Helleborus x hybridus 'Dacaya'
ciemiernik mieszańcowyy 'Dacaya'


Choć na pierwszy rzut okiem wydaje się, że przynależność gatunkowa tego ciemiernika jest jasna, to nie do końca tak właśnie jest. Co prawda liście bardzo przypominają ciemiernika wschodniego (Helleborus orientalis), mają jednak nieco inną fakturę, ich kolor jest głębszy i ogólnie widać, iż mają w sobie jakiś obce geny, pochodzące od innego gatunku. HilverdaFlorist, firma zajmująca się jego dystrybucją (a może i twórca tej odmiany) bardzo oszczędnie udziela na swojej stronie informacji, pisząc, że 'Dacaya' należy do Helleborus Interspecific JWLS czyli serii skupiającej międzygatunkowe odmiany o 'unikalnych cechach', wytwarzane w laboratorium kultur tkankowych. Wszystkie ciemierniki JWLS mają się charakteryzować odpornością na upały i zimno oraz mają bardzo długi, kilkumiesięczny okres kwitnienia.

Jeśli chodzi o wymienioną odporność na mrozy, mogę potwierdzić, że kwitnący 'Dacaya' przy temperaturach -11°C (przy kompletnym braku śniegu) nie został przypalony czy w jakiś inny sposób uszkodzony przez mrozy! Pod tym względem - wśród ciemierników kwitnących w ostatnim okresie - 'Dacaya' jako jedyny wyszedł bez szwanku.

Odmiana ta, stworzona pod roboczą nazwą 'hiljwlsdaca', tworzy wysokie na około 50-55 cm kępy, złożone z błyszczących, ciemnozielonych i piłkowanych liści. Jak pisałam, do złudzenia przypominają one liście ciemierników wschodnich, ale są ciemniejsze, mają niespotykaną u tego gatunku czerwoną nasadę i ogólnie są większej urody. W okres kwitnienia 'Dacaya' wchodzi już w listopadzie - także w moim dolnośląskim ogrodzie. Nieduże, mające średnicę około 3 cm, kwiaty zebrane są po kilka na rozgałęziających się, elastycznych i nieco zwieszających się łodygach. Płatki mają kolor ciemnoróżowy, ale każdy z nich ozdobiony jest w centrum paseczkami i kropkami o nieco ciemniejszym kolorze. Ogólnie cała kępa - nawet bez kwiatów - sprawia bardzo korzystne wrażenie głownie właśnie dzięki nadzwyczajnej urody liściom. Warto posadzić go na podwyższonej rabacie, aby w pełni móc cieszyć się jego drobnymi, ale licznymi kwiatami. Pisząc od siebie, to jeden z tych zakupów ciemiernikowych, z których jestem zadowolona w 100%!

Sadząc tę odmianę w ogrodzie, zapewnijmy mu zasobną glebę o stałej wilgotności, ale niezbyt mokrą. Odczyn jej nie jest za bardzo istotny, bo świetnie będzie rósł także w lekko kwaśnej ziemi, jeśli zaś jest bardzo kwaśna, można 2 x w roku podsypać nieco dolomitem. Zimą i wiosną czyli w okresie zawiązywania pąków i kwitnienia stanowisko powinno być słoneczne, zaś latem w okresie odpoczynku półcieniste. Najlepiej gdyby ciemiernik był osłonięty, gdyż nie przepada za mocnymi podmuchami wiatrów. U mnie rośnie na podwyższonej rabacie w gliniastej glebie.

Uwaga! Ciemierniki są roślinami trującymi oraz drażniącymi skórę, więc wszystkie prace pielęgnacyjne należy wykonywać w rękawicach, by ręce nie stykały się z sokiem rośliny!













GosiaM napisał:










.

Śliczny i zwiewny w budowie z tymi rozchylającymi się łodyżkami kwiatowymi o kilku kwiatach Jeszcze nie wszystkie kwiaty się rozwinęły, ale biegam do niego codziennie, klikam zdjęcia, więc żal nie pokazać.
Ostatnio mój ulubieniec- Helleborus x 'Dacaya'










fot.15.02.2023r.
.

Mój zeszłoroczny zakup rośnie na stanowisku wiosną słonecznym, później półcienistym.

fot. 13.01.2023

... i miesiąc później, fot. 16.02.2023







Rozwijają się pierwsze kwiatuszki

H. Dacaya - zakup z wiosny 2021 r


i rok później (nieco skromniejszy):

'Dacaya' rozwija kolejne kwiaty, a ja jestem bardzo ciekawa, czy zawiąże nasiona.


fot.20.02.2023r.
.

Mój tegoroczny nabytek.
Dacaya jeszcze w donicy czeka na swoja miejscówkę.
Piękny ciemiernik... urzekający tymi drobnymi kwiatami...

Kwiaty u Twojego ciemiernika mocno pojaśniały, bo zapewne wystartował z kwitnieniem wcześniej- w innych, cieplejszych warunkach. Wcale mu to nie odbiera uroku!

Do mnie także trafiły nowe egzemplarze ciemiernika 'Dacaya' i także mają jasne kwiaty. Super wyglądają.



Zostały już posadzone w pobliżu pierwszego egzemplarza.




fot.22.02.2023r.
.

Aniu, mam wielką prośbę, mogłabyś sprawdzić, czy Twojemu 'Dacaya' zmienił się kolor kwiatów na ciemniejszy? Mam pewną teorię na temat wybarwienia i chciałabym ją sprawdzić w różnych ogrodach.

Mój nowy ciemiernik Dacaya już nie jest taki jasny





Wygląda niemal tak, jak pierwszy egzemplarz


fot.08.03.2023r.
.

'Dacaya' bije rekordy kwitnienia i wcale nie widać, aby miało się ono wkrótce skończyć.


fot. 03.04.2023r
.

'Dacaya' to jeden z najładniejszych i najdłużej kwitnących u mnie ciemierników, a do tego nie straszne mu większe przymrozki. Ostatnie -7℃ nie zrobiło na nim większego wrażenia. Osobiście jestem zachwycona tą odmianą Jak w przyszłym roku zdarzy się okazja to jeszcze dokupię.

fot. 05.04.2023

Dacaya kwitnie pięknie. Kwiatki przypominają zwisające owocki .

fot 10.04

'Dacaya' ciągle kwitną i wyglądają świetnie!








fot. 12.04.2023r.
.

obiecane zdjęcia po posadzeniu Dacaya do gruntu.
Miejsce ma dość słoneczne, wilgotne ale na lekkiej górce. Kolejne rozwijające sie kwiaty, niestety, są już ciemne...
28.03.2023

30.03.2023

12.04.2023

'Dacaya' już przekwitł i pokazuje nasienniki.

fot. 09.05.2023

Powoli - o ile czas mi pozwala- wycinam kładące się na ziemi łodygi z zawiązanymi nasiennikami, także ciemiernikowi 'Dacaya'


fot. 18.05.2023r.
.

'Dacaya' pokazała pierwsze pąki kwiatowe. Część, mocno uszkodzonych liści już wycięłam.

fot. 10.02.2024

Decaya jeszcze przed fryzjerem...
11.02.2024

Moje Dacaya także rozpoczynają kwitnienie, ale jeszcze nie wycinałam liści, więc pierwsze kwiaty nie są zbyt dobrze widoczne.



Pojawiają się już nowe liście, ale kępy nie wyglądają zbyt ładnie, bo ubiegłoroczne przyrosty są kompletnie czarne.


fot. 16.02.2024r.
.