Ogród botaniczny w naturalnym otoczeniu zbocza alpejskiego wzgórza. Znajduje się na wysokości 1967m. n.p.m.. Ilość gatunków roślin jest podawana różnie. Czasami 650, innym razem 800. Ogród założony w 1928 roku. Najlepiej zwiedzać późną wiosną, ale cały rok można cos znaleźć pięknego. Dostać się tam można jedynie kolejką zębata, co daje dodatkowa atrakcję. A widoki (jeśli się trafi na piękna pogodę) są przecudne. Widać stamtąd wielka trójkę Alp Berneńskich - Eiger Moich i Jungfrau.
Mnóstwo stanowisk z roślinami alpejskimi z różnych środowisk . Piękne labelki oi oznaczenia. Dodatkowa atrakcja - możliwość trekkingu w okolicy z kilkoma trasami w zależności od kondycji. Na stacji kolejki jest bar, sklep z pamiątkami oraz punkty widokowe.
Ciekawe było to, że namówiłam towarzystwo na tą wycieczkę, a oni się łaskawie zgodzili. Ja myślałam tylko o ogrodzie botanicznym, a inni przewidywali nudy. Jednak krajobraz i trasy trekingowe spowodowały, że wszyscy byli mega zadowoleni.
Spędziliśmy tam sporo czasu . Ja przede wszystkim z nosem przy roślinach, ale warto było.
Wstęp do ogrodu wolny - w cenie biletów za kolejkę, ale jak ktoś by znalazł ścieżkę pieszą pod górę ( a na pewno jakaś jest nieoficjalna), to płacić nie musi. Nikt biletów nie sprawdzał. Nie wiem, jak w sezonie, bo my byliśmy we wrześniu.