Powtórka kwitnienia - Epimedium platypetalum


26.09.2019

Kolejne epimedium powtarza kwitnienie; tym razem to odmiana 'Lemon Zest'


Zdjęcie z dziś

Zaczynają łapać jesienne kolorki

Epimedium 'Orange Konigin'






fot.28.10.2019

Uwielbiam epimedia bo o każdej porze roku wyglądają ślicznie teraz mają różne kolory liści.

Epimedium grandiflorum 'Chris Norton'

Epimedium x warleyense 'Ellen Willmott'
krzyżówka E. alpinum × E. pinnatum subs. colchicum






fot. Schloss Benrath - 20.04.2019

Wiele gatunków i odmian pięknie się wybarwiło zimą, natomiast Epimedium ssp nova Spine Tingler ani ciut ciut.




fot.14.01.2020r.
.

Epimedium 'Frohnleiten' dość szybko u mnie się rozrasta, więc podzieliłam na części drobne i rozniosłam po ogrodzie.

Tak kwitł 03.05.2019

Moje są już na wierzchu, a Wasze?

rano sprawdzę
Jesienią posadziłam "troszkę" nowych dla mnie odmian tj. Akebono, Alabaster, Amber Queen, Andre Charlier, Black Sea, Caramel, Domino, Pink Elf, Pretty in Pink, Younga "Roseum", Shiho, Sphinx Twinkler, Sunny and Share.
Z dotychczasowych odmian o dziwo padły mi Sulphureum, i Frohnleiten . Zginęło mi też Purple Pixie ale już odnowiłam tę odmianę.
A z moich "starych" tj. Lilafee, Rubrum, Orange Konigin bardzo ładnie rosną a Younga Niveum bardzo "delikatnie" przyrasta .

Purple Pixie sprzed dwóch lat

Puszek napisał: Epimedium x youngianum i jego odmiany nie należą do specjalnie żywotnych, przynajmniej w porównaniu z innymi gatunkami, czy kultywarami.

Już niedługo rozkwitną moje epimedia

fot.08.04.2020

U mnie niektóre już przekwitają, jak np. E. brachyrrhizum, które wg nowej nomenklatury ma być synonimem E. leptorrhizum...


11.04.2020

Przy okazji, w dolnym prawym rogu zdjęcia widać uschnięty pęd kwiatostanowy - pokłosie niedawnych przymrozków, które wpłynęły na tegoroczne kwitnienie szybciej startujących gatunków i odmian :/

Wszystkie startujące epimedia zostały kilka dni temu ścięte przez mróz i muszą startować od początku.

Pomału zaczynają kwitnienie.
Pierwsze zaczęło Epimedium epsteinii

i Epimedium × versicolor 'Sulphureum'

chociaż większość pąków kwiatowych tego drugiego została pożarta przez jakąś potworę

Jeszcze chwilka

Epimedium x rubrum






zdaje się, że zasypałam oznacznik kompostem i teraz nie mogę odnaleźć

Asia2 napisał:
Kiedyś przyłapałem grzywacza na ścinaniu młodych pędów jednego z epimediów - pewnie szukał materiału na gniazdo i takie 'gałązki' wydawały mu się nader atrakcyjne, bo powtarzał tą czynność z uporem maniaka ilekroć roślina coś wypuściła. Zatrzymał go dopiero ażurowy kosz na pyry... Możliwe więc, że to sprawka ptaków.

basik napisał:
Wygląda na E. x cantabrigiense, ale dla pewności przydałoby się zbliżenie kwiatów.

Pierwsze w tym roku ale jak u mnie większość roślin nn

Błażeju, też podejrzewam ptaki. Panoszą się u mnie kosy, które czują się na działce jak u siebie, a nas traktują jak intruzów . Szkód mam przez nie po kokardę: zimą wyżerają zazwyczaj połowę nasadzeń cebulowych (tulipanów, a w szczególności krokusów, które najwyraźniej są ich przysmakiem), wiosną młode przyrosty (w tym sezonie załatwiły mi tak kilka kęp floksów), a ostatnio rozgrzebały ziemię wokół wszystkich nowo posadzonych ciemierników, odsłaniając korzenie ( a jak wiadomo ciemierniki nie lubią jak im się przy nóżkach majstruje... ).

Epimedia na dziś:
po raz pierwszy zakwitło dość obficie moje pierwsze epimedium. Dostałam je lata temu (będzie juz chyba kilkanaście...) jako gratis do zakupu na Alledrogo, opisane jako kwiat elfów. Wcisnęłam je pod tuję i tak wegetowało przez długi czas, aż dopadła mnie epimedioza. Przypomniałam sobie o nim, wykopałam, przesadziłam do "epimediozorium" i proszę! Odwdzięczyło się. W ubiegłym roku jedna łodyżka kwiatowa (pierwsza od czasu jak je mam), a w tym kilkanaście! Mam tylko pytanie: co to za jedno ?
EDIT: przypomina Epimedium x perralchicum 'Fröhnleiten'

Epimedium × versicolor 'Sulphureum'

Epimedium epsteinii

Epimedium 'Pink Elf'

E. leptorrhizum (u mnie dopiero rozpoczyna kwitnienie)

Epimedium grandiflorum 'Purple Pixie'