Wiesiu może tych białych nie uszczuplaj sobie, ja mam go znowu z paru miejscach to dla Ani nazbieram, Ty podzielisz się tymi ciemnymi.

Aniu czy mogę zgapić pomysł z cebulowymi wśród traw, tylko ja posadzę inne cebulowe?

Elu, ale u Ciebie cudnie i kolorowo.
U mnie jak na razie szaleją narcyzy. Cała masa przeróżnych wielkością i kształtem. Hiacynty kwitną w większym nasadzeniu tylko takie ciemne niebieskie. Inne w różnych kolorach mix. Ratowane z doniczek i wysadzane do ziemi.
Fajnie,że prowadzisz wciąż wątek.

Aniu, jak patrzę na moją trawiastą latem, to nic mi nie potrzeba, ale jak patrzę teraz na moją i Twoją, to mu odgapić

Przepiękne masz te hiacynty.
I w jakiej dobrej kondycji, jakby dopiero co sadzone były.
Czy je czymś specjalnym karmisz?

Aniu ależ pięknie u Ciebie. Chyba i ja odgapię Twój pomysł. Hiacynty z trawami, że też ja na to nie wpadłam. Pierwiosnków też trochę uzbierałaś, bardzo je lubię, bo kojarzą mi się z dzieciństwem. Mieliśmy w Poznaniu działkę i wzdłuż ścieżki rosły właśnie pierwiosnki i zapałki - tak mówiliśmy na szafirki.
No i Miłki ptaszki pięknie się prezentują.
Udanego ogrodowego sezonu Ci życzę.

Kasiu2021, Żanetko dziękuję i cieszę się, że się podoba.

Wiesiu bardzo, bardzo jestem chętna na wymianę, zaraz po przekwitnięciu odsadzę do doniczki.

Aneczko już nie mogę się doczekać fotek z nowego miejsca, a wyrywanie kilku chwastów też traktuję jako
przyjemność.

Majeczko już się cieszę na białe hiacynty, dziękuję.
Co do zgapiania, to bardzo mi pochlebia fakt, że chcesz powielić mój pomysł, może być nawet 1 : 1.

Gosiu widziałam Twój ogród i znam Twoje możliwości, mogę więc sobie wyobazić jak pięknie i kolorowo
musi być u Ciebie.
Bez Forum ciężko by było.

Ewuniu, cieszę się, wydaje mi się, że warto.

Gosiu dziekuję w imieniu hiacyntów, niczym ich nie dokarmiałam, tylko sadziłam w dołki wypełnione kompostem.

Kasiu odgapiaj, będę kibicować.
Pierwiosnki bardzo mi się rozrastają i to mnie cieszy, zamierzam jeszcze jedną ścieżkę nimi obsadzić.
Szafirki też kojarzą mi się z dzieciństwem, ale na działce ograniczam je i wtykam po kątach, bo denerwują mnie
ich liście.
Dziękując, Tobie też życzę udanego sezonu.

Wczoraj rano byłam na szczepieniu, więc dwa dni nie byłam na działce. Fotki są ze środy 28-04-21.

Zaczęły kwitnąć psizęby





Na rabacie biało niebieskiej:

cebulica syberyjska,


duecik w ulubionych kolorach,


puszkinia, rosnąca w cieniu przez większą część dnia, długo utrzymuje sie w formie,


jeszcze prymulkowo






miodunki i ułudki powoli przekwitają




miłą niespodziankę zrobił mi żonkilek, którego spisałam juz na straty


Wyrywne, hostowe kiełki trochę przymroziło.

Aniu miodunki iułudki sie u mnie dopiero rozkręcają a pierwiosnkami mnie oczarowałaś szczególnie te dwa pierwsze

Aniu, znasz może nazwę tych ślicznotek

Danusiu nie ma sie co dziwić, skoro parę dni temu miłaś jeszcze śnieg.

