Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Dzikie zwierzęta w ogrodach - przyjaciele, czy intruzi?

Dzikie zwierzęta w ogrodach - przyjaciele, czy intruzi? 2016/12/09 19:57 #38580

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3123
  • Otrzymane podziękowania: 6588
Niełatwo przewidzieć, że głodny/łakomy gołąb włoży sobie kromkę chleba na szyję :diabelek

Spokojnie, koledzy na pewno uwolnili go od tego balastu ;-)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dzikie zwierzęta w ogrodach - przyjaciele, czy intruzi? 2016/12/27 13:14 #40646

  • chester633
  • chester633 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1226
  • Otrzymane podziękowania: 3239
Ten i poniższe wpisy przeniesiono z watku Ogród Kasi i Tomka w Radkowie

Poll


Piękny ogród :woohoo: :bravo ale żółw czerwonolicy w oczku to pomyłka teacher ,to jest inwazyjny gatunek....jak nawłoć.... :burza .Poll myślę że mój post jest tu nie na miejscu think: więc proszę o przeniesienie ....
Ostatnio zmieniany: 2017/01/12 15:46 przez Poll.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, edyta


--=reklama=--

 

Dzikie zwierzęta w ogrodach - przyjaciele, czy intruzi? 2016/12/27 13:26 #40648

  • Poll
  • Poll Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów...
  • Posty: 27134
  • Otrzymane podziękowania: 73606
No co ty??? Dlaczego nie na miejscu? Komentujesz to, co widzisz na zdjeciach i chwała Ci za to.
...A swoją droga, z chęcią poczytałabym kilka słow na udokumentowanie tego, co napisałeś, bo sama nabrałam ochoty na takiego lokatora w oczku
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

Dzikie zwierzęta w ogrodach - przyjaciele, czy intruzi? 2016/12/27 16:46 #40664

  • chester633
  • chester633 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1226
  • Otrzymane podziękowania: 3239
Poll napisał:
A swoją droga, z chęcią poczytałabym kilka słow na udokumentowanie tego, co napisałeś, bo sama nabrałam ochoty na takiego lokatora w oczku


Występowanie

Ameryka Północna i Ameryka Środkowa po północny zachód Ameryki Południowej. W Polsce pojawia się na skutek wypuszczania na wolność przez osoby, które trzymały go w terrariach domowych, a ze względu na zdolności aklimatyzacyjne postrzegany jest jako obcy gatunek inwazyjny, który może stanowić konkurencję dla rodzimego żółwia błotnego (Emys orbicularis).



Prawo


Żółwie czerwonolice były masowo sprowadzane na teren Unii Europejskiej, a następnie sprzedawane w sklepach zoologicznych jako "żywe zabawki". Bardzo często zdarzało się, że żółwie były wyrzucane przez nieodpowiedzialnych hodowców. Bardzo szybko zadomawiają się w obcym środowisku, przez co stanowią zagrożenie dla rodzimych gatunków flory i fauny. Rozporządzenie Rady UE nr 338/97/EC[4] z dnia 9 grudnia 1996 r. wymienia ten gatunek żółwi w załączniku B. Oznacza to, że na ich przewóz przez granicę Unii Europejskiej wymagane jest zezwolenie Ministra Środowiska. W Polsce na podstawie ustawy o ochronie przyrody (Dz. U. Nr 92, poz. 880) posiadanie tego gatunku żółwia wymaga rejestracji w Wydziale Ochrony Środowiska miejscowego starostwa powiatowego w ciągu 14 dni od daty jego nabycia. Podczas rejestracji należy udowodnić legalne pochodzenie żółwia przez przedstawienie dowodu zakupu żółwia lub zaświadczenia lekarza weterynarii, że zwierzę zostało urodzone w hodowli.

Żółwie czerwonolice w Polsce uznawane są za gatunek inwazyjny. Od 2012 roku przetrzymywanie, hodowla, rozmnażanie, oferowanie do sprzedaży i zbywanie tego gatunku jest możliwe wyłącznie po uzyskaniu zezwolenia właściwego regionalnego dyrektora ochrony środowiska (art. 120 ust. 2 pkt 2 ustawy o ochronie przyrody
).

tekst pochodzi z Wolnej encyklopedii Wikipedia

Według moich doświadczeń żółw ten ,,pochłonie'' wszystko co porusza się w oczku krecigl , z wiekiem staje się roślinożercą ...ale ja tego nie zauważyłem think: i żółw został oddany do ZOO.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, edyta, Efkaraj

