a.nia napisał: Aniu to super. Niedawno pytałem anielskiego milośnika paproci z dużą wiedzą o paprotnikach, czy wie coś na temat tej odmiany...bo właściwie nie ma o niej informacji. Stwierdził, że dla niego to jena z ciekawszych i wartościowych odmian Polystichum setiferum. Uważa się, że nie wytwarza rozmnóżek, ale na jego egzemplarzu sie pokazują.
Przesłał nawet zdjęcie poglądowe z liśćmi 'Ray Smith' i 'Heterosa paleacea'...i powiem Ci, że liść 'Heterosy' jest imponujący. Bardzo długi i wąski...'Ray Smith ' wyglądał przy nim dużo skromniej.
Fajnie, ze są szanse na rozmnóżki. Na moim na razie nie ma

Taką sieweczkę znalazłam w ogrodzie ...



Ciekawie się zapowiada bo grzebyk robi na końcu liścia.

beatazg napisał:
Jeną z tych siewek dostałam ostatnio od Beatki

Tomek Mr napisał:
Tomasz dodam jeszcze, że te dwie rozmnóżki pokazały sie na "kikucie" obciętego fronda... z zarodnikami.... może myśli, ze go chciałam zamordować i wytworzył młode dla przetrwania gatunku A ta paproć to naprawdę towar deficytowy... zamówiłam 5 sztuk dostałam dwie... reglementacja...

W sobotę, po miesięcznej przerwie byłam w górkowym ogrodzie, który tak trochę, żyje już własnym życiem
Takie cudaki znalazłam...
Niedaleko paproci Athyrium f-f 'Dres Dagger 'wyrosły obok siebie , dwie różne siewki..









Za garażem taka w kamieniach wyrosła ...




i taki.. chyba jakiś paprotnik.. niedaleko Herrenhausen rośnie... na pewno rozmnóżki w tym miejscu nie wtykałam...

Przyznam się, ze często mam problem z odpowiednim momentem do zerwania lisci i zebrania zarodników. Często z dużych liści nie chce się nic wysypać lub odrywa sie się więcej śmieci niż zarodników. Być może przez te upalne pory i wczesniejszą wegetację zarodniki dojrzewają szybciej ? Pół biedy jeżeli chcemy je zebrać z paproci rosnącej w naszym ogrodzie...bo można pobrać liscie w róznych terminach. Większy problem jest wówczas kiedy jesteśmy przy paproci ...okazjonalnie Trzeba wtedy liczyć na trochę szczęścia .
Tym bardziej cieszy mnie ostatnia wizyta u koleżanki Poll i zebranie zarodników z rzadkich paproci na których mi zależało


Polystichum vestitum, które niestety przepadło mi po kilku latach wegetacjii



I wyjątkowo trudna do zdobycia, a poszukiwana odmiana paprotnika szczecinkozębnego 'Broughton Mills'... po poprzedniej zimie nie pokazała u mnie nowych liści...




W pudełku z wysianym 'Bevisem' pokazały sie przedrośla. Gdyby okazał osię , że to faktycznie 'Bevisove'...byłby to duży sukces

Ależ się się pięknie wysypały!

Tomasz trzymam kciuki za Bevis-ki

Początkiem lutego wysiałam zarodniki Asplenium ruta-muraria . W czerwcu malusieńkie roślinki poszły do gruntu No lekko ze mną nie mają
Zimę spędzą w zacisznym miejscu nakryte szklanym pojemnikiem.

fot. 21.11.2024

Basiu, a skąd miałaś zarodniki? Zebrałaś gdzieś?

Polu w ogrodzie zebrałam. Moje zanokcice murowe wytworzyły dużo zarodników

Dziś znalazłam w ogrodzie kilka samosiewek paproci




fot. 07.12.2024

W pobliżu rośnie nerecznica samcza 'Parsley', to może te z grzebykami to jej dzieci(?) i zdaje się doczekałam się samosiewu języczników

Pięknie przyrastają rozmnóżki ukorzeniane w warunkach domowych Polystichum setiferum 'Caernarvon'
Listek (od Poli ) poszedł do pojemnika 6.11.2024

fot. 07.12.2024

Pudełko z wysianym 'Bevisem' wyglada coraz lepiej. Pojawił sie nawet jakiś listek. Oczywiście zawsze jest mozliwość, że załapały się również zarodniki innych paproci, ale przedrośli jest całkiem sporo...

7 lutego wysiałam do dwóch pojemników zarodniki Polypodium cambricum 'Pulcherrimum Trippitt'. W jednym pokazały się listki dość wcześnie i późną wiosną przeniosłam do gruntu. Natomiast w drugim długo było tylko zielono. Niedawno coś drgnęło, ale i też pojawiły się zmiany grzybowe. Za radą Ewci (ewacz) zrobiłam oprysk słabym roztworem środka grzybobójczego i pomogło

Na dzień dzisiejszy w pojemniku widać już małe listeczki, choć przyznam, że długo musiałam na nie czekać.



A, że te które wiosną poszły do gruntu niewiele urosły, to przeniosłam je z powrotem do pojemnika i zaś są w domu



Strasznie mi zależy, bo roślina mateczna nie pokazała się w tym roku Chyba mi ją nornica zeżarła

W plastikowym pojemniku, w domowych warunkach ukorzeniam rozmnóżki paproci. Jak na razie ładnie się ukorzeniają.

Woodwardia radicans



i cała gromadka Polystichum setiferum 'Plumosum Kaye'



fot. 27.12.2024

Maluszki i co z nich wyrośnie? Trzeba jeszcze trochę poczekać.









Większe zostały dzisiaj przesadzone do doniczek.




Coś się dosiało,jakieś Dryopteris,ale ciężko będzie stwierdzić co to za odmiana.

II ja mam kilka siewek języczników odmianowych. Najlepiej rokują te na fotce. Z lewek 'Crispa dwarf' i 'Truncatum'. Nietety 'Crispa Dwarf' nie chce zimować w gruncie i pewnie wysadzę je w szklarni.



Nieźle wyglądają paprotniki. Z lewej Polystichum acutidens, po prawej Polystichum craspedosorum i dodatkowo jezycznik 'Sagitato Muricatum Cristata'

W jednym pudełku z młodymi siewkami pojawiły się mini kanie...to już drugi wysyp ... nie widzę żeby miały zły wpływ na wzrost innych roślin



Pojawiły się też paprocie-niespodzianki. Jedna siewka wyjatkowo duża...ale jaki to gatunek ?



I prawdopodobnie Macrothelypteris torresiana , olbrzymia paproć, która już kiedyś się wysiala... była największą na wystawie w Wojsławicach



Fotka z wystawy.

Asplenium scolopendrium 'Laceratum Kaye' po przepikowaniu do większego pudełka roślinki nabrały wigoru.



Jedne z lepiej przyrastających języczników.