Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Problemy w uprawie host - wirus HVX, staśmienia, przemrożenia i wszystko inne , co nas niepokoi

Problemy w uprawie host - wirus HVX, staśmienia, przemrożenia i wszystko inne , co nas niepokoi 2019/09/02 14:14 #175277

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10242
  • Otrzymane podziękowania: 23944
Bardzo dziękuję za odzew. :buziak
Dzisiaj kolejne liście wyciągnęłam, rozgarnęłam zrębki, oprócz wielkiego pomrowa zjadającego zgniłe ogonki nic niezwykłego nie zauważyłam. Podlałam roztworem środka Proplant 722 SL, miałam go kupionego na ewentualne gnijące siewki pomidorów. Teraz szukam innych środków, żeby powtórzyć zabieg. Ta hosta dostała ok. 5 l roztworu, inne hosty podlałam profilaktycznie mniej.
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Katarzyna

Problemy w uprawie host - wirus HVX, staśmienia, przemrożenia i wszystko inne , co nas niepokoi 2019/09/02 14:36 #175283

  • Katarzyna
  • Katarzyna Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 249
  • Otrzymane podziękowania: 753
Majko,
mogę spróbować określić tego patogena grzybowego, żeby lepej wcelować z substancją czynną do jego zwalczania lub ograniczania i precyzyjniej dobrać środek ochrony roślin. Musiałabyś te chorobowo zmienione ogonki liściowe zawinąć w lekko zwilżony ręcznik papierowy, zapakować to w szczelny woreczek, włożyć do koperty i przysłać do mnie zwykłym listem. Takie zapakowanie stworzy już wstępnie warunki tzw. wilgotnej kamery i być może nie będę musiała przetrzymywać tego materiału roślinnego na szalkach. Jeśli mogę Ci pomóc w ten sposób, to napisz na priv, podam Ci wtedy adres do wysyłki.
Pozdrawiam,
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, edulkot


--=reklama=--

 

Problemy w uprawie host - wirus HVX, staśmienia, przemrożenia i wszystko inne , co nas niepokoi 2019/09/02 14:54 #175285

  • Katarzyna
  • Katarzyna Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 249
  • Otrzymane podziękowania: 753
O skuteczności środka ochrony roślin decyduje wiele czynników:
1. jaki to patogen
2. jak bardzo patogen poraził tkanki (innymi słowy jak głęboko lub jak bardzo rozlegle zainfekował roślinę i czy na zabieg po prostu nie jest już za późno)
3. odpowiednio dobrana do patogena substancja czynna
4. stężenie substancji czynnej samej w sobie i w roztworze
5. rodzaj środka: systemiczny, kontaktowy, etc.
6. powtarzalność i częstotliwość zabiegów w zależności od biologii patogena
7. naprzemienność stosowania ze środkami z innych grup chemicznych
8. pora zabiegu i warunki pogodowe (temperatura, insolacja, wilgotność, opady)
9. warunki przechowywania środka ochrony roślin (np. zbyt niska lub zbyt wysoka temperatura)
10. sposób podania środka (oprysk drobno czy grubokroplisty, podlewanie całej rośliny czy tylko systemu korzeniowego, zastosowanie adiuwantu)
11. podatność osobnicza danej rośliny (jedna może chorować a inna obok nie)
i wiele innych, ale to temat na dłuższą prelekcję z przykładowym omówieniem zmian, jakie powodują niektóre środki ochrony roślin w roślinach.
Takie same czynniki w większości będą decydowały również o skuteczności środków ochrony roślin stosowanych przeciwko szkodnikom owadzim.
Ostatnio zmieniany: 2019/09/03 09:20 przez Katarzyna.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Tomek Mr, Efkaraj, edulkot

Problemy w uprawie host - wirus HVX, staśmienia, przemrożenia i wszystko inne , co nas niepokoi 2019/09/02 22:14 #175350

  • beatazg
  • beatazg Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 3402
  • Otrzymane podziękowania: 10828
W tamtym roku na pewno podlewałam Proplantem , w tym nie pamiętam ,ale chyba niczym , bo ta co pierwsza miała chore liście już teraz ma nowe , dwie nie mają wcale ,ale one później zachorowały .

