek, DorotaZ, ewakatarzyna

Szkodniki i choroby liliowców 2024/10/26 14:45 #331179

  • nowababka
  • nowababka Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • A na drogę w nieznane - nadzieję…
  • Posty: 4227
  • Otrzymane podziękowania: 14027
Nie będę zakładać kolejnego wątku, ale zastanawia mnie ilość grzybów w moich siewkach liliowców question . Czy to jest dla nich szkodliwe :nie_wiem
Posadziłam moje liliowce w ziemi, w której była cała masa zmielonych gałęzi drzew i chyba stąd te grzyby think:







pozdrawiam (◕‿◕✿)
Marysia [a.k.a olibabka]
"Jeśli masz dwa bochenki chleba, sprzedaj jeden i kup liliowca" - przysłowie chińskie
:tup u mnie
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): DorotaZ

Szkodniki i choroby liliowców 2024/10/26 19:07 #331209

  • DorotaZ
  • DorotaZ Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1973
  • Otrzymane podziękowania: 6793
Grzybnia nie jest szkodliwa dla roślin, wręcz przeciwnie, rozkłada drzewną materię organiczną i tworzy dobry kompost.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, nowababka

Szkodniki i choroby liliowców 2025/06/23 15:34 #346500

  • nowababka
  • nowababka Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • A na drogę w nieznane - nadzieję…
  • Posty: 4227
  • Otrzymane podziękowania: 14027

I znowu widzę, że paciornica liliowcowa atakuje kwiaty :(
pozdrawiam (◕‿◕✿)
Marysia [a.k.a olibabka]
"Jeśli masz dwa bochenki chleba, sprzedaj jeden i kup liliowca" - przysłowie chińskie
:tup u mnie
Ostatnio zmieniany: 2025/06/23 15:35 przez nowababka.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Puszek, wojtek

Szkodniki i choroby liliowców 2025/06/28 18:41 #346769

  • Puszek
  • Puszek Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 1949
  • Otrzymane podziękowania: 3915
Nie jestem zwolennikiem chemii ale w przypadku liliowców i lilii to takową stosuję.
Oprysk Decisem czy lub innym preparatem na owady czy też na inne robactwo nie jest skuteczny. Większość znanych preparatów działa na roślinie powierzchniowo więc w przypadku zgryzionych pąków liliowców i lilii nie jest skuteczna. Do tej pory jedynym systemicznie działającym środkiem jest związek z grupy neonikotynoidów czyli Acetamipryd. Najbardziej popularny Mospilan jest bardzo drogi. Przeszukując internet znalazłam dużo tańsze środki z takim samym składem chemicznym. Mam wypróbowany Sekil - jest skuteczny jak Mospilan. A do tej grupy z takim samym składem chemicznym należą również Geri, Lanmos i Kobe.
Pozdrawiam
Katarzyna
Ostatnio zmieniany: 2025/06/28 18:42 przez Puszek.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, nowababka, zanetatacz

Szkodniki i choroby liliowców 2025/06/29 15:01 #346810

  • nowababka
  • nowababka Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • A na drogę w nieznane - nadzieję…
  • Posty: 4227
  • Otrzymane podziękowania: 14027
Kasiu, kiedy i ile razy pryskasz tym środkiem? Czy teraz już za późno?
pozdrawiam (◕‿◕✿)
Marysia [a.k.a olibabka]
"Jeśli masz dwa bochenki chleba, sprzedaj jeden i kup liliowca" - przysłowie chińskie
:tup u mnie
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Szkodniki i choroby liliowców 2025/06/29 15:49 #346818

