Imponujące! Nigdy nie próbowałam uprawy arbuzów, wydawało mi się to trudne
Napisz mi, czy wczesniej robisz rozsadę i potem ja wysadzasz do gruntu, po tzw zimnych ogrodnikach, czy też siejesz wprost do gleby? Ile dni upływa od kwitnienia do czasu, gdy owoc jest dojrzały?

Kiedyś próbowałam uprawiać arbuzy w gruncie, ale trafiłam na zimne i deszczowe lato i niestety nic z tego nie wyszło . Na zdjęciu widzę jakieś poprzeczne deski. Czy przykrywasz swoje arbuzy folią?

Piękny plon. U mnie w tym roku arbuzy rosną słabiutko, ledwie kilka owoców do tego niewielkich, albo miejsce złe wybrałam na ten rok, albo coś innego im nie pasuje, nie wiem. W przyszłym roku zostaje tylko Złoto Wolicy, ten arbuz jest niezawodny na nasz klimat.

Gratuluję pięknych plonów Seba . Ja spróbowałam raz z nasion dostępnych w sklepie i poniosłam fiasko . A po takim widoku spróbuję ponownie
może podzielisz się cennymi uwagami

Jest mi niezmiernie miło, że temat cieszy się takim zainteresowaniem
Arbuzy sadzimy z rozsady. Czas na siew do doniczek to mniej więcej od 15 kwietnia do pierwszych dni maja.Doniczki -p9 wystarczy.
Najlepiej mieć mały tunelik na rozsady, bo wszystkie dyniowate mają tendencję do wyciągania się z braku słońca.
Ja mam ogrzewany siedmio-metrowy tunel, w którym trzymam wszystkie rozsady.
Sadzę po zimnych ogrodnikach na czarnej włókninie - przykrywam całe arbuzowisko białą włókniną .
Rosną jak na drożdżach mimo niezbyt wysokich temperatur .
Gleba też ma znaczenie. W tym roku zrobiłem szerokie redliny, gleba szybciej się ogrzewa a arbuzy są szczęśliwe .
Poszukam zdjęć i wstawię je w następnym poście .
Stosowałem nawożenie rzędowe na zasadzie : skoszona trawa, obornik kurzy/koński/owczy , skoszona trawa, warstwa ziemi i dopiero sadzonka. Korzenie nie mogą się stykać z obornikiem !. Zdjęcia arbuzowiska przedstawia trzy rzędy arbuzów.
Po posadzeniu sadzonki marnieją - muszą się przystosować do nowych warunków .
Po pewnym czasie korzeniami znajdują papu i do przodu
Dodam na końcu tylko, że jest to uprawa ekologiczna

Złoto Wolicy - sama słodycz

Dziękuję za cenne wskazówki i zachęcające zdjęcia

W miarę możliwości odpowiem na Wasze pytania
Mam mały problem ze wstawianiem zdjęć

Poniżej Janosik - plamka na skórce to uszkodzenie mechaniczne .

Może wstawiasz za duży format zdjęcia. Zmniejsz do 800 pikseli

Dziękuje, już wszystko jest ok

Dzisiaj zerwałem osiem arbuzów - leżakują w kuchni letniej .
Jeden oczywiście zjadła rodzinka .
Odmiany nie znam, nie wiem skąd się wzięła na arbuzowisku . Znacznik zaginął więc będzie to arbuz NN ( no name)
Kawon dobrze wybarwiony, kruchy i bardzo soczysty.
Oczywiście słudziutki







Niestety za nic nie mogę znaleźć zdjęć z przygotowywania poletka pod uprawę. Jutro poszukam dokładniej .

Seba, Złoto Wolicy wygląda zachęcająco, natomiast co do odmiany Janosik' mam jakieś opory. Wyglada jak hybryda melona. Dobry w smaku?

Mam pytanie praktyczne - skąd bierzecie nasiona? Czy są ogólnie dostępne w sklepach, czy trzeba kombinować ( np wymiana).

