ewacz napisał:
Tomku, no i po co Ci ten kłopot? Ja go chętnie przyjmę a Ty pozbędziesz się problemu
Cyrtomium, które wyrosło w siewkach innej paproci i miało jakieś dziwne ząbki. W ubiegłym roku były
3 serca i 2 pojechało do innych ogrodów ZZ. Przesadziłam w miejsce bardziej zacienione ale kret spulchnił mu ziemię tak, że korzenie doskonale się dotleniły
Ewo, nam się kiedyś udało kupić
Lygodium palmatum. Niestety z tego co wiem to wszystkim nam przepadły po zimie. I to nie przez niskie temperatury, bo jest odporna do -30 stopni. U mnie z pewnością zagniła, bo miała bardzo mokro...wydawało mi się i slyszałem, że rośnie na terenach bagiennych. Okazało się, że faktycznie rosnie na bagnach, ale w miejscach wypiętrzonych...bardziej suchych. Poza tym musi mieć słońce i kwaśne podłoże.
Kilka lat dobrze rosła u Zdzisława Siwickiego w wannie z kwaśnym torfem, ale w zeszłym roku równiez mu przepadła.
Jeżeli te sadzonki przetrwają i podrosną to kilka chciałbym rozdać miłosnikom paproci z naszego forum
Cyrtomium od Ciebie, bardzo ucierpiało po tej mroźnej nocy pod koniec kwietnia. Spaliło jej nowe pastorały i długo wyglądało na martwe. Na szczęście w lipcu zaczęła wypuszczać liście. Są niezbyt duże, ale wyraźnie widać, że ma je ząbkowane
Moja najmniejsza siewka języcznika. .Większa raczej już nie urośnie,
I jeszcze mniejsza , którą wysiała koleżanka Jugo
Obie rosną w donicy ustawionej w szklarni. Obawiam się, że w grucie by zamarły...