'Roy Klehm'




Beata
Ostatnio zmieniany: 2019/09/02 22:33 przez beatazg.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edulkot

Problemy w uprawie host - wirus HVX, staśmienia, przemrożenia i wszystko inne , co nas niepokoi 2019/09/02 23:15 #175359

  • Katarzyna
  • Katarzyna Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 249
  • Otrzymane podziękowania: 753
Ze zdjęć wygląda mi to na infekcję patogenem grzybowym Colletotrichum gloeosporioides (Penz.). Zwłaszcza ta "papierowatość" liścia na ostatnim zdjęciu.
Parę lat temu jedna z host zamówiona "grupowo" od Jana miała właśnie takie zmiany i w analizie mikroskopowej wygląd zarodników potwierdził moje przypuszczenia.
Pozdrawiam,
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Efkaraj, edulkot, beatazg

Problemy w uprawie host - wirus HVX, staśmienia, przemrożenia i wszystko inne , co nas niepokoi 2019/09/05 14:49 #175598

  • Katarzyna
  • Katarzyna Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 249
  • Otrzymane podziękowania: 753
Majko,
dotarły do mnie pocztą fragmenty łodyg Twojej hosty. Dzięki dobremu przygotowaniu przez Ciebie tego materiału roślinnego do transportu pojawiła się już grzybnia i mogłam natychmiast ją pobrać i przyjrzeć się jej budowie oraz pojawiającym się zarodnikom. Napiszę teraz krótko co stwierdziłam, a wieczorem opiszę dokładniej i wstawię zdjęcia mikroskopowe i obrazy widoczne pod binokularem.
Ale od początku:
1. po otwarciu woreczka strunowego od razu wyczuwalny był silny zapach zbliżony do psującej się ryby (gdy odwinęłam ręcznik papierowy zapach był jeszcze silniejszy), co jest efektem rozkładu tkanek przez bakterię Pectobacterium carotovorum subsp. carotovorum, wcześniej zwanej Erwinia carotovora, a wodnisty wygląd rozkładających się tkanek tylko to potwierdził;
2. zrobiłam kilka preparatów mikroskopowych, pobrana grzybnia i pojawiające się zarodniki to patogen grzybowy Alternaria alternata, który w tym przypadku jest patogenem wtórnym i obecny jest na rozkładających się częściach ogonków liściowych;
3. pod binokularem znalazłam 5 wciornastków w następujących fazach rozwojowych: 2 x jajo, 1 x larwa L1, 2 x larwa L2. Wciornastki były martwe. Niestety nie jestem pewna czy to wciornastek tytoniowiec, wciornastek zachodni czy inny, ponieważ nie byłam w stanie policzyć członów na czułkach i owady były już trochę zniekształcone, a co do ich barwy, to wszędzie podawane jest dokładniejsze ubarwienie imago czyli postaci doskonałych, a nie larw. Najbardziej skłaniałabym się w stronę wciornastka zachodniego, który jest wektorem m.in. wirusa brązowej plamistości pomidora (TSWV - Tomato Spotted Wilt Virus).
Na razie to tyle. Resztę dopiszę wieczorem.

Pozdrawiam,
Ostatnio zmieniany: 2019/09/06 22:34 przez Katarzyna.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Efkaraj, edulkot, a.nia

Problemy w uprawie host - wirus HVX, staśmienia, przemrożenia i wszystko inne , co nas niepokoi 2019/09/05 15:11 #175600

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10242
  • Otrzymane podziękowania: 23944
Kasiu dziękuję za wstępne rozpoznanie. Niewiele z tego rozumiem, ale to Ty jesteś znawcą więc wyjaśnisz łopatologicznie co to jest i czym to zwalczyć.
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Problemy w uprawie host - wirus HVX, staśmienia, przemrożenia i wszystko inne , co nas niepokoi 2019/09/06 01:50 #175628

