14 czerwca

Orszulko super to szklarniowy czy w gruncie?

Moje tez pomału nabierają masy. Miały w tym roku sporo pecha, bo najpierw wiatr przewrócił mi szklarenkę, przez co część pomidorów się połamała i straciła etykietki. Potem tydzień po wsadzeniu do gruntu przeszła nawałnica z gradem i ubiła je prawie do ziemi. Na szczęście wszystkie przeżyły i mimo opóźnienia spowodowanego przez konieczność regeneracji zawiązały owoce.

Mam zazwyczaj tylko w szklarni, a co zostanie z niedobitków i nie oddam to wsadzam na kompost (ale to bardzo rzadko).
Pomidory włoskie 'San Marzano'

U mnie jeszcze większość zielona, ale z każdym dniem dojrzewa ich coraz więcej. Od tygodnia jemy już tylko nasze pomidory.

Zanim zacznie się sezon pomidorowy, zaczyna się planowanie i to jest chyba najgorszy czas dla pomidorozjadaczy
Które odmiany w tym roku wysiać, które zostawić na kolejne lata, które popadną w wieczne zapomnienie.
Jak się ma dużą rodzinę można poszaleć, ale na dwie osoby selekcja odmian jest bardzo bolesna.
U mnie żelazna pozycja to Anna Russian, Orange Russian i Megagron, nad resztą ciężko myślę
Macie jakieś swoje coroczne żelazne pozycje?

U mnie żelazną pozycją jest Maskotka do uprawy doniczkowej w zeszłym roku miałam zatrzęsienie owoców, tak że oprócz obdzielania sąsiadów jeszcze nasuszyłam cały duży słój . A inne to u mnie ciągle w fazie testowania

A u mnie najlepiej spisuje się Black Cherry... Nie straszne mu żadne zarazy, upały i niedobór wody, a przy tym wyjątkowo plenny i smaczny Z resztą odmian cały czas kombinuję

Ja nie myślę tylko czekam na gotowe, córka ma siać dwie lub trzy odmiany co były w zeszłym roku ale teraz nazw nie pamiętam. Zresztą ja to tylko do siebie, już nic ponad miarę jak było w zeszłym roku, choć do teraz jem mrożone tyle ich było.

U mnie tych żelaznych pozycji trochę się uzbierało.
Z koktajlowych planuje wysiać tylko Cytrynka Groniastego i Megagroniastego, obie odmiany bardzo plenne i długo owocujące. Poza tym Malachitową Szkatułkę bo dojrzewa u mnie jako pierwsza, Ałtajski Oranżewy i White Tomesol bo to dla mnie jedne z najsmaczniejszych pomidorów. Chocolate Stripe i Czekoladę bo to pomidory idealne, smaczne zdrowe i obficie owocujące. No i może w tym roku uda mi się zejść poniżej 40 krzaków

edulkot napisał: Teraz na kompie odszukałam co miałam i co mi zasmakowało:
- Noire de crimee - wysoki, czarny
- Pokusa - koktajlowy, 250 cm
- Maliniak - karłowy 23 cm, sztywnołodygowy
Takie nasiona zostały od zeszłorocznych wysiewów, a czy córka coś nowego nie kupi

Mam mały namiot foliowy.
Pomidory od lat wysiewam ok 8 marca
Niezawodny i łatwy w uprawie jest Baron F1
Wysieje i wysadzę 6 szt malinowych , może to będzie Malinowy Warszawski.
Zasieje pomidor gałązkowy Cherry Belido F1- odmiana o ciągłym wzroście.
Z pomidorów koktajlowych Maskotka i Vilma do uprawy doniczkowej.

U mnie Korean Long, Tołstuszka i inne rosyjskie w tym typie, przetestowane. Mam przynajmniej 100 odmian ale tylko 20 sztuk w tym roku.

Kiedy wysiewacie pomidory?
Ja siałam kiedyś na początku marca, a potem przeczytałam, że powinno się ok. 15-tego. Uważam jednak, że to za późno .
A wy jakie macie doświadczenia w tym zakresie?

Ja wysiewam po 10 marca, tylko maluchy doniczkowe w lutym, w tym roku jakiegoś dwarfa wysieję niebawem eksperymentalnie, ale będzie rósł pod lampą. Tylko raz wysiałam w lutym, dla mnie było za szybko, wyciągały się, miałam problem bo zielone badyle zarastały okna, natomiast teraz sieję karczochy, bakłażany, ostrą paprykę i z kwiatów koleusy.

Ja wysiewam końcem marca/początkiem kwietnia. Próbowałam już w lutym i na początku marca ale to zdecydowanie za wcześnie było.

Andziu, a kiedy zaczynają Ci owocować?

Ja pikuję siewki do kubeczków 0,5 litra do piwa i stawiam na oknie południowo - zachodnim w dużym, przezroczystym pudełku (takim największym z Ikea).
Tworzy się w ten sposób jakby miniszklarenka, którą bardzo łatwo przenieść.
W miarę jak pomidory rosną, obrywam dolne listki i dosypuję ziemi do kubeczków. To bardzo wzmacnia sadzonki i nie są wybiegnięte, bo kilka spora część łodygi zostaje zasypana. Kiedy tylko dni stają się cieplejsze, wynoszę sadzonki w ciagu dnia na dwór.

Jagodo, a jakiej lampy używasz?

Andzia napisał:
Uważam że wysiew w tym terminie jest optymalny dla pomidorów sadzonych do gruntu gdy miną przymrozki tj. po 15 maja.

Też będę siała na początku marca po kilka sztuk

Żanetko, a tą są sprawdzone odmiany?
Zainteresował mnie ten Malinowy Smaczek .

Edytko, u mnie sprawdzone trzy z pokazanych przez Żanetkę: M. Smaczek - smaczny, słodki, średnio plenny, o zwartym miąższu; M. Ożarowski - podobny, może bardziej soczysty, owoce średniej wielkości; Rumba Ożarowska - mój pomidor podstawowy, wczesny, niezawodny, tolerancyjny na choroby i warunki atmosferyczne, jak dla mnie bardzo smaczny, aromatyczny, słodko-kwaśny, dobry do gotowania i na surowo, owoce małe i średnie, skórka odchodzi bez wrzątku.
Jednak prawda jest taka, że musisz sama przetestować. Każdy ma swoje upodobania smakowe. Ja już kilka razy zasugerowałam się opiniami o pomidorach i byłam potem rozczarowana.