  • Puszek
  • Puszek Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 1949
  • Otrzymane podziękowania: 3915
Na takie robactwo nigdy nie jest za późno, przynajmniej toto się nie rozmnoży bardziej..
Mocno zjedzonych pąków już się nie uratuje ale te "mało" ruszone może jeszcze będą mogły, choć trochę słabiej, zakwitnąć. W tym roku niestety też zbyt późno opryskałam.
Pryskam 2 lub 3 razy. Pogoda ciepła i wilgotna sprzyja robactwu więc wtedy raczej 3 razy. Pierwszy raz jak się pokazują pierwsze malutkie pączki w liliach. Pryskam wszystkie lilie i liliowce (nawet jeżeli jeszcze nia mają wykształconych pąków). Te wszystkie preparaty (wyżej wymienione) mają działanie systemiczne tj. wnikają w roślinę i krążą razem z jej sokami. Nawet nowe przyrosty są zabezpieczane.
Drugi raz po ok. 2 tygodniach. To powinno wystarczyć ale jeżeli po ok 2-ch tygodniach znowu się coś nowo zżartego pokaże to poprawiam trzeci raz. Oczywiście do każdego oprysku dodaję troszkę płynu do zmywania żeby poprawić przyleganie oprysku do rośliny. Są też w sprzedaży specjalne preparaty do zmniejszenia napięcia powierzchniowego. Kupiłam na Allegro płyn Faster. Myślę, że starczy na parę lat....
Chemia mimo przekroczenia daty ważności jest dalej skuteczna.
Pozdrawiam
Katarzyna
Ostatnio zmieniany: 2025/06/29 15:53 przez Puszek.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, nowababka, zanetatacz, wojtek

Szkodniki i choroby liliowców 2025/06/30 20:09 #346926

  • nowababka
  • nowababka Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • A na drogę w nieznane - nadzieję…
  • Posty: 4227
  • Otrzymane podziękowania: 14027
Hmm, pod częścią moich liliowców zasiały się pyszne poziomki, podjadam codziennie :mniam
Chyba na tych nie można stosować chemii :nie_wiem
pozdrawiam (◕‿◕✿)
Marysia [a.k.a olibabka]
"Jeśli masz dwa bochenki chleba, sprzedaj jeden i kup liliowca" - przysłowie chińskie
:tup u mnie
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Szkodniki i choroby liliowców 2025/06/30 23:36 #346951

  • Puszek
  • Puszek Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 1949
  • Otrzymane podziękowania: 3915
Dodatkowe informacje o karencji acetamiprydu i szkodliwości dla zwierząt (w tym i nas) oraz pszczół
ściągnięte z internetu:

"....acetamipryd, jest insektycydem o niskiej toksyczności dla ludzi i zwierząt w zalecanych dawkach. Stosowany zgodnie z instrukcją, nie stanowi zagrożenia dla owadów zapylających, w tym pszczół. Mimo to, w przypadku połknięcia, może powodować podrażnienia przewodu pokarmowego, nudności, wymioty, bóle i zawroty głowy. Należy unikać wdychania pyłów i par cieczy użytkowej, ponieważ mogą podrażniać błony śluzowe układu oddechowego."

" acetamipryd ma stosunkowo niską toksyczność dla pszczół miodnych, co jest kluczowe dla ekosystemu i rolnictwa, zwłaszcza w okresie kwitnienia roślin."

"Mospilan 20 SP jest stosowany w formie proszku rozpuszczalnego w wodzie, co pozwala na dokładne dawkowanie i aplikację. Jednakże, aby uniknąć zagrożeń dla zdrowia człowieka, ważne jest przestrzeganie zaleceń producenta dotyczących stężenia i sposobu użycia. Maksymalne stężenie stosowane przeciwko szkodnikom, jak ćma bukszpanowa, wynosi 0,04%, co jest stosunkowo niskim poziomem, ale mimo wszystko wymaga ostrożności.
Okres karencji, czyli czasu, jaki musi upłynąć od zastosowania środka do zbioru plonów, jest kluczowym elementem bezpieczeństwa. W przypadku Mospilanu okres ten może wynosić od 3 dni dla ziemniaków do 14 dni dla innych upraw, co pozwala na rozkład substancji aktywnej do poziomu bezpiecznego dla konsumentów. Ważne jest, aby rolnicy przestrzegali tych wytycznych, aby uniknąć narażenia na szkodliwe substancje."