  • Katarzyna
  • Katarzyna Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 249
  • Otrzymane podziękowania: 753
Jak obiecałam, tak uzupełniam informacje z mojego postu powyżej.
1. Bakteria Pectobacterium carotovorum subsp. carotovorum, wcześniej zwana Erwinia carotovora jest sprawcą chorób o nazwie bakteryjna/mokra zgnilizna na wielu gatunkach roślin. Pierwszym objawem jest fakt, że roślina przestaje rosnąć a na nasadach liści pojawiają się wodniste brązowe przebarwienia. Jak podają hodowcy liliowców i irysów bródkowych, których także dotyka ta bakteria metody zazwyczaj dotyczą zapobiegania, a nie stuprocentowego zwalczania. Zacytuję fragment opracowania: "Aby jej zapobiegać należy unikać przenawożenia azotem (nie stosować świeżych nawozów organicznych typu kurzak czy obornik lub silnie nawozić sztucznymi nawozami azotowymi takimi jak azofoska, saletra amonowa i inne). Nie należy sadzić liliowców na stanowiskach, gdzie rosły poprzednio irysy (nie wcześniej jak po 3 latach). Należy dbać o zrównoważony stosunek nawożenia NPK (azot : fosfor : potas) jak 1:1:1. W przypadku, gdy choroba już wystąpi należy wyskrobać mokrą zgniliznę (śmierdząca papka) do żywej białej tkanki (jeżeli cała tkanka jest już wodniście brunatna nic już nie jesteśmy w stanie zrobić). Miejsca ran (po wyskrobaniu) wystawić na słońce i nie przysypywać ziemią przez długi czas (nawet, gdy są to części podziemne). Narzędzia opalić nad ogniem lub wyparzyć wrzątkiem. Ranę bo wyskrobaniu zgnilizny można przemyć roztworem (1 łyżka stołowa denaturatu na szklankę wody) lub rozcieńczoną bielinką (tylko ranę). Przy podlewaniu należy uważać by woda nie chlapała bezpośrednio lub pośrednio (po odbiciu się od ziemi) na ranę. Skuteczność jednak jest w tym przypadku około 50% czyli co drugą roślinę da się uratować. Zależy to przede wszystkim od tego jak zaawansowana była zgnilizna gdy zastosowaliśmy zabieg".
Uważa się, że mokra zgnilizna pojawia się na roślinach rosnących w miejscach zacienionych i nadmiernie wilgotnych. Należy pilnować głębokości sadzenia i regularnego dzielenia kęp, co powinno być wystarczającym środkiem zapobiegawczym. Chorobom bakteryjnym często sprzyjają wysokie temperatury w okresie pełnej wegetacji i okresowe silne opady, gradobicia, przelania czy wymoknięcia.
Poniżej zdjęcia mokrych tkanek robione pod binokularem. Niestety mój mikroskop jest tylko na tyle dokładny, że mogę oglądać pod nim obiekty, które mierzę w mikrometrach czyli 10 do -6. Rozmiary Pectobacterium carotovorum podaje się w nanometrach czyli 10 do -9. Sróbuję jutro coś wykrzesać na pożyczonym obiektywie do mikroskopu o większym powiększeniu, żeby zrobić zdjęcia samej bakterii a nie tylko zniszczeń, które powoduje w tkankach.





cdn.
Ostatnio zmieniany: 2019/09/06 22:49 przez Katarzyna.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, Efkaraj, takasobie, edulkot, beatazg, a.nia

Problemy w uprawie host - wirus HVX, staśmienia, przemrożenia i wszystko inne , co nas niepokoi 2019/09/06 02:18 #175629

