Dobrze, że w tych miejscach cień dają drzewa liściaste, bowiem wcześnie kwitnące rosliny (zarówno byliny np przylaszczki, jak i rosliny cebulowe) nie znoszą zacienienia wiosną. Nie kwitną zbyt obficie, albo wcale nie zawiązują paków kwiatowych.
Życzę Ci powodzenia w ich uprawie

Tomek Mr napisał: A skąd to powątpiewanie...?


Moje zakupy z Gardenii, jeszcze na balkonie, ale już wkrótce zaproszę je do ogrodu.

Moje ciemierniki nie są takie wyrywne
Tak wyglądały dziś rankiem

Mam kilka kępek ciemiernika białego. Jedne mają więcej kwiatów a inne mniej.






Ciemierniki wschodnie u mnie to dopiero w powijakach.


Ale maluszki z ubiegłego roku /samosiewki/ przetrwały.



Brzydkie liście ma ciemiernik korsykański, ale pąki zapowiadają się obiecująco...

U mnie, kwitną głównie ciemierniki - kundelki, czy raczej, bardziej dostojnie hybrydy tych ciemierników, które zostały zakupione jakies 12, 10 lat temu. To już dzieci i wnuki tych najpierwszych ciemierników wschodnich. Na zdjęciach z 06.03.2019r. widać, że jeszcze nie wszystkie mają obcięte liście.













Te najciemniejsze, niemal czarne, rozwiną kwiaty najpóźniej





Jedna z siewek 'od urodzenia' ma zółtawe liście. Myślałam, ze to jakaś chloroza i zamrze, ale nie, w tym roku zakwitł



.

U mnie na razie taki NN. Wiecznie mu podmarzają pąki, ale koniec końców jakoś się zbiera

Zuziu, w ubiegłym roku, po wycięciu liści ciemiernikom przyszły mrozy i w tym roku, moja najstarsza i największa kępa ciemiernika wschodniego ma... 3 kwiaty a miewała ich ponad 40.

U Zuzi widzę pięknie wycięte liście ciemiernika, ale i ja też mogę dziś odtrabić, że w końcu usunęłam je wszystkim Teraz prezentują się znacznie lepiej Oczywiście, moje ulubione ciemierniki wschodnie











Ciemiernik wschodni/orientalny 'Double Ellen White'



Nie ominęłam też pierwszy raz kwitnących siewek ciemiernika białego. Prześmieszny to widok - wielki kwiat na mizernej łodyżce ok 4 cm i nic poza tym Na fotce jeszcze z listkami



Oszczędziłam tylko ciemierniki mieszańcowe, bo one chyba lepiej się prezentują z liśćmi





I na koniec zdjęcie, na którym widać maluskie zielone listeczki.... To nowe siewczki ciemierników . Chyba zostawię suche liście, bo obawiam się, ze sprzątając je, usunę tez te maleństwa


fot.10.03.2019r., Dolny Śląsk

Ja mam jednego ciemiernika, który nadaje się do pokazania:

Moje powoli rosną do góry i pokazują coraz więcej pączków choć nie mam tak cudnych kęp jak u Polusi ale u mnie najstarsze mają 3 lata

Danusiu, ja nie mam jakiś extra odmian ciemierników. Owszem, kilka kupiłam, ale większość , to kundelki. Inna sprawa, że ciemierniki chętnie u mnie rosną i sieją się, mimo tego, że mam naturalnie kwaśną glebę. Zazwyczaj 2 x do roku podsypuję je lekko dolomitem i tyle mojego dbania. Lubię je sadzić odmiennymi kolorami koło siebie, bo liczę na ciekawe krzyżówki.
W tym roku będę miała około 100 siewek do rozpikowania w inne miejsca - szykuję dla nich placyk, bo marzy mi się ciemiernikowy lasek

Jeden z ciemierników wschodnich, który kupiłam dwa lata temu na wyprzedaży w pewnym angielskim centrum ogrodniczym za niecałego funta ( 3 szt za 2 funty). Skurczony, z zaschniętymi liśćmi, ale w sporej donicy... Miał potencjał


fot.10.03.2019r.

U mnie też coś się ruszyło. Wszystkie niestety NN

Gosiu, pierwszy, to chyba gatunek ciemiernika białego (Helleborus niger), drugi - jesli aparat nie przekłamuje z jego 'ciemnoscią' - wygląda na Double Ellen Purple .

Ciemiernik (Helleborus x) 'White Beauty' wygląda niezbyt ciekawie bez liści i z nierozwiniętymi pąkami





Młodziutki ciemiernik biały/siewka (pierwsze kwitnienie)


fot.11.03.2019r.
.

Moje siewki nn coraz lepiej sobie radzą.

największa kępka



znowu w koło pełno maluteńkich siewek


druga kępka ma chyba większe kwiaty




oczywiście też pełno siewek


trzecia kępka nie ma ochoty kwitnąć a siewki wyrastają w środku kępki


jedna starsza siewka uchowała się w chryzantemie


cuchnący od Wiesi

Dużo monet za nie dałeś?

Okazało się,z ę jeszcze jeden przyzwoicie wygląda:

Oraz cuchnący:

Oraz dowód na to, ze biały nie nadaje się do pokazania po przesadzeniu :

Hejka!
Kondziu ja w temacie leroyowych ciemierników - wiem że ciemierniki nie lubią działań przy korzonkach ale "oczep bryłe z substrata", znaczy przed sadzeniem delikatnie otrzep korzenie z tej mieszanki w której są posadzone. A po posadzeniu naprawdę solidnie podlej. U mnie ciemierniki dopiero się zaczynają, jak u Poll kwitnienie kundelków uzupełni kwitnienie odmianowych.










W tym roku debeściakami są u mnie zeszłoroczne "leroye" z niemieckiej szkółki.





Pozdrówka
Tabs

Przyszłam pooglądać to może i zostawię parę swoich, chyba się we mnie budzi mój ogrodniczy ekshibicjonizm

To chyba mój największy wiosenny bzik <3

Przepiękne masz ciemierniki.

Wreszcie i u mnie coś drgnęło...











A ciemiernik biały odwiedzają pszczoły...