Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami)

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2016/07/21 21:55 #14684

  • dobra nuta
  • dobra nuta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1106
  • Otrzymane podziękowania: 1172
Nie wiem czy mogę tutaj napisać nazwę firmy...? podam na pw. :)w każdym razie po raz 1-szy od nich coś biorę. Mam jedną w necie firmę , sprawdzoną - często przewijała się w polecanych sprzedawcach. Niestety, nie mają róż.
Edit: świadomie takie róże , dużo przestrzeni i wolnego miejsca. Naprawdę z rozmysłem. Popatrzyłam na wys. i szerokość. Niech się nawet rozejdą, nie będę miała nic przeciwko :)
pozdrawiam - ania
mój wątek


Jedyną pewną metodą unikania porażek jest nie mieć żadnych, nowych pomysłów. - Albert Einstein
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy. - Albert Einstein
Ostatnio zmieniany: 2016/07/21 21:57 przez dobra nuta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2016/07/21 22:10 #14689

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1975
Aniu, mi też się wydaje, że to jakaś odmiana rozplenicy- na pewno będzie wiadomo, jak pędzelki wypuści.
Nie masz jeszcze żadnej rozplenicy..? Jeśli nie, to zobaczysz- będziesz zachwycona widokiem wykłoszonej kępy- ja je strrrasznie lubię :kocham

Migdałek nie wie, co stracił ;) U mnie też rósł..na samym początku. Kupiłam małą sadzonkę, jeszcze w czasie budowy- czyli rośliny w morzu perzu. Zazwyczaj sama kosiłam chwasty, albo Mąż pod moją kuratelą. Raz się wyrwał wcześniej, ja dojechałam na koniec koszenia. DUmny obwieścił mi, że skosił, zostawił moje ulubione chwasty, na których siedziały tłumnie trzmiele i chwast dla nich zawsze zostawiałam- o czym pamiętał i tez zostawił..po czym dodał, że wykarczował jakiegoś chwasta strasznie zakorzenionego, "no mówię ci, jaki był zawzięty" . No zgadnij.. :mur

Jeszcze jedna opowieść o przesadzaniu. Wiosną uznałam, że pęcherznica Luteus to za duży potwór i muszę sie jej pozbyć. Jako, że Mąż narzeka, że nie daję spokoju roślinom, a o każdą walczy niczym lwica o młode..uznałam, że muszę wykopać 5cioletniego Luteusa jak Mąż do pracy pojedzie.
Wisiałam godzinę na szpadlu, cięłam korzenie bezlitośnie, myślałam, że zdechnę tam.. W końcu się udało- wykopywałam z zamiarem unicestwienia..
Wsadziłam wykopany krzak do taczki i zawiozłam w kąt za domem. Po kilku dniach zauważyłam, że leżąca w taczce pęcherznica wypuszczaliście- szkoda mi się jej zrobiło, więc do taczki wlałam wodę.. Po kolejnych kilku przekonałam sąsiadkę, że może Jej się przyda taki krzew, skoro ja już wykopałam a on ma wolę życia. Luteus już u sąsiadów rośnie, ma się świetnie ;)

Co do narzekań Męża- część przeprowadzek była robiona cichaczem, żebym gadania nie musiała słuchać ;) A jak już było przesadzone to wyjaśniałam, że to było konieczne w związku z nową koncepcją polewkamax W ogóle przesadzanie musi zrozumieć, bo jak się zniechęcę do jakiegoś pomysłu i wpadnę na inny, to mie na zmiłuj, muszę zmienić :mlotek
Tak np omówiliśmy kwestię wrześniowej przeróbki żywopłotu. Upolowałam inne rośliny w ogrodniczym..wróciłam do domu i mówię "chodz na ogródek bo awantura wisi w powietrzu" 2smiech
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.


