W zeszłym roku ścięłam tylko przekwitłe kwiatostany i na razie jestem zadowolona z wyglądu hortek, w tym roku zrobię tak samo, a to jedna z nich.

Iwonko, jak widze, pędy nie były wiotkie?

Nie wiem jak będzie w kolejnych latach, ale na razie nie mam moim hortkom nic do zarzucenia , proste, sztywne, ale po deszczu spuszczają głowy na dół, jednak nie łamały się jak np. Anabell

Ja myślę, że niecięte bukietówki dużo mniej się będą pokładać, jeśli w ogóle będą, ponieważ mają mniejsze bukiety. Co nie przeszkadza wcale, bo jest ich więcej.

To ja też w tym roku przytnę tylko kwiatostany i zobaczę jaki będzie rezultat

Roma napisał: Dziewczyny, o tym czy hortensje będą się pokładały czy nie, zależy od kilku czynników.
1. odmiana - i tak np. Pinky Winky nigdy się nie pokłada a Polar Bear czy Vanille Fraide niemal zawsze.
2. cięcie - myślę, że to, czy łodyga utrzymuje kwiaty zależy w dużej mierze od tego, jak długo prowadzimy słabe cięcie. W mniejszym stopniu myślę tu o wysokości cięcia, a w większym o gęstości. Jeśli usuniemy większość słabych, cienkich gałązek a grube przytniemy niewiele, to krzew będzie trzymał się sztywno. Jeśli przytniemy tylko kwiatostany, zostawiając dużo cienkich rozgałęzień, to w kolejnych latach krzew będzie się robił coraz gęstszy a gałęzie coraz cieńsze. Na dłuższą metę roślina straci istotnie na dekoracyjności. Widuję taką hortensję w jednym w ogrodów w moim miasteczku. Kiedy przechodzę koło ogrodzenia, to aż mnie ręka świerzbi, żeby chwycić za sekator.
3. wielkość kwiatostanów - mniejsze i bardziej ażurowe są lżejsze i zatrzymują mniej wody po deszczu. Znów więc wracamy do wyboru odpowiedniej odmiany, oraz do sposobu cięcia .

Akurat w tym miejscu jest szpaler hortensji które mają "robić" za wysoki żywopłot, więc wielkość kwiatów nie jest priorytetem. Natomiast na rabatach mam kilka młodych hortek i te będą z pewnością trzymane w ryzach

Ja w tym roku nie będę przycinała hortensji. Nie to żeby z lenistwa czy eksperymentalnie, zwyczajnie nie będę miała takiej możliwości. Teraz moje pytanie. Czy to im bardzo zaszkodzi?

Jaguś, muszę się jeszcze upewnić, ale niedaleko nas jest taki zapuszczony ogród, gdzie rośnie potężna hortensja i wydaje mi się, że nigdy nie była cięta
Jest wspaniała Muszę kiedyś cyknąć fotkę przez ogrodzenie

witam;)
powiedzcie mi, czy mam w tym roku podciac hortensje bukietowa tp jest prawdopodopnie magical moonlight taka mi nazwe mieli sprzedac:) bo to jest mlodziutka roslinka posadzona w maju tamtego roku, byla malenką sadzonka gdy ja sadzilismy. W sierpniu wygladala tak jak na fotkach. I teraz nie wiem czy juz mozna podciac skoro ona taka mloda bedzie miala dopiero rok w maju tego roku ;0)pozdrawiam

karinapin, ja moją Magical Fire również kupowałam maleńką. Jednak na wiosnę przycielam jej o połowę najdłuższe pędy, a te mniejsze podcięlam tylko tak, żeby zachować ładny pokrój krzewiku.

Karinapin, warto przyciąć tą hortensję, żeby się nisko rozkrzewiła.

Ness, z pewnością hortensjom nic nie będzie. Krzew może wytworzyć więcej drobniejszych gałązek, ale z pewnością mu to nie zaszkodzi. Jeśli pokrój nie będzie Ci odpowiadał to możesz zrobić mocniejsze cięcie w kolejnym roku .

dziekuje serdecznie za odpowiedz;) w takim razie przytne, by sie ładnie rozkrzewiła:)

Patyczki oczywiście możesz wsadzić do wody i spróbować ukorzenić. Może przydadzą Ci się jeszcze hortensje

ale ja moge wsadzic do wody te patyki obciete i mogą puscic korzenie???

Dokładnie tak

o super nie wiedzialam,ze tak mozna:)

Dyskutowałyśmy ostatnio z Edytką, która jest znawczynią tematu i Ona poleca ukorzenianie patyczków w wilgotnej glebie (robiła z nich znaczniki dla roślin i same wypuściły korzenie). Ja ukorzeniam w wodzie - normalnie w wazonie, ale po przesadzeniu do gruntu, część jednak wypada. Kilka ukorzeniłam w tamtym roku w glebie, po prostu, wsadzając je do dość mokrej ziemi.
Tak więc, nie bój się cięcia hortensji i nie żałuj ich, odrodzą się jeszcze piękniejsze. Teraz jest już dobry czas na to przycinanie.

o super, myslalam,ze musze jeszcze poczekac tak do kwietnia, maja , z tym cięciem, bo boje sie o przymrozek bym im nie zaszkodziła

nowababka napisał:
Dzisiaj dopiero zrobiłam komórką



edit:Jak widać było dużo kwiatów