Dzień był pochmurny ale jasny za sprawą wszechobecnego śniegu i właściwie nie było powodów wsiąknięcia w kolorowe róże, ale przecież to jest tak piękny temat, że warto dla niego oderwać się od rzeczywistości
Gosia, Kasia, Malwina, Ewa

wspomnienia różane potrafią podnieść na duchu
Ewuniu Cornelia to jest spora róża z ciągle tłumionym przeze mnie potencjałem, u Ciebie potrzebowałaby pewnie jakiegoś drzewka do zarośnięcia

Co prawda będę zamawiać róże, ale raczej dla córki niż dla mnie. Ja mam do zagospodarowania 25 róż, które czekają na przesadzenie i powinnam to zrobić koniecznie tej wiosny. Spełnienie marzeń o kolejnych różach musi czekać na wyburzenia. Oj mam już gotową listę olbrzymich róż, potomków New Dawn, tylko kiedy to nastąpi i czy dam jeszcze radę
Dainty Bess
Dames de Chenonceau