--=reklama=--

 

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2016/07/21 22:30 #14697

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10242
  • Otrzymane podziękowania: 23944
Aniu chyba możesz podać nazwę firmy gdzie kupowałaś, w końcu to nie zbrodnia a po nazwie poznamy co to za róża ta Bona bo jakoś dziwnie brzmi :unsure:
Sea Foam ma długie pędy i potrafi szeroko się rozrosnąć, na dodatek bardzo czepliwa bo kolców to ona ma aż nadto, ale ładna i kwitnie cały sezon.
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2016/07/21 23:01 #14728

  • dobra nuta
  • dobra nuta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1106
  • Otrzymane podziękowania: 1172
Majko, podam - zamówione z all. ich strona ( nazwa? ) to Zielone Inspiracje... wpisałam w wyszukiwarce all. róże okrywowe i wyskoczyły...zobaczymy jak przyjdą.
Moni - no niemożliwa z Ciebie dziewczyna - dla mnie pozytywnie hu_rra Codziennie patrzę na właśnie 5- letniego Luteusa, który jest przed wejściem do domu i go kocham :heart bo zasłania mnie. U góry na zdjęciach jest, gdzie mam te dojrzałe krzewy. Taki fragment widać. Gdyby rósł w innym miejscu i w towarzystwie innych roślin kto wie co bym wymyśliła gwizdac Te krzaczory jako jedyne stoją jak stały w tym samym miejscu.
Mój mąż nic nie mówi, myślę, że uodpornił się :silly: Moniś - teraz ja napiszę, że jesteś moją ulubioną ogrodniczką. A co by Twój mąż powiedział gdybyś zmieniła wszystko pod jego nieobecność??? bo te rabaty i moje ścieżki i żwirek i wszystko inne zobaczy jak przyjedzie w przyszły weekend. Jakieś tam fotki wysyłam , ale bez szczegółów polewkamax
Jak się szybko po przyszłym weekendzie nie pojawię tutaj, tzn. że zostałam wygnana z domu...hahhaha i ten kolor kuchni letniej nie zmieniony- zrobili ciemno-różowy gamonie... może ja już spakuję walizki...

edit: popatrzyłam w necie na rozplenicę, śliczna trawka ( miała być mała, wąska i cóż - przesadzić muszę - w mojej szkółce kupiona )
pozdrawiam - ania
mój wątek


Jedyną pewną metodą unikania porażek jest nie mieć żadnych, nowych pomysłów. - Albert Einstein
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy. - Albert Einstein
Ostatnio zmieniany: 2016/07/21 23:17 przez dobra nuta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2016/07/23 10:32 #14970

  • dobra nuta
  • dobra nuta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1106
  • Otrzymane podziękowania: 1172
pozdrawiam - ania
mój wątek


Jedyną pewną metodą unikania porażek jest nie mieć żadnych, nowych pomysłów. - Albert Einstein
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy. - Albert Einstein
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, edulkot, VERA, inag1

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2016/07/23 11:07 #14975

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1975
Aniu..Mąż już przyjechał? Zmiany widział clap

Jaki masz ładny futrzany kamyczek na rabacie trawiastej ;)

Ja dziś wykorzystuję Męża nieopatrznie rzucone hasło, że w wolnym miejscu przydałby się jakiś krzak- ma byc duży jak pęcherznica Diabolo.. a że planowałam tam posadzić bukietówkę Limelight..to od razu podchwyciłam. Krzew duży, świetnie- wiem nawet, jaki.. no przecież nie mogę Mu odmówić 2smiech
Ostatnio zmieniany: 2016/07/23 11:08 przez Monika-Sz.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2016/07/23 16:44 #15021

  • Nowinka
  • Nowinka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3266
  • Otrzymane podziękowania: 5600
Dzień dobry Aneczko flower Zmieniasz i zmieniasz zdziwko niebawem nie poznam Twojego ogrodu :) Jeśli chodzi o hortensje ,to i ja je kocham bardzo i nawet coraz bardziej .Ostatnio bardzo mi w serce zapadła Diamentino .Duże kiście ,jak z koronki .Ma taką lekkość jakiej inne nie mają .Pięknieje Ci ogród .Mój to już dojrzały i niewiele zmian mogę wprowadzić ,ale i ja kombinuje ,co by tu i jak rotfl. :przytulam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2016/07/23 20:24 #15055