Okres karencji na truskawki , a więc i na poziomki, wynosi 14 dni

Marysiu to masz wybór albo poziomki albo liliowce i lilie... :mur krecigl :nie_wiem

Edit
Marysiu, zainspirowałaś mnie do dalszych poszukiwań. Dla mnie niska szkodliwość oprysku też ma znaczenie bo mam na działce kilka jeży.
Znalazłam jeszcze wg mnie bardzo ciekawą informację, że acetampiryd krąży w roślinie tylko przez ok.10 dni. Po tym czasie ulega rozkładowi więc roślinki przestają być zabezpieczane mimo, ze oprysk jest systemiczny. A ograniczenia do 3-ch zabiegów w sezonie wynika z tego, że robactwo bardzo szybko się przyzwyczaja jak np. stonka ziemniaczana...

Znalazłam jeszcze inne środki systemiczne:
Alakazam 500 WG, Teppeki 50 WG, Afinto te trzy mają jednakowy czynnik flonikamid (związek z grupy karboksamidów) - 500 g/kg. Karencja 21 dni, skuteczność do 3 tygodni po zabiegu, Oprysk 1 raz w sezonie
Sivanto Energy substancje czynne flupyradifuron (substancja z grupy butenolidów) – 75 g/l (6,48%) i deltametryna (substancja z grupy pyretroidów) – 10 g/l (0,86%). Karencja do 45 dni
i nowej generacji Sanium System z substancją czynną flupyradifuron (związek z grupy butenolidów) – 25 g/l (2,13 %). Okres karencji dla ludzi tylko 3 dni ale dotyczy tylko warzyw. Brak informacji o truskawkach, borówkach....
Oprysk max 3 razy w sezonie o maksymalnym stężeniu 4 ml/1 l wody.
(najtaniej tylko w jednym sklepie na Allegro - 100 ml za 29 zł)

Są jeszcze inne środki ale z bardzo długim okresem karencji do 45 dni
Pozdrawiam
Katarzyna
Ostatnio zmieniany: 2025/07/01 10:59 przez Puszek.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): nowababka

Szkodniki i choroby liliowców 2025/07/08 21:47 #347461

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5447
  • Otrzymane podziękowania: 10917
Dziewczyny, a nie próbowałyście tego wrotyczu?
U mnie też się pojawiły larwy w pąkach.
Mam zamiar podlać po kwitnieniu wrotyczem i na początku czerwca też. Zobaczymy czy to podziała.
I jeszcze się zastanawiałam, czy lepinox nie podziałał by na to cholerstwo.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia, nowababka

Szkodniki i choroby liliowców 2025/07/13 11:09 #347745

  • Krzysia
  • Krzysia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2952
  • Otrzymane podziękowania: 8141
Margo, Lepinox na liszki/gąsienice wszelkie, nie tylko ćmy bukszpanowej, nie zastanawiałam się czy na larwy muchówek też zadziała think: , ale może to dobry pomysł, za rok sprawdzę .

W tym roku nie pryskałam Mospilanem, ponieważ ciągle go używam, kupiłam w miejscowym ogrodniczym jakiś inny środek systemiczny rekomendowany na muchówki, nie zadziałał. Tzn. na liliowcach mam sporadycznie zniekształcone pąki, lilie zjedzone całkowicie, nawet te, które dotąd nie były atakowane przez ostępkę, rozkwitnie tylko kilka. Nie pamiętam nazwy środka, pozbyłam się opakownia krecigl .

Podziałało chyba tylko na róże, zawsze mam na początku czerwca skręcone listki, a w tym roku nimułka nie zaatakowała, moje wszystkie 4 róże wink-3 rosną przy liliach i zostały muśnięte opryskiem przy okazji.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2, zanetatacz
  • Strona:
  • 1
  • 2
Moderatorzy: Puszek
Czas generowania strony: 0.146 s.