Święci Pańscy !
Ja ledwo 3 i pół obrabiam..
A poważnie to chciałabym móc tak od dzikiego pola ogródek zaczynać..
Jagusiu tak jak Majka myślę, że fajnie jest patrzeć jak ogród rośnie i dojrzewa wraz z.. nami..
Jaguś pochwal się swoimi pracami, czyżbym, gdzieś przegapiła zdjęcia.
W Brico teraz kupiłam jeżówki naprawdę piękne sadzonki, po niecałe 10.zł
mają jednak jedną wadę nie wiadomo na jaki kolor się trafi ale mieszana rabata jeżówek, też może być ładna.
Kupiłam też ładne azalie japońskie na drzewa już nawet nie patrzę chyba wiesz dlaczego.
Od jakiegoś czasu nic nowego nie ulepiłam, cały wolny czas spędzam w ogrodzie. Muszę poszerzyć wszystkie rabatki żeby mój mąż nie szarżował po kwiatach kosiarką. Przy okazji odwiedziłam moją ulubioną szkółkę i znów mam co wsadzać do ziemi
A po deszczu chwasty oszalały -wiec długo się nie wygrzebie
Zdjęcia moich ulepków mam w kompie w pracy wiec jutro chętnie coś wrzucę
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Prace koniecznie pokaż... motyl będzie piękny piec masz swój? Wypytuje bo 4 czy 5 lat łaziłam na zajęcia z gliny ... niestety pracownię zamknięto, a ciągnie mnie do tego okrutnie.
Tak, w Stramnicy, uwielbiam tam jeździć, mają mnóstwo ciekawych roślin w „nie żulowych” cenach
Kupiłam piękne, różowe miniaturowe goździki, które tak cudownie pachną, że w całym samochodzie było czuć(4zł za doniczkę), hosty -ale jak je zfotografuje to zapytam o nazwę -bo niestety nie znam i klona flamingo(odmiana jesionolistna ale jakaś postrzępiona bardzo -prawie dwumetrowy za 50zł). Jutro wrzucę fotki -bo maluchy na mnie usnęły i nie mogę wstać teraz
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
O mamusiu... Jaguś już sobie wyobrażam te mtyle w ogrodzie...
Uciekł Ci chyba mój post... pytałam czy wypalasz u siebie? Masz swój piec ? Możesz się pochwalić jaki?
Masz już pomysł jaki kolor szkliwa dasz na motylki?
Oj, to przepraszam
Jeszcze nie mam pieca, cały czas czekam na niego, na razie wypalam w Koszalinie w pracowni ale mam nadzieje że w czerwcu -lipcu już będę miała swój własny piec.
Jeśli chodzi o szkliwa to co chwile zmieniam zdanie, miały być turkusowe, później pomarańczowe a może białe z ciemnymi wzorami -nie wiem -a może każdy inny
Ostatnio zmieniany: 2019/05/22 17:59 przez Jagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Jaguś proszę cie... 23 godzina i maluchy na klacie... mogło Ci uciec... i nie ma za co przeopraszać.
Ja bym te motyle na taki ciemny czerwony walnęła... albo tlenkiem żelaza potraktowała- to były moje ulubione szkliwa i jeszcze turkus i zielony efekt. ..chyba muszę poszukać nowej pracowni...
Jaguś kalina fajna, maluszek a tyle kwiatów... ciekawe czy owoce zawiąże moje japońskie pięknie kwitną ale owoców jak na lekarstwo To samo mam z perukowcem pełno kwiatów ale nasion nie zawiązuje i pióropuszy brak
Perukowca w tamtym sezonie zjadł mi pies
Więc nawet nie wiedziałam czy były by peruki czy nie -w tym roku przesadziłam go na słoneczne miejsce -a pies trochę się wychował i (odpukać) już nie gryzie niczego -więc może się uda
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
To są moje irysy cebulowe z Lidla (4,99zł za 30 sztuk) -wydaję mi się, że bardzo ładnie wyrosły ale spotykam się z różnymi negatywnymi opiniami "że się nie uda", że "nie przetrwają zimy"(wsadzałam je w październiku więc przetrwały), że są "jednorazowe"?!
Proszę powiedzcie czy to na prawdę taka strata czasu czy o co chodzi -wyszły w 95% ale dla mnie to żaden problem, co z nimi nie tak, że w internecie nie ma o nich prawie żadnych informacji -oprócz takich, że w naszym klimacie to nie mają prawa się udać
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Jaguś miałam kiedyś kilka lat irysy cebulowe./niebieskie/ Byłam bardzo zadowolona jak kwitły
ale żeby cebulki zakwitły w następnym roku trzeba pozwolić uschnąć liściom naturalnie
i to jest nieciekawy okres zwłaszcza ,że moje irysy rosły przy tarasie .
Twoje chyba w tym kąciku mogą spokojnie zasychać i powinny w przyszłym roku zakwitnąć -Jaguś trzeba eksperymentować