  • dobra nuta
  • dobra nuta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1106
  • Otrzymane podziękowania: 1172
Moniś - "M" przyjeżdża za tydzień... wysłałam więcej zdjęć, właściwie pokazałam wszystko żeby nie widzieć na własne oczy reakcji szokowej :diabelek , ale baaardzo mu się spodobało i same pozytywy poleciały. Kuj z tym dużym krzewem żelazo póki gorące :) ale nie wątpię, że Twój mąż Cię wspiera w ogrodowych pomysłach i na pewno jest z Ciebie dumny :slonko
Ewuś - dopiero uczę się hortensji. Na pewno one mnie lubią, ładnie rosną i nie ma z nimi problemów. Żeby było śmieszniej dzisiaj zostałam obdarowana właśnie hortensjami rotfl
To na imieniny od rodziny. Zadzwonili i spytali czy chcę, oczywiście że się zgodziłam :lol: Mają nazwy : Silver Dollar i Unique. Sprawdziłam - te drugie duże olbrzymy będą a Silver do 1m i 1,5 wszerz. Jak to się mówi: lubi się to co się ma więc będzie dobrze :diabelek

***
Przesadziłam dzisiaj thujkę 3- letnią tam gdzie kikuty sterczą. Po raz pierwszy mam obawy czy się przyjmie, na dodatek złamałam szpadel ( ukochany ). Chciałąm wyciąć od razu kikuty, ale piła zastrajkowała - dzisiaj wyjątkowo nie mój dzień do ogrodowania...
pozdrawiam - ania
mój wątek


Jedyną pewną metodą unikania porażek jest nie mieć żadnych, nowych pomysłów. - Albert Einstein
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy. - Albert Einstein
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): inag1

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2016/07/23 21:03 #15069

  • markita
  • markita Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4439
  • Otrzymane podziękowania: 8363
Piękne hortensje dostałaś :lol: , jakie to szczęście, że postanowili spytać, a nie kupić od razu ogrodowe, jak mnie się zdarzało rotfl . Silver Dollar to jedna z moich ulubionych :kocham , przepiękny kwiatostan :kocham
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2016/07/24 00:22 #15133

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1975
Aniu, przesadziłaś tuję.. 2smiech No rewelka.. ja przesadzałam w czerwcu- mikrusa Whipcord i jednego cisa..ale za większe okazy nie mam odwagi się brać.
Dawaj znać, jak się delikwent czuje..

A widzisz..to ja zrozumiałam, że w ten weekend Mąż przyjeżdża, bo cos przebąkiwałaś o groźbie wyprowadzki ;) a tu zobacz..jeszcze pochwały są :przytulam

Rodzinka świetnie się odnalazła w Twojej pasji :przytulam Ja tak wykorzystywałam każde imieniny i urodziny- ogłąszałam zbiórkę Siostrze i Mamie z Teściową..i kupowałam drzewa..mam więc klony imieninowe..rabatę urodzinową :silly:

Krzew już mam :lol:
Mąż zadowolony, że krzaczek rokuje na okazałego potwora. Zresztą po początkowym pukaniu sie w czoło kilka lat temu, po co tak działam na rabatach bez umiaru, teraz chwali bardzo. To miłe :)
Zna nawet nazwy niektórych roślin..o co bym go nie podejrzewała. Wracam z pracy i np mi opowiada, jak to bawił się z Cygusiem pod pęcherznicą :blink:

Bardzo rzadko jeździ ze mną do ogrodniczego, przeważnie to ja sama sobie decyduję, co posadzę i gdzie. Jedynie w przypadku dużych zmian sie konsultujemy, a ja dostaję zamówienia typu- łyso tu jest, trzeba posadzić coś dużego, żeby nas zasłonić od sąsiadów.
No mówisz-masz..bukietówkę Phantom na przykład dziś kupioną gwizdac

Krzewy, byliny z trawami i wrzosami to moje widzimisię, konsultacje dotyczą żywopłotów i drzew. Czasem ja się na coś nie mogę zdecydować, przedstawiam swoją wizję i pytam o zdanie. Czasem nie wiem, co gdzie posadzić- a Mąż rozejrzy się dookoła i od razu mówi "sadz tu, będzie dobrze"...i ma rację zwyc