Dzikie zwierzęta w ogrodach - przyjaciele, czy intruzi? 2016/12/27 17:05 #40668

  • Poll
  • Poll Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów...
  • Posty: 27134
  • Otrzymane podziękowania: 73606
Paweł, to bardzo ciekawe, nigdy o tym nie słyszałam. :fotka
Ostatnio zmieniany: 2016/12/27 18:41 przez Poll.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dzikie zwierzęta w ogrodach - przyjaciele, czy intruzi? 2016/12/27 17:10 #40670

  • chester633
  • chester633 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1226
  • Otrzymane podziękowania: 3239
Polluś jasne ,swoją drogą nie wiedziałem że jest taki wątek.... :dry: czdziura
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dzikie zwierzęta w ogrodach - przyjaciele, czy intruzi? 2017/01/07 14:11 #42913

  • Poll
  • Poll Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów...
  • Posty: 27134
  • Otrzymane podziękowania: 73606
Śnieg i bardzo niskie temperatury, to ciężki czas dla dzikich zwierząt. Karmniki napełnione? :kocham
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dzikie zwierzęta w ogrodach - przyjaciele, czy intruzi? 2017/01/07 14:14 #42914

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13887
  • Otrzymane podziękowania: 33676
Wczoraj nawet nowy dobudowałam, bo zagęszczenie ptaszorków na cm kwadratowy pokrywek ze smalcem jest zastraszająca 2smiech
Do lasu wywiozłam pokrojone główki kapusty i marchewkę :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dzikie zwierzęta w ogrodach - przyjaciele, czy intruzi? 2017/01/07 15:15 #42930

  • Poll
  • Poll Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów...
  • Posty: 27134
  • Otrzymane podziękowania: 73606
Ja też nosze, ale po trochu. Zauważyłam, że sarny zmieniły drogę z lasu. Ni ida teraz przez bród, tylko przez bagna- wprost na moją działkę. :mlotek Tam więc rozpoczęłam sypanie marchewki (po kilka sztuk) i utworzyłam z niej drogę prowadzącą w odwrotną stronę - do lasu.



Ostatnio zmieniany: 2017/01/07 15:15 przez Poll.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): hanya, zielonajagoda, chester633

Dzikie zwierzęta w ogrodach - przyjaciele, czy intruzi? 2017/01/07 16:24 #42959

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 990
  • Otrzymane podziękowania: 2303
A do mnie kilka dni temu przytuptał na wycieraczkę pod drzwi jeżyk, mały kurdupelek. no i znowu mam domownika na -do wiosny, jest za mały żeby go hibernować, skonsultowałam się z Ekostrażą z Wrocka. Tak więc kolcok zamieszkał z nami.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, hanya, Efkaraj

Dzikie zwierzęta w ogrodach - przyjaciele, czy intruzi? 2017/01/07 16:40 #42970

  • Poll
  • Poll Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów...
  • Posty: 27134
  • Otrzymane podziękowania: 73606
I czym masz go karmić? Bo u mnie zjadają chrupki, które wystawiam kotom na taras. 2smiech
I prośba...Zrób nam fotkę malucha. clap
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dzikie zwierzęta w ogrodach - przyjaciele, czy intruzi? 2017/01/07 20:45 #43064

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 990
  • Otrzymane podziękowania: 2303
:witaj Jak wiadomo jeże lubią mięsko, w ostateczności kocią konserwę, do tego warzywka, i woda na popitkę. Zrobię fotkę ale jutro, bo muszę wydostać ze składziku dużą klatkę taką jak dla królików domowych, bo mnie syfiarz wkurza, przegryza kartowy, lata po pokoju i obsr..a kąty :mur, cwaniaczek, żeby miał chociaż z 800 dkg to może spróbowała bym go zahibernować, ale to kurdupel i by nie przeżył. Jest uroczy, ma miły i sympatyczny ryjek.
Co zaś do kocich chrupek, to nie są wskazane dla jeży bo coś tam z zębami im się dzieje, ale i u mnie wyjadały kotom z misek, ale jak mnie upomnieli jeżoznawcy to teraz kocie miski stoją na wysokości.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, hanya

Dzikie zwierzęta w ogrodach - przyjaciele, czy intruzi? 2017/01/07 22:51 #43096

  • beatazg
  • beatazg Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 3402
  • Otrzymane podziękowania: 10829
U mnie bażant zobaczył pod karmnikiem wysypane ziarno i od dwóch tygodni przychodzi dwa razy dziennie . kupowałam kilogram teraz 4 kg co tydzień mieszanki i słonecznika , ale słonecznik lubi bardziej i inne ptaki też :)




Beata
Ostatnio zmieniany: 2017/01/07 23:24 przez beatazg.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, hanya, Efkaraj, chester633

