Kwitnący Zebrinus w ogrodzie Moniki:
Monika-Sz napisał:

Mój też zakwitł, ale zaczyna już powoli usychać .





Beata

Zebrinus w moim ogrodzie ,niezawodny bez problemowy miskant.

Mam miskanta Zebrinus od 2012, pierwszy raz zakwitł już w 2014 w październiku





nie tylko jedną wiechą ale od razu cały las


w 2016 zakwitł wcześniej bo już na początku października, ale to i tak dobrze bo miał za sobą rok tłamszenie przy odbywającej się obok budowie




w tym roku mocno jest podsuszony ale i dość mocno rozrośnięty, zaczyna na tej rabacie brakować miejsca, mus go przesadzić przy okazji dzieląc

Najstarsza trawa w moim ogrodzie- o ile dobrze pamiętam, to jej 4 lub 5 rok.

Na wykłoszenie się ma jeszcze sporo czasu, ale nawet w tej postaci ogromnie zdobi!

Nawet bez kwiatów przyciąga wzrok.Odporna na suszę,nawet w czasie upałów nigdy nie podlewana.

Mój już kilkunastoletni, ale często i mocno dzielony. Rośnie w miejscu mocno słonecznym i podlewanym Wcześniej rósł w lekkim cieniu ale słabo przyrastał. Podobnie było na zbyt suchym stanowisku.

Ciekawa jestem czy u kogoś zbiera się do kwitnienia.
Mój ciągle rośnie a o kwiatach mogę pomarzyć

Czy ktoś może mi powiedzieć i rozstrzygnąć wątpliwości jaką właściwie mam trawę?
Do tej pory myślałam, że to jest Zebrinus



nigdy nie kwitł, wolno się rozrasta, źdźbła są wyprostowane na baczność, żadnego przewieszania.

W tym roku, po obejrzeniu traw w kilku ogrodach zaczynam podejrzewać, że może to jest jednak Zebrinus



tu po prawe stronie rabaty



kwitnie co roku, zaczyna we wrześniu ( w tym roku nieco później), szybko się rozrasta, a źdźbła się malowniczo przewieszają. No i teraz zaczyna się przebarwiać.


Czy możliwe, że pierwszy to Strictus? I jak w ogóle odróżniacie Strictusa od Zebrinusa, bo niektóre strony (Future Gardens) te dwie nazwy traktuja jak synonim

Mój miskant Zebrinus miał kłoski tylko raz prze sześć lat w tym roku też nic nie widać.Rośnie koło stawu razem z irysami japońskimi i innymi trawkami

Markito, specjalistką nie jestem, ale wyczytałam, że liście Strictusa są bardziej wyprostowane od liści Zebrinusa. A po za tą cechą, to wszystkie inne w opisach są podobne.

Tylko, że mój wyprostowany jest bardzo podobny do wielu pokazanych w tym wątku , czy to znaczy, że inni też tu pokazali Strictusa? A może ja mam jeszcze inną odmianę paskowaną podobną do tych dwóch, jest w ogóle taka? Dalej nie wiem co mam, a przecież te dwie trawy naprawdę się mocno różnią

Ja już nie pamiętam czy to Zebrinus czy Strictus... , nigdy nie doczekałem się kłosów....ktoś -coś...

tu na pierwszym planie



i w innych miejscach w ogrodzie

Szperam po różnych stronach i encyklopediach i wyszukałam takie informacje:
- Zebrinus zaczyna wypuszczać pierwsze liście zielone, dopiero jak się robi cieplej czyli w maju pojawiają się żółte paski i w czasie upałów mogą się przypalać, mogą pojawiać się też czerwone marginesy lub plamki, tych żółtych pasków ma 4-6 na liściu,
- Strictus żółte paski pojawiają się wcześniej, ale w czasie szybkiego wzrostu bywa zielony,
- o różnicach w przewieszaniu się liści już pisaliście,
- podobno obydwa albo nie zakwitają albo w ciepłe jesienie zakwitają dopiero w październiku i listopadzie,

Mój miskant pierwszy raz zakwitła po połowie października 2014 r. , w 2016 zakwitł na początku października ale wtedy cała jesień była bardzo ciepła. W tym roku jeszcze nie kwitnie.

Mój jest taki , liście nie opadają fontannowo tylko co niektóre łamią się i na dzień dzisiejszy ma 220 cm . Mam go 3 lub 4 lata i tylko w tamtym roku kwitł . Miskant pokazany przez Monikę (th) z Daglezji , raczej Zebrinusem nie jest i te z kwiatostanami też nie . Odmian poprzecznie paskowanych jest dużo i sama mam podobnego tylko jest o wiele mniejszy od Zebrinusa .

zdjęcie z lipca


Beata

Dzisiaj zrobiłam zdjęcie całej kępy, ciągle rośnie.



Jego okolice są ciągłym placem budowy, łamany i uszkadzany ale nie daje się łatwo zniszczyć.
Czy to on nie wiem, kupowałam w pewnym źródle.

Takie pióropusze wczoraj zauważyłam







Beata

Mój Zebrinus też kwitnie.
Maju, nie umiem odpowiedzieć na Twoje pytanie . Też się kiedyś zastanawiałam czy mój miskant nie jest przypadkiem Strictusem. Kupiłam go pod nazwą Zebrinus, ale słabo się przewiesza. Kiedy oglądam zdjęcia obu miskantów w necie, nie jestem w stanie dopatrzeć się różnicy .

Kilka lat wstecz kupiłam dwie rośliny pod nazwą Zebrinus. Obie ładnie rosną i kwitną drugi rok.

Mój 'Zebrinus ' jednak zdążył zakwitnąć..