Gosiu -fotki z Twojego cudnego raju poproszę

Małgosiu, jak tam Twoje hosty? Moje wyraźnie już mają dosyć upałow i niektóre z nich szykuja się do zimowego snu- jakoś zmalały, skurczyły się...

Jakie ma tempo wzrostu i do jakich rozmiarów dorasta ta miniaturowa lipka?

Danusiu cieszę się że mogę coś pokazać ,a jeszcze bardziej gdy innym się podoba.A rarytaski to ty masz też nie złe
tylko jakby to powiedzieć z innej bajki..

Małgosiu,to drzewko to Judaszowiec Forest Pansy.Roślina dość chimeryczna.U mnie od 4 lat w doniczce chowana na zimę
do domku gospodarczego.W przyszłym roku pójdzie do gruntu chyba już znalazłam dla niej dobre miejsce.
Ale czy przeżyje zimę,albo wiosenne przymrozki......

Żanetko mówisz i masz.
Ogród zmordowany upałami i suszą.Czasami się zastanawiam jak te biedne rośliny dają radę
w taki upał.

Poll muszę powiedzieć że nie jest tak zle.Ale hosty u mnie to rośliny pod szczególną opieką.
3 tygodnie temu przeszła w nocy burza z gradem,dobrze że nie było wiatru bo na pewno było by dużo gorzej.
Część host trochę z dziurami albo ma popękane liście,te osłonięte prawie nie ucierpiały.
Jeśli chodzi o lipkę to mam ją 3 rok,rośnie bardzo powoli ma jakieś 30-35 cm. wysokości.
Zródła podają przyrost od 1 -5 cm rocznie.Nazywa się lipa Komsta Minima

Kilka widoczków ogrodowych z dzisiejszego upalnego dnia,jutro ma się podobno schłodzić..
taki świerk dziwoląg.


Klon palmowy


Wrzosiec Drzewiasty przetrwał 2 zimę i pięknie się rozrósł.


Heliotrop,kwitnie ślicznie od wiosny ,szkoda tylko że to roślina jednoroczna.


Owies wiecznie zielony,niebieska trawa,ale chyba nie jest dość popularna ,a szkoda.




Chojna kanadyjska u mnie trochę wycięta.


Powiedzcie mi czy to normalne że kwitną teraz pierwiosnki ,zupełnie się na tym nie znam.


Zakwitło Liriope.


Cyprysik błotny Peve Minaret,miniatura.


I mój prezent urodzinowy od M.Oczywiście hosty no bo cóż ja mogę chcieć innego.

Piękny ten twój ogródek, iglaczki i hosty bardzo ładnie rosną. Też bym chciała dostać taki prezent urodzinowy

Twój ogród Gosiu najwyraźniej nic sobie z upałów nie robi .Wszystko zielone i świeżutkie
Wrzosiec prześliczny onego czasu bardzo chciałam go mieć ,ale zniechęciły mnie opinie o nim ,że niby przemarza .Ale tak jak teraz na niego patrze ,to wydaje mi się ,że nawet na jeden sezon warto go mieć

Gosiu, prezent od eMa wspaniały
Piękny masz ogród i zadbany co do centymetra. A czy te karłowate sosenki z poprzedniego posta, zawsze będą niziutkie? Trzeba je ciąć żeby nie wyrosły za duże?

Gabi witaj.
Hosty w tym roku mnie zaskoczyły swoją odpornością i wyglądem.Ładnie przyrosły i dobrze znoszą taką tropikalną pogodę.
Ale są to najczęściej podlewane rośliny w ogrodzie.Co do iglaków to one dają sobie radę ,bo muszą.
A co do prezentu .to po prostu mąż wie z czego się najbardziej ucieszę.
Kiedyś zakochana byłam w storczykach domowych.I nazbierała się cała kolekcja.
Wszyscy wiedzieli co mi kupić,na imieniny urodziny , Dzień Matki i inne okazje,nie musieli się zastanawiać.

Nowinko w ogrodzie jest bardzo sucho ,rośliny jeszcze w miarę wyglądają
,ale jest to zasługa mojej dość dobrej gliniastej ziemi która długo trzyma wilgoć.
Mam nadzieję że jutro się ochłodzi i choć trochę popada.
Wrzosiec okryty choć trochę igliwiem powinien Ci przezimować.U znajomej przemarzł,ale odbił z dolnych gałązek..

Ewuś z prezentu się bardzo ucieszyłam,bo strasznie chciałam mieć te hosty.
Sosen miniaturowych nie przycinam ,one rosną bardzo wolno.czasem 5-7 cm rocznie..

W poprzednim wpisie nie pokazałam host muszę to nadrobić puki jeszcze dobrze wyglądają.



















Sosna japońska Fukaj z kolorowymi igłami

Tawułka ciekawy kolor kwiatów

Rano o 6 przyszła burza i w końcu popadało.Teraz 18 stopni ,bardzo przyjemnie bez wiatru.
Roślinki odżyły.







Irga narobiła owoców w tym roku.


Chyba nadchodzi jesień,wrzosy zaczynają kwitnąć.




Moje dwa klony japońskie w końcu nabrały trochę ciałka .Kupione jako maleńkie 10 cm.sadzonki 3 lata temu
Za kilka lat będą piękne




I jeszcze taki klon palmowy tegoroczny zakup Twombly's Red Sentinel ,nazwa masakryczna do zapamiętania.
Ma rosnąć w formie kolumnowej.



