Może ktoś mógłby podpowiedzieć mi kiedy najlepiej wykonać wycięcie grubych konarów na starej, zbyt wielkiej już jabłonce. Znam ogólne terminy. Wyczytałam już o cięciu letnim prześwietlającym i zimowym. Zapewne te cięcie zimowe (w sumie chyba bardziej wiosenne) jest odpowiedniejsze, ale nie bardzo mi pasuje, bo właśnie teraz byłoby mi łatwiej, kiedy są liście, kiedy wiem gdzie słońce nie dochodzi. W kwietniu nie jest już to takie oczywiste.
Chodzi mi o wycięcie gałęzi grubych, tych głównych konarów, które zwisają do samej ziemi i jest ich trochę zbyt dużo. Jabłonka wygląda jak płacząca wierzba i nie jest odpowiednio doświetlona. Jabłuszka są małe okropnie. No i jeden konar najwyżej położony, bo jest zbyt wysoka, nikt nie sięga.
I tu pytanie, czy można to zrobić w innym terminie niż kwiecień? Czy można wykonać to, kiedy jabłonka ma liście i lepiej widać co wyciąć? Czy można formować ją teraz? Wiem, że wilki mogę spokojnie wyciąć teraz, ale jak z tymi grubymi konarami?
Ostatnio zmieniany: 2019/02/18 09:42 przez Poll.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Nie jestem fachowcem, ale mam w ogrodzie kilka starych drzew i od kilku lat usiłuję je utrzymać w przyzwoitej formie. Suche gałęzie - wiadomo - tniemy cały rok. Ale cięcie formujące robimy tak w styczniu, lutym, jak sprzyja pogoda. Jeśli jednak jabłoń teraz nie owocuje przyzwoicie i nie chcesz czekać, ja bym wstępnie wycięła nieco w celu prześwietlenia, ale nie wszystko od razu. No i cięcia po grubszych gałęziach trzeba zabezpieczyć przed wyciekaniem soków i patogenami.
Mam stary jabłoniowy sad. Cięcie grubych konarów przeprowadzaliśmy w lutym i marcu. Ważne jest to by nie wycinać na raz wielu konarów. Trzeba to robić sukcesywnie przez kilka lat, by nie osłabić drzewa.
Jeśli w danym roku wycinasz jeden lub 2 grube konary, to nie prześwietlaj innych zbyt intensywnie, tak by jabłoń na raz nie straciła zbyt wiele masy.
Jeśli chciałabyś ją nieco prześwietlić już teraz, to tym bardziej nie należy ciąć wszystkiego na raz, a rozłożyć cięcie na 2-3 lata.
Stary doświadczony ogrodnik poradził mi także, by nie wycinać w kolejnym roku wszystkich wilków, które bardzo licznie wiosną wybiją. Powiedział, że trzeba kilka wilków zostawić. Daje to tyle, że w kolejnym roku nowych wilków wybije mniej, bo drzewo potraktuje tamte jak przewodniki. Oczywiście jeśli zależy Ci na tym, by drzewo nie poszło znów do góry, to tamte starsze usuń za rok czy 2, ale zostaw kilka kolejnych.
Suche i słoneczne dni zimowe (z niewielkim przymrozkiem) to dobry czas na cięcie jabłonek
Jeśli kogoś "nosi" od nicnierobienia - warto obejrzeć swój sadek