Bywają chwile, że traci cierpliwośc do mojego zapału zakupowego polewkamax ale w końcu i tak zgadza się na większośc moich kaprysów, czasem jedynie rozkładając je w czasie ;)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2016/07/25 07:24 #15398

  • dobra nuta
  • dobra nuta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1106
  • Otrzymane podziękowania: 1172
Marto - tyle się wśród rodziny i znajomych nagadałam o nietrafionych roślinach, że każdy woli zapytać z czego się bardzo cieszę. I działa to w dwie strony, nie narzucam nikomu moich wizji tylko pytam przyszłego właściciela.
Moniś - tujka ma się baaardzo dobrze, za to sąsiadka wpadła w lekką panikę :diabelek jeszcze nie wie Pani sąsiadka, że mam drugą tujkę do przesadzenia jak tylko kupię dzisiaj nowy szpadel 2smiech Długo się zastanawiałam nad liściastymi w tym miejscu krzewami lub drzewkami, ale ze względu na sąsiedzką obecność za ogrodzeniem - muszą być zimozielone. Bo za chwilkę jesień i moje krzaczory "przedtarasowe" stracą liście i cała ja na widoku.

Wszystkim miłego dnia :slonko
pozdrawiam - ania
mój wątek


Jedyną pewną metodą unikania porażek jest nie mieć żadnych, nowych pomysłów. - Albert Einstein
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy. - Albert Einstein
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2016/07/25 07:36 #15399

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13888
  • Otrzymane podziękowania: 33667
Aniu, z tujką to bardzo dobry pomysł. Ja mam tylko z jednej strony sąsiadów, ale żeby sobie do sypialni i na taras wzajemnie nie zaglądać, posadziliśmy tuje. Pięć sąsiadka po swojej stronie ogrodzenia i pięć ja po mojej stronie. Tuje urosły w zbity, wielki żywopłot i jest dobrze :)
Takie ogrodowe prezenty są świetne. Można sobie zgromadzić niezłą kolekcję roślinności :)
A mąż wróci i na pewno się zachwyci Twoimi ogrodowymi założeniami, nie może być inaczej :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2016/07/25 08:03 #15407

  • dobra nuta
  • dobra nuta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1106
  • Otrzymane podziękowania: 1172
Ewuś - mam nadzieję, że na żywo "M" zobaczy to co na fotkach :diabelek Tak, tujki jak najbardziej - mnie tam 2 wypadły i koniec świata nastapił. Moja sąsiadka należy do nielicznej grupy ludzi, którzy lubią nie być zasłonięci . I lubi wiedzieć co się dzieje w pobliżu :silly: Mam jeszcze jedno miejsce do zasłonięcia i będzie koniec z podglądaniem. Ale będzie niepocieszona polewkamax
pozdrawiam - ania
mój wątek


Jedyną pewną metodą unikania porażek jest nie mieć żadnych, nowych pomysłów. - Albert Einstein
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy. - Albert Einstein
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): inag1

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2016/07/25 14:22 #15470

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1975
haha, faktycznie sąsiadka może być rozczarowana, jak jej oś widokową utniesz 2smiech
Fajnie, że masz jakieś tuje do przesadzenia, więc jest czym zagospodarować puste miejsce- jednak prywatność to podstawa..chociaż sądziłam, że na tak dużej działce jak Twoja to sąsiedzi musza posiłkować sie lornetką.. :silly:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2016/07/25 22:38 #15585

  • dobra nuta
  • dobra nuta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1106
  • Otrzymane podziękowania: 1172
Tak, rozczarowana i to bardzo! Dzisiaj z małżonkiem strzelili normalnie focha polewkamax , bo ja drugą tujkę wkopałam :diabelek więcej już ich do wykopania nie mam, a jeszcze jedna by się tam przydała. Kupię i już :) Tak wielki to teren nie jest żeby z lornetką chodzić ;) Wielkie to jest "pole". Bardziej działka jest długa niż szeroka i mamy do ogrodzenia całkiem blisko. Mam jeszcze jedno miejsce ( przy rabacie) do zasłonięcia, ale to już pergola załatwi sprawę i to będzie finito :)

