Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Wybór odmiany jabłoni

Wybór odmiany jabłoni 2022/10/31 14:29 #279821

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7488
  • Otrzymane podziękowania: 16415
Kochani, ostatnio mam fazę - mniej znaczy więcej :P .
W moim sadzie rosną 3 jabłonie: Antonówka, Szampion i Jonagold .
Tylko Antonówka jest w dobrym stanie.
Pozostałe drzewka muszę wymienić (chociaż bardzo lubię smak obu), bo były wiele razy pogryzione przez sarny i zające i mają całkowicie zniszczoną korę na pniu.
Chcę posadzić max. 2 karłowe drzewa, które będą odporne na choroby i najlepiej, żeby dojrzewały w różnym czasie. Jabłek może być nie za wiele, bo i tak zdecydowana większość gnije pod drzewem. Wolę mieć ich mniej i spożytkować całość.
Coś tam zaczęłam przeglądać i wyszło mi, że mój ulubiony Szampion jest polecany jako bardzo odporny. Nie wiem tylko czy sprzedają go w formie karłowej think: .
Jaka jeszcze niską odmianę polecacie? Co się sprawdza w Waszych ogrodach?
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Ostatnio zmieniany: 2022/10/31 14:32 przez edyta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wybór odmiany jabłoni 2022/10/31 16:50 #279824

  • Poll
  • Poll Avatar
  • Online
  • Administrator
  • Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów...
  • Posty: 25989
  • Otrzymane podziękowania: 68152
Edytko, z powodów zawodowych mam kontakt z producentami jabłek i często w rozmowach poruszamy temat uprawy amatorskiej. Problem polega na tym, że Szampion, a zwłaszcza Jonagold, to odmiany do produkcji towarowej, choć sprzedawcy drzewek temu zaprzeczają i wciskają je ogródkowiczom, do uprawy amatorskiej..

Mnie polecono- na wczesna konsumpcje historyczną papierówkę, zamiast Szampiona Renetę, najlepiej Szarą, bo Złota ma tendencję do chorowania.

Nie wypowiem się na temat karłowych drzewek, bo to nowoczesne wynalazki....
P.S. pamiętam duże drzewa wiśniowe, które rosły u mojego dziadka. owoców nie miały może tyle, co obecne odmiany, ale smak ... Ich smak był nieziemski. teraz, mimo gorących miesięcy letnich, żadne wiśnie nie są tak smaczne, jak te ze starych drzew. Absolutnie nie karłowych.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta


--=reklama=--

 

Wybór odmiany jabłoni 2022/10/31 17:41 #279825

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7488
  • Otrzymane podziękowania: 16415
Poczytałam o tych karłowatych drzewach i okazuje się, że ze względu na bardzo skromny system korzeniowy wytrzymują do 15 lat :blink: .
Z pewnością nie będę wymieniać drzewek co paręnaście lat :glupek .

Szampiona lubię za smak szara Reneta kojarzy mi się bardziej z jabłkami a przetwory, a u nas jednak głównie idą do bezpośredniego spożycia think: .
Nie zależy mi na ilości owoców. Wręcz przeciwnie. Ponieważ spożywane są na bieżąco mam ich obecnie za dużo :P .

A może uprawa szpalerowa think: ? Pasowałaby mi taka ściana za warzywnikiem od strony sąsiadów think: .
Ktoś? Coś?
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Ostatnio zmieniany: 2022/10/31 17:43 przez edyta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wybór odmiany jabłoni 2022/10/31 17:50 #279827

  • rhodoman
  • rhodoman Avatar
  • Wylogowany
  • Ekspert
  • Różaneczniki, to wszystko.
  • Posty: 138
  • Otrzymane podziękowania: 422
Coś parchoodpornego. Melfree, Witos (te mam i polecam, bo dobre), Sirius, Sawa (mam, ale jeszcze nie owocowały), Gold Milenium (zamierzam mieć). Ewentualnie James Grieve i Koksa Pomarańczowa (polecane jako najsmaczniejsze).
Tomek
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta

Wybór odmiany jabłoni 2022/10/31 18:18 #279832

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7488
  • Otrzymane podziękowania: 16415
Tomku, zaintrygowała mnie Gold Millenium. To, co jest na plus to fakt, że zaczynaj dojrzewać już pod koniec sierpnia i robi to nierównomiernie. Dzięki temu można by stosunkowo długo korzystać z plonów. Zastanawiam się jak smakuje think: . Jadłeś może?

P.S. doczytałam, że jabłoń James Grieve ma podobne cechy zwyc .

Zastanawiam sie jeszcze nad Mutsu i Baya Marisa think: .
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Ostatnio zmieniany: 2022/10/31 19:22 przez edyta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wybór odmiany jabłoni 2022/10/31 19:03 #279838

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7488
  • Otrzymane podziękowania: 16415
Polu, chciałam dopytać Cie jeszcze, bo pamietam, że kupowałaś odmianę jabłoni czerwonomiąższowej? Czy owocowała już?
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wybór odmiany jabłoni 2022/11/02 09:18 #279936

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7488
  • Otrzymane podziękowania: 16415
Zamówiłam ostatecznie: Gold Milenium oraz Katję (starą szwedzką odmianę, córkę Jamesa Grieve).
O wyborze zdecydowała ich parchoodporność, wczesne i nierównomierne dojrzewanie owoców (Katję można podjadać już od połowy sierpnia, a Gold Millenium od końca sierpnia). Podobno oba są smaczne. Szczególnie dużo zachwytów wyczytałam odnośnie Gold Millenium (bardzo ostatnio modny w eko - gospodarstwach :silly: ).
Oba drzewa są na podkładkach półkarłowych M26.
Mam już zaplanowane miejsce na sadzonki. I planuję prowadzić je... UWAGA... w formie espaliery zdziwko .
Nie mam żadnego doświadczenia w tym zakresie i trochę się boję, co mi z tego wyjdzie, ale bardzo by mi ta forma w tym miejscu pasowała :P . Może ktoś może pomóc question
I znów przyjdzie mi długo czekać na efekty.
Nawet dłużej niż na nalewki 2smiech .
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Czas generowania strony: 0.154 s.