Aralia ogrodowa na wiosnę wychodzi pięknymi bordowymi liśćmi.Prezent z zaprzyjaznionego ogrodu



hosta Luna Moth

hosta Regal Splendor


hosta Whirwind

Cześć Gosiu
Po moich roślinkach też po deszczu widać, że odżyły. Jednak podlewanie to nie to samo co solidna dawka wody z nieba
Pokazywałaś we wcześniejszym poście Tawułkę dużą o różowych zwisłych kwiatach, to najprawdopodobniej Tawułka Thunberga Straussenfeder CUDNA
Nie ścinaj kwiatów, może będzie chciała się rozsiać

Basiu na pewno masz rację co do nazwy.Prawdopodobnie mamy ją z tego samego zródła.
Mam 2 sztuki tej tawułki i szczerze, nie wiem czy chciałabym żeby mi się rozsiała,ona szybko przyrasta.
Ja nie mam tyle miejsca co Ty.Wiem że uwielbiasz te swoje sieweczki.

Gosiu mnie chodzi o różowo kwitnącą Tawułkę, którą przedstawiłaś w poście z dnia 9.07
a te Twoje dwie szybko przyrastające to Tawułki chińskie 'Pumila'

No toś my się dogadały.Dzięki Basiu
Jeśli nie masz tej różowej ,a Ci się podoba ,to już masz.

Gosiu, dziękuję za informacje o lipce...Poszukam.
Naszło mnie takie pytanie w związku z tym , co widze na Twoich zdjęciach, ale z góry prosze o wybaczenie, bo to takie ;cieniste' skrzywienie ogrodnicze Nie myślałaś o 'wejściu; w paprocie? W Twoim ogrodzie - jak mi się wydaje - są świetne warunki do ich uprawy.

Poll to chyba tylko takie wrażenie że u mnie dużo cienia.Ogród jest od południowej strony.Mało drzew liściastych.
Choć niektóre za niedługo się rozrosną.
Mam kilka paproci i bardzo mi się podobają.Kilka pewnie przybędzie ,ale mam dużo jeszcze małych host
które gdzieś muszę posadzić ,a wiesz ile one zajmują miejsca jak urosną.
Musiałabym jeszcze sprawdzić jak pod klonami dały by sobie radę bo tam dla host trochę za ciemno
Lipkę kupiłam w Krzywaczce,czytałam że będziesz tam na jesieni możesz zapytać.,jeśli chcesz ją kupić.

Dziękuję z a fotki -jak zawsze obejrzałam z zachwytem ,pierwiosnki często zakwitają jesienią ,oczywiście jest to słabsze kwitnienie...

Gosiu jestem wreszcie strasznie mi cos ostatnio czasu brakuje i dopiero dzisiaj dotarłam do Ciebie nadrobić zaległości Ogród jak zwykle zachwyca ale szczególnie zaintrygowałaś mnie tym cyprysikiem błotnym bo marzył mi się ale bałam się wielkości a Ty masz widzę miniaturkę ,muszę sobie nazwę odpisać koniecznie

Gosiu przepięknie skomponowany ogród miałam przyjemność oglądać
Jeszcze tu wrócę

Witam wszystkich piszących i zaglądających do mojego ogrodu.Jakoś nie mogę zmobilizowa się do rególarnego
prowadzenia wądku.Coś zawsze stanie mi na drodze.
Remont w domu, praca,zmęczenie ,czasami tylko zaglądam , żeby wiedzieć co u Was słychać
A czasem wydaje mi się że już wszystko pokazałam..

Dziś był piękny słoneczny dzień i to podobno ostatni przed nadchodzącym ochłodzeniem ,ale zobaczymy co nam przyniesie jutro.

Żanetko dzięki za miłe słowaTty to zawsze potrafisz wszystko pochwalić i podbudować człowieka.
Pierwiosnki mam pierwszy rok i nie mam o nich zielonego pojęcia. tak że czegoś nowego się dowiedziałam.

Danusiu dziękuję za chyba dzisiaj był mi potrzebny.
Kiedyś miałam cyprysika błotnego gatunek,miał około 2 m kiedy go przesadziliśmy na inne miejsce niestety
tego nie przeżył,to bardzo ładne drzewo,pięknie się przebarwia na jesień ,ale potrzebuje dużo miejsca.
Do mniejszych ogrodów bardzo dobra jest mjniatura pewnie gdzieś ją wypatrzysz.

Vero dziękuję za pochwały ale pięknie skomponowany ogród to masz Ty,Kiedyś Ci o tym pisałam.


Zaglądaj jeśli znajdziesz czas wszyscy goscie są u mnie mile widziani.

Mój stary jałowiec wkońcu doczekał się przycięcia.


Dwa lata temu założyłam małe hostowisko pod dwoma starymi orzechami rosnącymi w kącie ogrodu,
W ubiegłym roku zostało trochę powiększone ,niestety zrobiło się już za małe,bo dosadzałam tam różne inne cienioluby
i tak zrobiło się wielkie zagęszczenie.







Trzeba było pomysleć o powiększeniu,i tym sposobem zyskałam tyle miejsca do obsadzenia.




Trawy kilka widoczków










I pięknie kwitnąca hosta Plantaginea



Pozdrawiam wszystkich i pięknej jesieni życzę ,wszak jutro mam już wrzesień.

Gosiu jak u Ciebie jest zagęszczenie to ja się nawet nie odzywam bo znając moją manię upychania to jeszcze bym tam nawsadzała że ho ho a u mnie miejsce się już na cienistej kończy
Jałowiec pięknie przycięłaś ja się jeszcze zastanawiam nad kosodrzewiną.Pierwszy miskant cudny

pomyślałam jak,......... Danusia ,że jeszcze by się coś zmieściło a heliotrop też należy do moich ulubionych roślin