  • Katarzyna
  • Katarzyna Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 249
  • Otrzymane podziękowania: 753
2. Grzyb Alternaria alternata jest sprawcą chorób zwanych alternariozami lub bardziej szczegółowo w odniesieniu do konkretnych gatunków, na których występuje (czerń krzyżowych, brunatna plamistość liści ziemniaka). Jak pisałam wcześniej, w tym przypadku alternarię wyizolowałam na rozkładających się częściach ogonków liściowych. Nie spotkałam się z przypadkiem zamarcia hosty tylko i wyłącznie przez infekcję alternarią. Należy ją bardziej rozpatrywać w kategorii tzw. patogena słabości. Jak podają programy ochrony roślin, zarówno zapobiegawczo, jak i do zwalczania zaleca się stosować środki o szerokim spektrum działania, takie jak: Amistar 250 SC, Signum 33 WG, Rovral Aquaflo® 500 SC, Scorpion 325 SC, Zato 50 WG. Środki te można stosować 2-3 krotnie, przemiennie co 7-10 dni.
Poniżej zdjęcia zarodników Alternaria alternata, które widoczne były w preparatach mikroskopowych zrobionych z przysłanych fragmentów hosty. Obrazy uwiecznione kamerką zainstalowaną na mikroskopie.









cdn.
Ostatnio zmieniany: 2019/09/06 22:52 przez Katarzyna.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Efkaraj, takasobie, edulkot, beatazg, krzysztof.k, basik

Problemy w uprawie host - wirus HVX, staśmienia, przemrożenia i wszystko inne , co nas niepokoi 2019/09/06 02:48 #175630

  • Katarzyna
  • Katarzyna Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 249
  • Otrzymane podziękowania: 753
3. Wciornastki. Pisałam powyżej o moich obawach co do wciornastka zachodniego, który jest wektorem m.in. wirusa brązowej plamistości pomidora (TSWV - Tomato Spotted Wilt Virus), ponieważ wirus ten atakuje również hosty. Zapobiegawczo i do zwalcznia przy okazji nie tylko wciornastków polecam: Mospilan 20 SP (kontaktowy i żołądkowy, na roślinie działa powierzchniowo, wgłębnie i systemicznie), Sumi-Alpha 050 EC (kontaktowy i żołądkowy, na roślinie działa powierzchniowo), Confidor 200 SL (kontaktowy i żołądkowy, w roślinie działa systemicznie).
Poniżej zdjęcia wciornastków wyciągnietych z zakamarków dolnych części ogonków liściowych. Zdjęcia obrazów binokularowych.










Pozdrawiam,
Ostatnio zmieniany: 2019/09/13 12:20 przez Katarzyna.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Efkaraj, takasobie, edulkot, beatazg, krzysztof.k, basik

Problemy w uprawie host - wirus HVX, staśmienia, przemrożenia i wszystko inne , co nas niepokoi 2019/09/06 08:13 #175635

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10242
  • Otrzymane podziękowania: 23944
Czyli co mam zrobić?
Wyciągnąć hostę i wyczyścić tak jak w przypadku liliowców?
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Problemy w uprawie host - wirus HVX, staśmienia, przemrożenia i wszystko inne , co nas niepokoi 2019/09/06 08:21 #175637

  • Katarzyna
  • Katarzyna Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 249
  • Otrzymane podziękowania: 753
Majko,
jeśli jest jeszcze co uratować, to postępuj jak z liliowcami, jeśli zgniliźnie uległa większość podstaw liści i kłącze, to trzeba zapakować do worka i wyrzucić lub spalić, a ziemię w miejscu, gdzie rosła wybrać, żeby mieć pewność, że nie zostały żadne szczątki rośliny i dobrze byłoby odkazić to miejsce preparatem biobójczym o szerokim spektrum działania np. Agri’germ 2000.
Pozdrawiam,
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Efkaraj

Problemy w uprawie host - wirus HVX, staśmienia, przemrożenia i wszystko inne , co nas niepokoi 2019/09/06 08:32 #175639

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10242
  • Otrzymane podziękowania: 23944
Kasiu dzięki, zaraz się za nią wezmę.
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Katarzyna

Problemy w uprawie host - wirus HVX, staśmienia, przemrożenia i wszystko inne , co nas niepokoi 2019/09/07 20:30 #175789

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10242
  • Otrzymane podziękowania: 23944
Wczoraj trochę pomęczyłam tę moją biedną, chorą hostę Piecrust Promise.
Bardzo mocno rozrośnięta miała korzenie chyba na pół metra w każdą stronę, jak ziemia trochę obeschła ukazały się rozmiary zniszczenia. Postanowiłam ją podzielić i wybrać mniej chore części.











