Krasnaja Zwiezda


i oczywiście reszta NN

Danusiu
daj zbliżenie czyli zdjęcie samego kwiatu Czerwonej Gwiazdy. Coś w niej jest nie tak, kolor przekłamany i za bardzo wyraźny grzebień na petalach.

Kasiu zrobię jutro fotkę

w niedzielę wybieram się do Wojsławic, czy ktoś jeszcze ?
arboretumwojslawice.pl/event/hemeromania-xiii-spotkanie-entuzjastow-liliowcow/

w tym roku jest niestety tak że "święta" poszczególnych roślin są bez ich udziału bo przekwitły; z liliowcami powinno jednak być lepiej

to trochę moich, do znudzenia Red Suspenders






Moussaka - zawsze ładnie wybarwiona






Lady Betty Fretz






i NN w kolorach, które bardzo lubię

To tylko nie zapomnij aparatu i rób jak najwięcej zdjęć plisss , ogólnie to zazdraszczam wyjjazdu

Wojtek
załatw, żeby Wojsławice były bliżej centrum, teraz są troszkę za daleko żeby obrócić w jeden dzień....

No ja faktycznie mam bliżej coś ponad 80 km i w tamtym roku byłam tam 6 razy.
A i w tym już dwa razy się zdarzyło; najlepsze są kiermasze, ale i na wykłady też staram się chodzić, na spacer z przewodnikiem raczej już nie, dla mnie za wolno
W tym roku będą Christina i Tomas Tamberg, których liliowce rosną w Wojsławicach i bardzo mi się podobają, może dowiem się czegoś więcej na ich temat.
A ze zdjęciami to się zobaczy - he he - ale coś tam pstryknę

Wczoraj moimi liliowcami zajadał się taki jegomość (trochę jak kameleon bo nie zielony tylko w kolorze kwiatu)
... przyznam się że i ja używałem kulinarnie liliowców, kilkukrotnie dodawałem kwiaty do sosów, aby miały więcej koloru; ładnie było i smacznie

OTO KILKA MOICH

Lacy Doily


Pięknie wybarwiony w zimną pogodę Upper Echelon


Purplelicious




Piano Man


nn

Siloam Vaughn's Luxury



siewka Emila



pierwszy kwiat Get Jiggy , kiepsko z rysunkami, ale może się wyrobi

markita napisał:
Emil chyba strasznie dużo nasiał takich samych, bo mi to nawet 2x się taka trafiła. Ale nie można narzekać: błyskawicznie się rozrasta, ma wielkie kwiaty i mocno, przyjemnie pachnie.
Jedna


A druga wyższa znacznie i ciut ciemniejsza

U mnie ta siewka raz jest bledsza, raz wyraźniejsza. Wstawiłam akurat zdjęcie w wersji ciemniejszej (chłodne noce), bo taka mi się bardziej podoba . A pachnie faktycznie pięknie

Podobno jest to odmiana Double Firecracker?


Tą odmianę mam oznaczoną jako Brilliant Circle. Jeśli to ona, to czy i u Was daje i puste i pełne kwiaty?

tak na różowo trochę, bo widzę że ta tonacja najbardziej się podoba















ten to miał być Big City Eye, ale chyba Wasze są inne?

Kasiu dzisiejsze fotki Gwiazdy czy to na pewno ona





Liliowce które pierwszy raz w tym roku zakwitły

Wojtku wydaje mi się ,że Twój Big City Eye to będzie Macbeth

Dzięki Mirko on jest z zamówienia z lilypolu, a w ofercie był więc wszystko się zgadza
Kiedyś zamawiałem tam liliowce, ale kilka musiałem wyrzucić bo wyglądały tak jak ten poniżej Heavenly Angel Ice, który też będzie do wyrzucenia
Wydaje mi się że te zniekształcenia są wynikiem mutacji w trakcie rozmnażania rośliny w in vitro.
Niestety takie "wadliwe" rośliny zdarzyły mi się kilka razy w różnych sklepach z cebulami więc zrezygnowałem z takich zakupów.



ale wiele jest dobrych np. Eye of America


i inne w tonacji żółto-pomarańczowej

Mnie negatywnie zadziwił Crocodile Eye Pomijając, ze kwitł wyjątkowo wcześnie, to kwiaty nieliczne, zdeformowane całe pędy i cała roślina jakby w zaniku
To fotki tegoroczne





a niżej liliowiec zeszłoroczny



Dodam, że nie był ruszany, wykopywany czy przesadzany i inne liliowce obok niego rosną jak zwykle.
Co może być przyczyną? Nadmierne kwitnienie zeszłoroczne go osłabiło i teraz pauzuje? Czy właśnie, jak pisze Wojtek, in vitro i mutacje?

Moje niektóre liliowce w tym roku zrobiły sobie przerwę w kwitnieniu i nie są to rośliny in vitro tylko z podziału , mam nadzieję , że w następnym sezonie lenić się nie będą .


Zakwitła następna nówka z zamówienia z Sadzawki

Jane Trimmer




...................... mam nadzieję , że będzie odporniejszy bo Jennifer Trimmer zakupiony kilka sezonów temu u Emila nie przeżył pierwszej podlaskiej zimy


Reforma Boulevard też pierwsze kwitnienie , w zeszłym roku nie zakwitł





Sophie’s Dreams





Mexicali Blues mam nadzieję , że następne kwiaty będą lepsze




Mildred Mitchell nareszcie ładnie otwarty





Macbeth też z Lilypolu Wojtku

Nie to, że nie lubię fioletowych.... ale dla miłośników innych kolorów kilka