Dzikie zwierzęta w ogrodach - przyjaciele, czy intruzi? 2017/01/08 17:15 #43288

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 990
  • Otrzymane podziękowania: 2303
No i jest mój zimowy gość, po przeprowadzce do klatki, przez chwilę był zdezorientowany ale szybciutko złapał kierunek prosto do...miski :silly:











Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, Amarant, hanya, piku, chester633, beatazg, Dagusia

Dzikie zwierzęta w ogrodach - przyjaciele, czy intruzi? 2017/01/08 17:37 #43296

  • Poll
  • Poll Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów...
  • Posty: 27134
  • Otrzymane podziękowania: 73606
Ale cudności! Jakie ma chude nóżęta 2smiech

Co tam w tej klatce jest rozścielone?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dzikie zwierzęta w ogrodach - przyjaciele, czy intruzi? 2017/01/08 19:01 #43324

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13887
  • Otrzymane podziękowania: 33676
Poll napisał:
Co tam w tej klatce jest rozścielone?

Polu, to podkład chłonny, nieprzemakalny, jednorazowy. Dla kociastych do kontenerka też przydatne :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dzikie zwierzęta w ogrodach - przyjaciele, czy intruzi? 2017/01/08 19:19 #43327

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 990
  • Otrzymane podziękowania: 2303
Tak Pollu, to podkłady, jako że mam rakową starą babunię psicę i kota inwalidę, podkłady u mnie idą hurtowo i hurtowo też kupuję w matopacie, do tego pampersy. I jedno i drugie ma każdy dzień darowany od życia, a ja o nie dbam :spacerek :kot
Jeż jest uroczy i wcale nie bojaźliwy, tylko brudas okrutny krecigl
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, piku, chester633, beatazg, Dagusia

Dzikie zwierzęta w ogrodach - przyjaciele, czy intruzi? 2017/01/09 13:27 #43454

  • Poll
  • Poll Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów...
  • Posty: 27134
  • Otrzymane podziękowania: 73606
Osoba, która oglądała ze mną Twoje foty zadała pytanie: "Ciekawe, czy wali w formie klocka, czy to rozbryzgi?" 2smiech

Jak mniemam, wypuścisz go wiosną do lasu. Myślisz, ze sobie poradzi, skoro teraz nie musi zdobywać pożywienia? Zawsze mam takie wątpliwości, jeśli chodzi o zwierzęta od małego otoczone opieką. Czy instynkt zwycięży nad nieporadnością?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dzikie zwierzęta w ogrodach - przyjaciele, czy intruzi? 2017/01/10 08:22 #43575

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 990
  • Otrzymane podziękowania: 2303
Akurat z tym nie ma problemów, jak każde zwierzę oprócz człowieka w domku nie nawali, nawet na siusiu wychodzi :P, brudas nieziemski jest przy jedzeniu, ubabrane wszystko porozwlekane warzywa i owoce, ale mięcho zjedzone do czysta.
To nie jest Pollu jeżowe dziecko, tylko dorosły jeż który zahibernował przy zbyt małej wadze i kiedy organizm zużył zapasy energii głód go obudził i przyszedł po pomoc, a że wszystkie zwierzaki z okolicy mają gps nastawiony na moją chałupę to krecigl
Do lasu nie będę wypuszczać tylko u siebie w ogrodzie, bo tu mieszkają jeże, również zimują, wystarczy tylko im stworzyć warunki do tego, niestety w wypicowanych ogródkach nie ma szans, chyba tylko na rybki w oczku ;)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dzikie zwierzęta w ogrodach - przyjaciele, czy intruzi? 2017/01/10 11:28 #43595

  • momibet
  • momibet Avatar
Dokarmianie rozpoczynamy, dopiero gdy temperatury spadają poniżej zera, a ziemia pokrywa się śniegiem.

Ważne, aby ilość podawanego jedzenia była dostosowana do panujących warunków. Jeśli dokarmianie rozpoczynamy gdy temperatury są niskie, ale ptaki mają możliwość żerowania na naturalnym pokarmie, to dawki powinny być niewielkie. Ich celem jest raczej wskazanie ptakom miejsca, w którym w trudnym czasie będą mogły znaleźć pożywienie.

Dawki pokarmu zwiększamy wraz ze spadkiem temperatury i zaostrzeniem warunków pogodowych. Lepiej podawać pokarm częściej w mniejszych dawkach niż naraz sypać za dużo. Jeśli zalega zbyt długo w karmniku i stanie się nieświeży, może zaszkodzić ptakom.
Ostatnio zmieniany: 2017/01/10 12:04 przez Poll. Powód: usunięcie linku do sklepu
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: takasobie
Czas generowania strony: 0.236 s.