Nie można skrzyżować melona z arbuzem .
Kiedyś czytałem, że rolnicy z południa Europy krzyżują kawony z dyniami - to brednia.
Janosik jest polską odmianą przystosowaną do naszego klimatu. To odmiana ustalona, nie F1.
W smaku jest mniej słodki od Wolicy, natomiast równie smaczny.
W agrocentrach ( dobrze zaopatrzonych) dostępne są takie odmiany :
Janosik,
Złoto Wolicy,
Bingo,
Rosario,
Sugar Baby,
Crimson Sweet,
Od tego roku firma Legut.. wprowadziła na rynek odmianę Orangeglo o pomarańczowym miąższu.
Smak bardzo ciekawy, nietypowy . Niestety sadzonki w tym roku nie przetrwały i padły .
Wcześniej nasiona można było zdobyć tylko za granicą.

Ja osobiście nie zbieram nasion z własnych upraw. Wolę mieć kupne, z których wyrosną pewne odmiany.
A taka jedna paczka nasion (jednej odmiany) starcza mi na 2 lata.

W tym roku, jesienia, albo zima, będę szykować sobie ogród kuchenny w skrzyniach z desek. Takie uprawy prowadzą np Kondziu i Andy w Polsce i moja córa w Anglii. Szukam sprawdzonych roślin (odmian), które nadawałyby się do takiej uprawy i które dałyby mi realny plon do posilania się na działce. Zielonajagoda też zachwalała Złoto Wolicy, więc chyba tę odmianę zapisze w kajecie.
Dzięki za wyczerpujące odpowiedzi. Jesli uprawiasz jeszcze coś ciekawego, z chęcią skorzystam z podpowiedzi, bo w temacie owocowo-warzywniczym, nie jestem mocna.

Dziękuję za ten wpis, bardzo pouczający Nasuwają mi się takie pytania:
1. Czy arbuz, podobnie jak dynia, nie wypuszcza po drodze korzeni przybyszowych, którymi sobie "dojada"? Nigdy nie uprawiałam arbuzów ale dynie zdecydowanie lepiej rosną, gdy da im się okazję ukorzenić dodatkowo, dlatego lepiej uprawiać je na tekturze niż czarnej agrotkaninie.
2. piszesz o przykrywaniu sadzonek białą włókniną ale nic nie wspominasz o zdejmowaniu jej Ściągamy? A jeśli tak, to kiedy?

Będę wdzięczna za odpowiedzi
Uprawy imponujące

Na widok zdjęć dostałam ślinotoku .
Która z wymienionych przez Ciebie odmian jest łatwa w uprawie (tzn odporna na choroby i nasz klimat)? Zostaje mi jeszcze miejsce na warzywniku i myślę o tym, żeby spróbować wiosną z arbuzami .

Ja też podziwiam arbuzy Seby.
Nawet miałam w ubiegłym roku kilka krzaczków m.in. z nasion od Seby, ale moje były wielkości melonów.
Seba to bardzo pracowity, młody ogrodnik, który odnosi ogromne sukcesy w uprawie warzyw i kwiatów..

Witam Was Kochani po długiej przerwie

Arbuzy z pola już dawno temu zebrane, ale poletko jeszcze nie uprzątnięte z uschniętych krzaków . Czekam na poprawę pogody, bo ta za oknem zniechęca do jakichkolwiek prac w ogrodzie .
Mogę już podsumować sezon 2017 r. !

Pomimo dość zimnej wiosny, późnych opadów śniegu/co za tym idzie niskich temperatur - tegoroczna rozsada nie była wyśmienita. A tą "produkowałem" w dużym tunelu ogrzewanym kozą - piecem.
Sadzonki były małe, znacznie mniejsze niż przed rokiem. Jednakże nie wpłynęło to kompletnie na wynik końcowy !
Jak już niektórzy wiedzą - po wysadzeniu rozsady na miejsce stałe, rośliny przechodzą okres aklimatyzacyjny . Wtedy ich wygląd nie zachwyca, są marne .
Po pewnym czasie gdy pogoda sprzyja zaczynają dość szybko rosnąć. I mogę nawet stwierdzić, że te mniejsze roślinki lepiej sobie radziły .
Owoce pojawiły się już w drugiej połowie czerwca, a pierwszego dojrzałego arbuza zerwałem chyba 22 lipca. Dla mnie jest to wynik bardzo satysfakcjonujący .
I tak od tego momentu zrywałem arbuzy co kilka/naście dni ... aż do pierwszej połowy września, kiedy zerwałem wszystkie .
Zliczając całość ..... wyszło ponad 30 owoców

Cdn ...

