Modrak sercolistny
Crambe cordifolia
Okazała, szczególnie w czasie kwitnienia, roślina, pochodząca z Kaukazu. Naturalnym siedliskiem modraka są otwarte, piaszczyste tereny, co oznacza, że musimy zapewnić mu maksimum słońca i przepuszczalną glebę, najlepiej o odczynie zbliżonym do obojętnego. Ponieważ bylina może dorastać do 2m wysokości, w czasie wegetacji potrzebuje dużo wody, a jako że należy do rodziny kapustowatych, lubi dobrze zjeść, więc musimy pamiętać o zaprawieniu dołka nawozem przed sadzeniem i dokarmianiu w czasie sezonu. Mój rośnie na oborniku, okazyjnie jest podlewany gnojówką z pokrzyw.
Liście pojawiają się wiosną, są duże i pomarszczone, kapustopodobne i mają, niestety, wielu amatorów, takich jak ślimaki, pchełki czy gąsienice bielinka. Warto lustrować spód liści, jeżeli chcemy, by również stanowiły ozdobę.
Latem, na przełomie czerwca i lipca, na długich pędach pojawiają się drobne, białe kwiaty w ogromnych kwiatostanach, rozsiewając wokół miodowy zapach. Są niezwykle efektowne, kto jednak mieszka na terenach narażonych na spore wiatry, powinien wcześniej pomyśleć o podporach. Pędy są elastyczne, nie łamią się, jednak mogą się zwichrować lub pochylić, co odbija się niekorzystnie na ogólnym wyglądzie.
Nasiona z reguły się zawiązują, chyba, że w czasie kwitnienia mamy dużą ilość opadów.
Rozmnażanie: z nasion lub sadzonek wczesną wiosną, tego drugiego sposobu jednak nie próbowałam.
Mrozoodporność: wystarczająca na terenie całego kraju.
Piękna roślina, godna polecenia, w czasie kilku tygodni kwitnienia potrafi awansować na królową ogrodu
Mój został wyhodowany z nasion zerwanych w przepięknym ogrodzie w Pradze, więc mam do niego dodatkowy sentyment
Zakwitł już w pierwszym roku uprawy, więc nie ma się co zniechęcać opisami w sieci