Aniu, to właśnie najgorsze, ten efekt domina, jak juz zacznie się to
Olgo, rzeczywiście to szałwia Luna, wysiałam ja bo urzekł mnie śliwkowy kolor, cudowna.
Jurek, no nic nie nakręciłeś
to ostrogowiec, wysiewaj albo kup sadzonkę bo ładnie wygląda szczególnie gdy duzo go.
Ino, trawnik szeleszczący, brązowy, skąd wziąć deszcz, porządny deszcz bo to co kropi nawet nie moczy murawy
Majeczko, dziękuję.
Miłka, no jedna już kwitnie, Creme de casis, wpadła wiosna w ręce, dobrze, że jest to co na etykiecie.
Ewa, wszyscy wiemy, że tak jest a jednak trudno nam akceptować tę prawdę, czas, czas potrzebny.
Nowinko, wiesz kiedy tak przyglądam się rabatom, bo wreszcie zaczynam je ogladać dla przyjemności a nie aby planować roboty, to widzę, że coraz więcej nasadzeń ładnie się komponuje, czy to kolorystycznie czy to fakturą....chyba nie jest w dobrym tonie takie stwierdzenie.....
rzeczywiście przyszło mi do głowy juz wcześniej, że przy takim roku sadzenie obciąża kręgosłup, ręce, kieszeń.......
Nie zrobiłam dziś tego co trzeba ale.....oberwałam owoce świdosliwy i zrobiłam konfiturkę, ojoj