Poll jeśli chodzi o arbuzy to polecam Tobie odmianę Złoto Wolicy. A jeśli masz troszkę więcej miejsca, to możesz też wysiać odm. Bingo.
Ta pierwsza jest najwcześniejsza, zaś ta druga najpóźniejsza. Obie pyszne i godne polecenia. Zbiory rozciągają się w czasie ... aż do nawet dwóch miesięcy przy sprzyjającej pogodzie
Jeśli chodzi o uprawę w skrzyniach - warzywnik nie może istnieć bez pomidorów, i powie Ci to każdy doświadczony ogrodnik .
Dają tyle radości, pysznego smaku , że grzech ich nie mieć. Watro zaopatrzyć się w dobre odmiany, zarówno koktajlowe jak i wielkoowocowe.
Zależy kto co lubi, bo ja lubię każde warzywko No może poza fenkułem, który "śmierdzi" jak anyż.
Ja uprawiam tak naprawdę każde warzywko, o jakim pomyślisz No może prócz skorzonery czy karczochów.
Mam kalafiory, brokuły, kapustę, kapustę pekińską, fasolę szparagową w trzech kolorach, papryki,pomidory, melony,bakłażany, ogórki, selery, pory, arbuzy, kukurydzę, buraki, marchewkę, pietruszkę, jarmuż, groszek zielony, bób,cebulę,ziemniaki, cukinie, słoneczniki, brukselki, rabarbar, szparagi, kalarepy,tykwy ... coś tam jest jeszcze na pewno Aaaaaa , zapomniałem dodać - wszystko mam z własnej rozsady, nic nie kupowałem.
Jeśli jakaś pozycja Cię zainteresuje to napisz, a ja w miarę możliwości odpowiem na Twoje pytania


lelumpolelum tak, wypuszcza korzenie przybyszowe, ale chyba nie każda łodyga. Z resztą - ja tego nie za bardzo wiem, bo sadzę na włókninie. Ale ... kilka pędów wiło się po gołej ziemi i takowe wypuściło . Dla mnie włóknina to ogromne ułatwienie, bo arbuz jako roślina uwielbia ciepełko, a ja nie muszę plewić. W chwastami mam naprawdę poważny problem .
No właśnie, nie wspomniałem kiedy odkrywać arbuzy . A no więc wtedy, kiedy mają ciasno . Zazwyczaj jest to połowa czerwca.
Nie można też za długo, bo owoce przecież "coś" musi zapylić. Chyba, że prowadzimy zapylanie kontrolowane - to wtedy można.
Tyczy się to też uprawy w tunelu.

Edyta każda odmiana urośnie w Polsce, zależy tylko jaki ma okres wegetacji.
Odmiany dostępne w Polsce są dopasowane do naszego klimatu, także z dojrzałymi owocami nie powinno być problemu.
Żadna odmiana w tym roku nie chorowała, bo jeśli jest choroba to na wszystkich roślinach .
Sadziłem sadzonki dość gęsto, po pewnym czasie nie dało się przejść. Problemem może okazać się np. mączniak rzekomy/ prawdziwy .

Emmanuelle dziękuje za miłe słowa
Ela to moja dobra znajoma, wspaniała kobieta !

Poll zapomniałem dodać - sałaty ! Koniecznie musisz je mieć A także rzodkiewkę

A jeśli mówię o zakończeniu sezonu, to pokażę ostatni zbiór. Do tej pory zostało tylko kilka sztuk

Takiej taczki arbuzów nigdy nie widziałam.
Brawo Sebastian!!!