Moja szkółka się wyrabia i coraz lepszy asortyment zaczynają mieć. Zaczęli sprowadzać byliny, których nigdy nie mieli i różne ciekawe krzewy. Tak oto dzisiaj kupiłam wymarzoną od dawna Perovskia :heart


i kolejne powojniki... u mnie jakaś powojnikowa choroba się zaczęła - nie umiem ich odpuścić :patel


przesadziłam hortensje drzewiaste a w ich miejsce Silver Dollar przyszły - niech już tak zostanie ...uff...ułamała mi się gałązka od Silver z kwiatem i tak jak Marta powiedziała - ma piękne kwiaty, układ inny...tak się broniłam przed hort. a mam ich razem już w ciągu 1 m-ca - 7 ! Unique ( 3 szt. ) posadziłam na "polu" i proso dzisiaj również tam wyniosłam. Zaczyna sie tam pomalusiu kręcić :)

kwiat z tej ułamanej gałązki : ( delikatny)



pozdrawiam - ania
mój wątek


Jedyną pewną metodą unikania porażek jest nie mieć żadnych, nowych pomysłów. - Albert Einstein
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy. - Albert Einstein
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, VERA

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2016/07/26 08:21 #15612

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1975
Cześć:)
To miłość sąsiedzka się skończyła ;)
My mamy mała działkę i do sąsiadów blisko- od najgorszej zasłoniłam się drewnianymi panelami na 2.1m..i super- nie muszę się na nią patrzeć :angry:
DO ulubionych też niedaleko- bardzo się lubimy, często gadamy..ale my się obsadziliśmy tujami (na razie nie ma efektu, ale z czasem zrobi się ściana), a sąsiedzi założyli sobie maty..do talerzy nie musimy sobie zaglądać ;)

Fajnie, że dwie tuje już masz- jedną większą łatwiej kupić..

Polubiłaś bukietówki- i dobrze! Ja zawsze lubiłam ogrodowe, a te bukietowe to jakieś takie oszukane był :silly: Ale..u Mamy ogrodówka rośnie cudownie, a u mnie wymarzała ciągle..za to bukietowe rosną wspanaile..a i kwiaty mają okazałe. Bardzo się do nich przekonałam!
Ja lubię te najbardziej napakowane- Vanilki, Limki, Little Lime..a ostatnio kupiłam Phantoma. Odmian jest bardzo dużo, wiele z nich kusi- niestety coś trzeba było wybrać krecigl
Bazowałam na tym, które mają szczególnie mocne pędy i nie zwieszają kwiatów po deszczu- bo podobno niektóre odmiany nie zawsze dają radę utrzymać kwiaty w pionie. Szczególnie Anabelle ma ten zwyczaj. W mojej okolicy na jednym z ogrodów rośnie 5 krzewów obok siebie- wygląda to cudownie, wielkie białe kule! ROsną w niewysokiej klatce, więc się nie pokładają..
Z jednej strony kusi, żeby mieć różne odmiany..ale z drugiej- część jest do siebie tak bardzo podobna, że trudno na pierwszy rzut oka odróżnić.

Co do powojników- nie dziwię się, kuszą bardzo! Jak ja wybierałam do siebie jakieś odmiany, to doradzono mi m.in z grupy viridescens, jako jedne z bardziej niezawodnych. Niektóre cierpią na uwiąd pędów a te mają być zdrowe.. No- ale odpornych na psie łapki jeszcze nie wymyślili- co z tego, że uwiądu nie mam, jak połowa pędów uschła na ogrodzeniu, bo ktoś złamał pędy przy podstawie krecigl

Gdybyś miała ochotę poszperać na necie, to polecam stronę clematis.com.pl to producent powojników, ma katalog świetny z opisem, zdjęćiami- oczopląsu można dostać!. A gdybyś chciała coś dokupic, czego jeszcze w okolicznych sklepach nie ma..to polecam sklep internetowy e-clematis.com Oni siedzibę mają niedaleko, więc byłam u nich kilka razy odebrać osobiście powojniki, ale wiem, że robią też wysyłki.. gwizdac