Wybrałam dwie części, w miarę możliwości wyczyściłam i wymoczyłam dość długo w roztworze środka Previcur Energy 840 SL, też służy do odkażania, ponieważ brakło denaturatu. Posadziłam do dwóch doniczek i podlałam tym roztworem. Czekam cierpliwie na jakieś efekty.
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Efkaraj, takasobie, Katarzyna

Problemy w uprawie host - wirus HVX, staśmienia, przemrożenia i wszystko inne , co nas niepokoi 2019/09/07 22:38 #175818

  • Katarzyna
  • Katarzyna Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 249
  • Otrzymane podziękowania: 753
Majko,
Previcur wykazuje właściwości „odkażające” ale tylko względem patogenów grzybowych, a nie wirusów. W takich przypadkach zamiast denaturatu może być wódka albo aceton.
Ostatnio zmieniany: 2019/09/08 08:00 przez Katarzyna.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, edulkot

Problemy w uprawie host - wirus HVX, staśmienia, przemrożenia i wszystko inne , co nas niepokoi 2019/09/08 09:50 #175827

  • halszka
  • halszka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2206
  • Otrzymane podziękowania: 7035
Kasiau, a masz może jakieś doświadczenie z nadmanganianem potasu jako odkażaczem (roztworem ofkors) question
Pozdrawiam
Halina
Ostatnio zmieniany: 2019/09/08 09:55 przez halszka.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Problemy w uprawie host - wirus HVX, staśmienia, przemrożenia i wszystko inne , co nas niepokoi 2019/09/08 13:41 #175844

  • Katarzyna
  • Katarzyna Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 249
  • Otrzymane podziękowania: 753
Niestety nie mam doświadczenia w takim zastosowaniu nadmanganianu potasu.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Problemy w uprawie host - wirus HVX, staśmienia, przemrożenia i wszystko inne , co nas niepokoi 2019/09/08 19:28 #175894

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10242
  • Otrzymane podziękowania: 23944
Katarzyna napisał:
Majko,
Previcur wykazuje właściwości „odkażające” ale tylko względem patogenów grzybowych, a nie wirusów. W takich przypadkach zamiast denaturatu może być wódka albo aceton.
No popatrz, nawet nie pomyślałam o alkoholu :glupek
Czy mam je wyciągnąć z doniczek i wymoczyć w tej wódce czy wystarczy podlać co jakiś czas?
Odkarzacz do gleby muszę kupić.
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Katarzyna

Problemy w uprawie host - wirus HVX, staśmienia, przemrożenia i wszystko inne , co nas niepokoi 2019/09/08 19:53 #175910

  • Katarzyna
  • Katarzyna Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 249
  • Otrzymane podziękowania: 753
Nie wyciągaj ich już z doniczek i nie podlewaj wódką, bo szkoda, a przy najbliższym podlewaniu podlej najpierw roztworem: 1 łyżka 10% octu na 1 litr wody, a po 10 minutach podlej obficie samą wodą. W końcu ocet jest też spirytusowy, a wódką można oblać coś innego :zdrowko
Ostatnio zmieniany: 2019/09/08 19:56 przez Katarzyna.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edulkot

Problemy w uprawie host - wirus HVX, staśmienia, przemrożenia i wszystko inne , co nas niepokoi 2019/09/08 20:00 #175913

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10242
  • Otrzymane podziękowania: 23944
Kasiu u mnie wódka z czasem robi się starką, nikt jej u nas nie pija a na każde urodziny M. dostaje ileś tam butelek :zdrowko 2smiech
Z tym podlewaniem muszę poczekać bo po nocnym deszczu wszystko mokre.
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Katarzyna
Moderatorzy: Poll
Czas generowania strony: 0.184 s.