Ten pierwszy pierwiosnek, to jest Twój, podobał Ci się jak go pokazałam w ubiegłym roku - zapomniałaś, ale ja pamiętam,
że masz obiecany.
dla porównania kwiecień 2020 i kwiecień 2021



Ten drugi, też kupiony w markecie, wsadziony w ziemię marnie wyglądał, byłam zdziwiona jak zobaczyłam, że żyje.
dla porównania luty 2020 i kwiecień 2021



Madziu, niestety nie mam nazw, wiesz jak się kupuje w marketach.
Cieszę się, że wogóle przeżyły. Z tym z fioletowymi kreskami, kupiłam jeszcze czerwony, który też tej wiosny bardzo miło
mnie zaskoczył, ma bardzo duże kwiaty.
luty 2020

kwiecień 2021

Aniu znowu cuda pokazujesz.

Małpować 1 do 1 to ja nie będę bo za hiacyntami nie przepadam, jedyne te wielopędowe kocham, ale żeby je kupić w hurtowych ilościach to chyba nie ma szans. Zdecydowałam się na tulipanki botaniczne.
Trzymaj się zdrowo i ciepło

Och, z tulipankami botanicznymi to dopiero będzie pięknie Majeczko.
Wielopędowe hiacynty chyba ogólnie nie są zbyt dostępne.


Ostatnie moje ( jak to Kasia nazwała ) spożywcze zakupy.

Różanecznik Calsap - przymierzałam się do niego jak pies do jeża, ale jest.



Clematis Kermesina - nie wiem po co mi on w takim kolorze, ale tak litościwie patrzył na mnie z tej półki.


Tamaryszek już posadzony, Calsap czeka aż wyeksmituję strajkującego Sternzaubera, a powojnik czeka na miejscówkę..

Kwitnie pamiątka z ostatniego zjazdu na Lubelszczyznie.

Masz piękne odmiany narcyzów! Z radością obejrzałam! No i i tek pierwszy tulipan Quebec! Już wpisałam na listę chciejstw. Jesienią dokupię. Tam przy hamaczku na rabacie sadzę właśnie te wczesne.

Jak ostatnio byłem w Wojsławicach poznałem sympatycznych włascicieli szkólki z Bratoszowa.
Musimy się kiedyś do nich wybrac.
Chocby nawet po to aby kupić dzwonka o nazwie "Elizabeth"

Już Chamaedaphne podziwiałam u Verci .......szukałam takowego w PRZYTOKU ale mieli same pierisy .
I kupiłam kiścień CURLY RED

Miłeczko, tulipankiem jak i narcyzami chętnie się z Tobą podzielę.
Niektóre narcyzy już przekwitły, ale niektóre jeszcze w pąkach, postaram sie pokazać wszystkie ( niestety NN ).
Jeżeli jakiś chciałabyś mieć u siebie, wskażesz , a ja zaznaczę które w odpowiednim czasie mam wykopać.

Semperku, ta szkółka była w planach naszego niedoszłego spotkania w maju ub.roku
Jak przyjedziesz ze swoimi dziewczynami, wybierzemy się tam, nie tylko po Elizabeth.
Poza tym floks od Marty czeka na Ciebie.

Olusia, gdyby Ci bardzo zależało na tej roślince, to .......


Wczoraj było ponuro i paskudnie zimno, ale udało mi się posadzić dalie.
Zamierzałam jeszcze wysadzić żurawki z doniczek, ale się nie dało.

01-05-2021










Goryczka pokazała pierwszy cały ! kwiatek, ma mnóstwo pączków , ale połowa obgryziona przez jakiegoś

Elżbietko , u mnie nie ma rzeczy , które muszę mieć .... to tylko pretekst by udać się do szkółek !
Ale wielkie dzięki za serducho

Ta szkółka w niedziele jest chyba nieczynna.
Pozostaje nam któraś sobota.
Dziewczyny są urabiane.
Kontakty z takimi mądrymi i dobrymi ludżmi są nam potrzebne, zwłaszcza Izie.

Aniu, jak szkoda, że nie zobaczymy się na zlocie.
Jakoś przycichłaś w wątku.
Mam nadzieję, ze wszystko w porządku

Aniu powojnik Kermesina nie jest taki jak na zdjęciu, coś pomiędzy bordo a fioletem, dobry wybór a i Twoje serce jest wielkie.

Aniu! Jak się masz? Bo tęsknimy...