Kusi mnie bardzo obsadzenie pergoli przy tarasie (nie mam ani tarasu a ni pergoli polewkamax ) jakimiś powojnikami, które mijają się terminami kwitnienia, żeby frajda trwała dłużej.
Jakie Ty kupiłaś.. Chętnie poczytam, co Tobie w oko wpadło :woohoo:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2016/07/26 11:11 #15629

  • inag1
  • inag1 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1938
  • Otrzymane podziękowania: 2352
Ja potraktowałam sąsiadów betoniakiem polewkamax .
Perovskię lubię za jej srebrno-błękitny kolor. Jest fajnym dodatkiem na rabatach. Z powojnikami to różnie bywa. Chyba trzeba trafić im z dobrym miejscem ,wtedy ładnie rosną. Widziałam, że kupiłaś "Błękitnego Anioła". On jest dość odporny. U mnie rośnie razem z hortensją i daje radę.
Pozdrawiam- Ina

Ogród Iny
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2016/07/26 11:48 #15636

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13888
  • Otrzymane podziękowania: 33667
Aniu, ułamaną gałązke wetknij w ziemię, może puści korzonki, będziesz miała dwie :) Ja tak sobie ułamałam Grandiflorę na wiosnę i już ma nowe przyrosty. Choć akurat na tej odmianie mi nie zależy 2smiech . Ale tak wetknęłam dla eksperymentu ;)
Ja też na kuponie jestem bukietówek. Zrobiłam sobie miejsce po starym, wykopanym dereniu hu_rra
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2016/07/26 19:18 #15670

  • Nowinka
  • Nowinka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3266
  • Otrzymane podziękowania: 5600
A ja dzięki Bogu nie mam sąsiadów w bliskiej odległości ,ale za to borykam się z zaniedbanymi ogrodami ,które włażą do mojego :angry:
Betonowym parkanem też zostałam potraktowana i na prawdę nie jest to powód do radości . :mlotek A co do hortensji ,to jeszcze się pewnie Aniu rozkręcisz .
Mnie cały czas ,jakaś w oko wpada .Tylko ,że szybko musi wypadać bo nie ma gdzie sadzić gwizdac
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2016/07/27 09:23 #15752

  • dobra nuta
  • dobra nuta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1106
  • Otrzymane podziękowania: 1172
Moniczko - sąsiedzi niezadowoleni, ale ja tak!!! Muszę dbać o swój komfort psychiczny. Gdyby jeszcze byli mało wścibscy, to pół biedy. Dobrze, że mamy czym się zasłaniać :lol:
Clematisom trzeba dać trochę czasu. To wiem z obserwacji z ogrodu mojej znajomej. W trzecim roku jej powojniki nabrały takiej mocy, ze aż niewiarygodne. A były takie nikłe z uwiądem również. Cierpliwości i czasu potrzeba. Tę stronę internetowa znam - mam od nich dwa clematisy. Jak na razie są najsłabsze z 7 jakie już mam - z mojej szkółki są w dużo lepszej kondycji.
A hortensje - zaczynam chcieć więcej i więcej - mam przecież "pole" do popisu hu_rra
Inuś - i ja mam betoniaka, aż w trzech miejscach. Tak to kupiłam i poobsadzałam na razie w dwóch miejscach. Perovskia już posadzona, mnie bardzo urzeka delikatnością.
Dobrze wypatrzyłaś : Błękitny Anioł i Polish Spirit. Jeszcze są w donicach. :)
Ewuś - już po fakcie... ale następnym razem tak zrobię flower
Ewuś - tylko pozazdrościć Ci braku sąsiadów. A muru w takim razie współczuję jeśli Ci nie jest na rękę. Na pewno go już czymś obsadziłaś :)
pozdrawiam - ania
mój wątek


Jedyną pewną metodą unikania porażek jest nie mieć żadnych, nowych pomysłów. - Albert Einstein
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy. - Albert Einstein
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): inag1
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.192 s.